blazers

Ech szczerze podziwiam ludzi takich jak Ewa, my sie boimy ale możemy nigdzie sie nie ruszać a oni

Trzeba jakiś knebel kupić

Może wspomnie choc w domu ta pani mężowi który jest policjantem i bardziej to skontroluje albo dalej coś z tym zrobi Nie wiem ale złe były strasznie na tej poczcie choć ja nie mniej

No ja zerkam tam gdzie mam najwięcej wydłubane i najmniej juz czegoś brakuje aby to pokończyć
----------------------
Ech a teraz czytam o innej mądrej z innej miejscowości
Kompletnie nieodpowiedzialna 50-latka wróciła z Holandii i postanowiła pojechać na chrzciny wnuka. Kwarantanna? Takie tam głupoty...

 

Dzień dobry
Jak czytam Agusię i to co się działo na poczcie to aż mnie trzęsie.
Czy tacy ludzie nie myślą?
Przykładowo ja bardzo się boję wychodzić z domu żeby czegoś nie przywlec i syna nie zarazić. Osoby chore i słabe w pierwszej kolejności są narażone na najgorsze.
= = =
Przy okazji link do węgierskiego kalendarza na kwiecień w zgaduli

 

Też jestem zła i takich bym podusiła, niestety u mnie zdrowie jest jakie jest o czy wiele tu osób wie i też jestem bardziej narażona

 

Ja również narażona ale bardziej boję się o syna.
Przecież takie osoby, które świadomie łażą po sklepach, ulicach itd z wirusem czy na kwarantannie i zarażają to jak ktoś przez nich zarażony zejdzie będą go mieli na sumieniu do końca życia...ale niektórzy myślą tylko o sobie..

 

Chyba z pod ziemi wykopie dane tej baby i sama ją utłukę jeśli sie okaże że jednak zrobi sie o niej głośno i o poczcie na której była

 

to też jest dobry plan zawsze to będzie prędzej choć jedna z głowy

linę okrętową

No właśnie tak myślę,że tacy to chyba rozum zostawili tam gdzieś, gdziekolwiek byli Ja też się boję, sama okazem zdrowia nie jestem i też jestem bardziej narażona, ale dużo bardziej się boję o mamę, żeby jej nic nie przywlec i dlatego w domu już z 3 tyg siedzę. A taki jeden z drugim łazi jak najęty na kwarantannie
Dzięki za linka

ech i następna mądra inaczej Brak sił i słów

 

Greciu, myślę że takie osoby nie wiedzą co to sumienie. W głowie pustka i nic więcej. Ważna JA.
Takie osoby powinno się od razu zgłaszać , innego wyjścia nie widzę. Jak sama nie mysli, to ktoś powinien pomyśleć za nią.

 

W dodatku nie myślą o służbie zdrowia a lekarze i pielęgniarki narażają życie żeby ratować. Do domu też mogą przynieść wirusa i porozdawać bliskim.
Czas żeby każdy zaczął myśleć nie tylko o sobie.
Mój starszy syn, synowa i wnuki siedzą w Anglii bo nie chcą po drodze kogoś zarazić . Przecież nikt tam nie wie czy jest zarażony czy jeszcze nie. W drodze do domu też można złapać wirusa i przywieźć do rodziny.. Ten co w czasie epidemii podjął ryzyko i wrócił do ojczystego kraju najczęściej zarażał czy nadal zaraża.. W samolotach czy autokarach wirus szybko się rozprzestrzeniał.. Niby były podjęte środki ostrożności ale to zbyt mało..
Cierpimy i tęsknimy ale wiemy że moja rodzina podjęła prawidłową decyzję zostając w Anglii..

 

Taa o ile 5 nowymi sie nie oberwie

Taaa i najlepszy tekst Ale ja jestem zdrowa

Najgorsze że takich osób jest mase

NO właśnie, zobaczcie, prawie wszystkie przypadki osób zarażonych w PL to osoby które wróciły lub miały stycznośc z kimś kto wrócił tylko nieliczne przypadki są to osoby które nawet nie wiedza jak i kiedy

 

Niestety myślę, że nic innego jak zgłoszenie takiego delikwenta od razu nie zadziała. Myślą o sobie to raz. Bo przecież musi wyjść i sprawę załatwić i koniec. Ale i też myślę, że takie osoby po prostu myślą, że to ich nie dotyczy. Przecież to niemożliwe, żeby on to złapał. Skoro jeszcze nie ma objawów to przecież chory nie jest. I mało z tego, że już może być tylko objawów nie ma jeszcze,a w tym czasie zarazić gro osób, ech.

taaa no ba przecież to tak nie może być, żeby nie daj Boże brakło

 

Taaaa wykopie sie 1 a tu zaraz kolejne i tak bez konca

 

Ja już w zasadzie z domu nie wychodzę, no ze śmieciami na śmietnik mus...Jednak zawsze zakładam maseczkę i rękawiczki a po powrocie myję ręce dokładnie..

 

Ech ja to dziś jakos sie wyjątkowo zdołowałam, no niby człowiek wie że nawet w najmniej spodziewanej chwili może sie gdzieś zarazić ale to co było dzis to jakos mnie dobiło
----------------------------------
No dobra coś na poprawe humoru

Ja to teraz 7 no a tak to 2 i 3

 

Greciu ja tak samo. Jedynie tez ze śmieciami i w sobotę skoro świt kupić jakieś jedzenie. i tyle. Oczywiście w rękawiczkach itd. A potem też ręce od razu umyć i żelem.

no ja dziś 3, 8 i 9 No 5 tak tylko ciut ciut, troszeczkę

 

Mówisz że pod 5 sie łapiesz?

 

no, ale tak naprawdę tyci tyciutko, tak z 30 razy tylko dziś byłam, toż to nic

Ostatni zbiór na PST rośnie. Mam 95 rosy i całe pole posiane, chyba styknie na finałowe zadanie

 

No tyle raze w dwie strony to kilometrów nabiłaś że kalorie spaliłaś

MI troszkę więcej brakuje
---------------
Wystawiłam dziś zdobyte TS i na wyspie wyskoczył mi jakis mangongo nawet nie wiem co to za cudak Hmmm ale pewnie jak bym spytała podczas G&T to nowi by wiedzieli

 

Opuszczasz się.
Znowu skończyłem szybciej (a robić nie miałem).
https://board-pl.farmerama.com/posts/2173440/

 

ja 9 jak nic

 

A bo ściemniałeś że nie bedziesz

Każdy chyba coś tam podpasuje pod siebie