blazers

Jak znam życie to uruchomią wojsko i zrobią kordony sanitarne, żeby opanować rozjeżdżanie się ludzi po Polsce , skoro blokują wjazd
z zagranicy - to jedyne logiczne posunięcie przy nielicznych przypadkach w północno zachodnich województwach.
Tak zrobiono w 1963 przy epidemii ospy prawdziwej we Wrocławiu.

 

To największe nasilenie dopiero się pewnie teraz zaczyna. Te dwa tygodnie odkąd pierwsze przypadki były u nas mija i będzie duży wzrost zachorowań jak się objawi to co się wylęgało

Wojsko na pewno już w gotowości. Pewnie uruchomią i to będzie dobry ruch bo niektórym nie przegadasz, żeby teraz siedzieć na tylku i nigdzie nie jeździć, nawet po kraju.

 

Pewnie, że masz rację Bernadko, Chiny to obecnie 12.062 aktywne przypadki, a w Europie tylko Włochy 14.955.
Hiszpania, Niemcy i Francja również liczone w grubych tysiącach. Pobiliśmy wszystkie dotychczasowe rekordy zachorowań na milion mieszkańców. Takie Chiny miały w szczycie 56 na milion, Włochy mają obecnie 292 przypadki na milion, dla porównania w Polsce na teraz 2,5 i trzeba mieć nadzieję, że o wiele się nie zwiększy.

Dzień dobry ... mimo wszystko.

 

Ja dojeżdżam do pracy do innego województwa (w którym do dzisiaj nie było nikogo z koranowirusem) i już w tygodniu pojawiły się donosy czy my powinniśmy pojawiać się w pracy (w moim województwie szybko się pojawił, bo jest to osoba, która od tego gościa co jako pierwszy miał się zaraziła). Chodziło dokładnie o moje województwo i ludzi z mojej miejscowości i jeszcze jednej.

 

koledzy mieszkajacy w K-Kozlu na wczorajszej nocce mowili,ze w miescie juz sie pojawili...zreszta miasto jest wyznaczone jako siedziba szpitala zakaznego

 

Witaj Marku Ech zatrważające dane. Pobiliśmy te rekordy grubo. Miejmy wielką nadzieję, że u nas się o wiele nie zwiększy, chociaż obawa i strach duży.

O czyli już zaczęli

ech i widać jak to się migiem roznosi Możliwe, ze Wam każą zostać w domu.

 

Dzień dobry zaniepokojone
My (tzn. skarbówka) od wczoraj zamknięci dla podatników. Mnóstwo ludzi odbiło się od drzwi próbując złożyć PITa. Od poniedziałku wdrażaliśmy różne rozwiązania ograniczające ruch tylko do sali obsługi, ale to były tylko pozorne działania. Przecież skoro jakikolwiek pracownik miał kontakt z kimś z zewnątrz to roznosi dalej te same zarazki, które ktoś przyniósł. Z resztą jest nas w budynku prawie 100 i każdy ma rodziny, mężów i każdy z nas wychodzi do sklepu, do lekarza, dotyka różnych przedmiotów. Jeśli u kogoś pojawią się podejrzenia to wszyscy pójdziemy na kwarantannę.
We wtorek do pracy po urlopie wróciła koleżanka, która była na wakacjach na Zanzibarze. Niby rejon nie z grupy podwyższonego ryzyka, ale nie wiadomo z kim i gdzie miała kontakt, chociażby na lotnisku. Nie wiem czy to ona nie przyznała się do wycieczki, czy jej kierowniczka okazała taki brak rozsądku, ale dziewczyna przez dwa dni obsługiwała ludzi na sali!!! Dopiero w czwartek, po kontakcie z Sanepidem kazali jej iść do domu i dostała L4.
W poniedziałek jakiś podatnik zwymiotował na sali obsługi i wśród pracowników pojawiła się taka panika, że odmawiali pracy na okienkach. Sanepid nie przyjechał, a Pan powiedział, że to z nerwów.
Atmosfera jest grobowa, ludzie nie wychodzą z pokoi, każdy ma raportować codziennie (łącznie z weekendem) o stanie zdrowia swojego i rodziny do bezpośredniego przełożonego.

 

ech no bo teraz najmniejsze cokolwiek i każdy w takich nerwach i strachu. A na te wycieczki teraz to mi się normalnie nóż taki wielgachny w kieszeni otwiera. Sama nie wiem czy pójdę w czwartek i piątek do pracy czy jeszcze wolne wezmę. U mnie prezes to powinien wykopać do domu te dwie co do nich rodzina z Anglii przyleciała. No w tamtym tygodniu w środę ta rodzina odleciała z powrotem ale też nie wiadomo, tam już jest duże ryzyko.

 

Niech dołożą "1" z przodu i wtedy na pewno każdy będzie mieć dostęp.
Zaczyna się kręcenie lodów?

 

Bry
No dobra drogie panie, której brakuje makaronu a ma zapas papieru? Może któraś chetna?

 

Nie jest to głównie woda, ale głównie etanol. Jak na 5 litrowe opakowanie to ta cena nie poraża... W drogeriach taki płyn kosztował coś ok. 5 zł za 100 ml. Przed wirusem...

 

Ten nóż, to na najbardziej opornych ale dla tych normalnych wystarczą regulacje prawne, które na przykład taka Litwa dzisiaj wprowadziła. Na początek całkowity zakaz wyjazdu do 18 krajów - Chin, Hongkongu, Iranu, Japonii, Korei Południowej, Singapuru, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch, Islandii, Norwegii, Szwecji, Austrii, Danii, Holandii, Szwajcarii i Egiptu.
To oczywiście nie załatwia sprawy, bo państw z wirusem mamy na tę chwilę 149, ale jest to sygnał, żeby wyjazd w inne rejony świata przemyśleć na 100 sposobów i wyciągnąć właściwe wnioski.

 

Takiemu anonsowi trudno się oprzeć Teraz takie z sympatyczny pan z willą i maybachem zostaje daleko w tyle

u mnie dziewczynom udało się zamówić manusan 5 l uzupełniacz i no ta cena już trochę poza 100 była, ale ledwo kupiły bo nigdzie nie było, a chłopakom na oczyszczalnię trzeba. Teraz to podskoczy że masakra

​

Te regulacje to nawet na tych ciut opornych podziałają , jak nie będzie możliwości wyjazdu to nie pojadą. Cieszę się, że coraz więcej państw wprowadza. A Ci nieoporni to zdecydowanie przemyślą wyjazd w inne rejony i zrezygnują

 

Wiecie, że Wodę Brutal nadal można kupić?
Zawiera 60% alkoholu i kosztuje niewiele

 

To już podają, że 13 osób wyzdrowiało.....

 

zmieszac z aleosowym zelem i plyn do dezynfekcji gotowy

 

Oj tak, teraz inne priorytety

 

Nikt nie wyzdrowiał, natomiast w Lublinie mamy trzecią ofiarę śmiertelną

 

Będzie nam przybywało pacjentów, którzy będą mieli wyniki dodatnie, ale ci pacjenci są z ognisk, które są poddane naszej obserwacji - powiedział główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Dodał, że obecnie jest 13 "ozdrowieńców".

Czytaj więcej na [portalach informacyjnych]

Post edytowałam, ponieważ nadal linków zewnętrznych nie podajemy na forum.
MOD_Zła

 

Na onecie i wp podają, że 13 osób wyzdrowiało, jedna osoba w Lublinie zmarła i jest 10 kolejnych przypadków, czyli łącznie 103 zarażone