Opinie Ziołowe zagadki

Siejemy nasiona, już poprawiam.
A ilości są z tych teoretycznych 30 nasion:
na małych - 30 x 4 = 120
na dużych - 30 x 7 = 210
Ja bym siał na dużych.

 

Teraz załapałam,dobrze że jeszcze nie siałam.
Faktycznie tu jest inaczej niż przy sianiu roślin.
Dziękuje Rysiu za łopatologiczne wytłumaczenie.

 

Ja stoję na 9 grze, kolejna to bonus +1/8h
Jeśli miałbym rozsiewać to dałbym badyla 8h.
Przed zbiorem odpalam bonus, sieje badyla 6h (4:20), potem 4h (2:53).
W ten sposób na jednym bonusie oblecę 3 badyle.
Potem zbieram nasiona do kolejnego bonusu (20 krok) i taki sam schemat.
I powtórka na kroku 30 i 38.

 

Zastanawiam się czy nie odpalić więcej bonusów i podlać SN wraz z dopalaczami.

 

A to już Paweł i Gaweł.

 

Wiem trochę bym mogła przeznaczyć przynajmniej na tą dłuższą roślinę.

 

Ja zaraz będę nasionka siac, mam rozegranych gier 9, do odebrania 25 i zobaczę ile mi z tego nasion wyjdzie, za 50 minut mam zbiór jęczmienia więc coś w młynie jeszcze zrobie, a jakby się udało z koła coś dostać to dużo roślinek powinno wpaść.
Albo chyba jeszcze na noc dam jakieś roślinki i eventowe zaczne jutro, bo w sumie już późno jest

jaką maską tiki?

A i jeszcze jedno czy większe uprawy z roślin polnych. Bonus 100% zadziała też na rośliny eventowe?

 

cxy lepiej jest uzbierac na kilka dopalaczy i odpalic je wszystkie razem czy klikac tak po jedynczo

 

bonus działa

Moim zdaniem zdecydowanie lepiej uzbierać więcej wypadajek i wtedy hurtem rozegrać gierki, zdobyć dużo nasion, a tym samym kilka dopalaczy działających na raz.

 

Ziołowe zagadki rozwiązane
Miałam kilkugodzinne opóźnienie, bo real mnie wciągnął i oddać nie chciał.
Najpierw uzbierałam wypadajki i ukręciłam krzyże. Potem oddawałam. W dwóch turach - najpierw do pnącza, żeby zebrać wszystkie bonusy. Poszedł pierwszy zasiew z dopalaczami. Potem rozegrałam resztę gier, zebrałam nasionka i poszedł drugi zasiew.
Teraz na polach rośnie trzeci zasiew i pójdzie jutro na targ. Albo pojutrze

 

o rany Witanko późnym wieczorem wszystkimpoczytałam cały wątek i śmiałam się i płakałam, bo tak wesoło tu i smutnobez nakładów i jakiś dodatków, po prostu wpadam i znikam jestem w tym miejscu....

a to dopiero 1,5-torej doby, a Wy się martwicie mordujecie i nie wiem co jeszcze...po co?!dacie rady, jeszcze tyle czasu

 

ja zrobiłam wszystkie puzzle za jednym zamachem (nawet 63 i potem jeszcze 4), a wysiałam na małych polach z wszystkim bonusami z eventu razem

 

vannkama Twój post usunęłam, z prośbą o sygnety zapraszam tutaj: Przedmioty eventowe - luty 2020.

 

Witam ranne duszki
i w dodatku na duzych polach podlane zoska, tez pomaga
u mnie, hmm, do pnacza coraz blizej,
ale sie pochwale, wczoraj przez przypadek wykrecilam na kole "Zimowy zgrzybialy dom",
kolo, to jednak loteria
Pozdrawiam, i udanych ukladanek

 

Poprzednim razem,bez problemu kupowałam rośliny na targu,a teraz nie widziałam ani jednej oferty

 

Bo ceny sprzedaży są ciągle bardzo niskie od 52,00 do 125 SG za dolinną różę. Nikomu się nie opłaca sprzedawać. Chętni do sprzedaży ciągle czekają na zwyżkę. Ale czy te ceny zdążą w takim tempie urosnąć? Oto jest pytanie

 

Póki co trwa mozolne podbijanie ceny. Mimo to cena nadal mizerna... Pewnie dopiero pod koniec eventu pojawią się na targu większe ilości roślin. Gdy już nie będzie na co czekać, każdy wrzuci na targ to, co mu zostało

Z eventem uporałam się wczoraj.


Prawie zgodnie z planem, bo zabrałam się za gierki ok. południa, a nie rano. W sumie to taki dziwny event. Więcej kombinowania niż działania.. Jak już miałam wejściówki, poszło błyskawicznie, prawie jak w hodowlanym...
Zagrałam, wysiałam, zebrałam i koniec Na małych poletkach. Z eventowymi bonusami, CMJ i wzmacniaczem żniw - rośliny akcji miałam 12 roślin z poletka. Do tego poszło coś ze 100 szt. SN. Na pola wróciła biała lilia, a do slotu rajska girlanda i czekam na kolejny event

 

event zaczął się w czwartek 27 - kończy 4 w środę

no i niech czekają, najlepiej do samej środy
do tego czasu większość zrobi event i nie będzie szału zakupowego

Dziś sporo osób powinno kończyć, więc może się coś ruszy, ale opornie to wszystko idzie.

Zdania na temat eventu nie zmieniłam, od początku pisałam że przekombinowany.

 

Półmetek ewentu mamy, a u mnie lewa strona skończona, prawa dojrzewa.
Teraz zacznę podbijać ceny na targu.

A mnie się podoba, trzeba pokombinować jak siać, żeby bonusy wykorzystać na maksa, można pobawić się w układanki, lubię takie ewenty.

 

i co

się chalisz też mam lewą a prawej nie ma czym kończyć
no szaroć na targu
u mnie nawet jak bym chciała to ni ma co i czym podbijać

a czym ?
zbieranie wypadajki
mielenie ich młynie
gierka czyli odskocznia do monotonni lub podniesienia ciśnienia

posianie jakby eventóki z bonusami lub bez dla podkręcenia trudności
zbiór
oddanie do zadań
jak dużo to dodatkoo na targ i zarobek
i wio