blazers

tiaaa Dobrze, że pilnujesz jednak nie naprawili przed odpaleniem

 

Dobrze, że w kalkulatorze nie mam takich problemów.
Bo jak mam dopisać jedna literkę do nazwy, to ja cierpię dolę.

 

Poczekaj, aż pewnego dnia wprowadzą np.: Zroślicha stopowcowa, podejźrzon księżycowy, Zaraza krwistoczerwona, pęcherznica kalinolistna (takie roślinki i krzaczki) , dopiero trzeba będzie uważać,żeby się nie machnąć

 

Rysiu jak Ty ładnie cierpisz dolę
Benia skąd Ty takie nazwy wymyśliłas?? Zaraz coś na rzeczy będzie

 

haha....


heloł robaczki

po ile Qpa na innych targach?
tak ok. 3000/szt. jeszcze zejdzie na moim, ale nie chce poszybować....

 

a tak się kiedyś natknęłam na listę najdziwniejszych nazw roślin I takie cuda tam były Ten podejźrzon to nawet całkiem niezły jest



tiaa już się boję, jak się BP skończą te w miarę normalne Jak nic się dokopią

Na moim już spadło teraz jest 1311,11 za sztukę. I chyba już wiele więcej nie będzie coś czuję

 

U mnie 2.800.
Śmierdząca sprawa.

 

nic wiecej z tego nie będzie....

3000 to i tak niezła cena....
w końcu trochę tych skrzynek z obornikiem zeszło

jeszcze niedawno na targu było tak...




od pierwszej do ostatniej strony....

______________________________

 

u mnie 1700 na tą chwilę

 

3000 to bardzo dobrze u mnie teraz 1912,1 coś jednak ruszyło

zależy jak nos przystawisz. Od zawietrznej trzeba

U Buni wreszcie wyrwałam pnącze no i to by było na tyle, bo oddałam do misji co do jednego badyla bez ponownego posiania ale nie jest źle, nawet 10 dodatkowych gierek jest.

 

Oj toz to nie dość ze Bunia skąpi to jeszcze Cie z ostatniego kwiatka ogołociła

 

Bry

no właśnie nie wiem co z nią? Zamierza sypać kwiatkami chyba na koniec jak jej cukierasów braknie

aha, to już wiem czemu mój net taki dzisiaj "szybciutki" ​

 

Bry

No prosze u mnie ten dzień to chyba juz wczoraj bunia świętowała bo pod koniec sie zacinała
NO u Ciebie net w u nas w biedronkach to on całkiem zwolnił i nic nie działa system całkiem zastrajkował

 

Zrobiłem remanent na pnączu.
Wywaliłem wszystko z ulubionych i dodawałem od nowa.
Godzina klikanie, przesuwania.
Jak mi się gałązka znowu rozjedzie, to chyba dostanę regularnego szału.
Jutro rano będzie pierwsza próba nerwów, bo do wieczora ustawienie chyba wytrzyma - mam nadzieję.

 

I tak podziwiam że Ci sie chce i masz jednak do tego cierpliwość

 

u mnie przynajmniej jak badyl cały zajumała, to już dała pojeździć bez zacinek w miarę Net to w ogóle jakiegoś szału dostał, zmulał, potem całkiem nie było, potem coś wyskakiwało o wykryciu zmiany sieci Ale przynajmniej się pojawił
Uuu to tam u Was handel kiepsko dziś w biedronkach

Ech, mogło by przyjść tu, poczytać i zająć się świętowaniem, to by mu nie w głowie skakania były Miejmy nadzieję, że nie będzie źle. Jemu najbardziej burzy spokój chyba dorzucanie nowej gałęzi.

 

Dokładnie tak.
Pnącze się rozkłada jak ustawiam nową gałązkę.
No, ale wg centrali BP wszystko jest OK.

 

A no kiepsko i choć info wisi i na samych drzwiach od biedronki i na sklepie co kawałek wielkie kartki no i przed kasami to i tak przy samej juz kasie jest wielkie zdziwienie i afera że jak to tak nie ma zniżek na karte biedronki no jak ja mam zapłacić skoro mam tylko kartę a nie gotówkę itd i bieganina do bankomatu po kasę, każdy po 100zł daje no i kolejny problem jak tu wydawać skoro któraś znowu osoba zapłaciła 100 NO dzis te sklepy lepiej jednak omijać

 

Pamiętam jak u nas netu nie było przez kilka h i podobnie było, kartki były, że gotówką tylko a przy kasie wielu zawracało i do bankomatu /jak miał szczęście, bo też nie wszystkie działały / No tak, a jak już wybiera to 100 i leci z całą od razu z powrotem do sklepu. Ech no ciężką tam teraz obsługa ma Lepiej przeczekać, jak się nie musi iść. A kiedyś pomyśleć w biedronce tylko gotówką można było płacić

taa super cacy jest

 

A no obsługa ma ciężko jeszcze wiele ludzi pretensje jakby to była ich wina, stałam sobie przy kasie na szczeście widziałam kartki i gotówkę miałam a gośc do pani w kasie że na psy schodzą bo jak można tak zeby nic nie działało itp. pani biedna oczy wielkie i sie tłumaczy ze przecież to nie ich wina a on ze jak nie jak tak bo informatyka mają tralala ze nie potrafi sie z tym uporać itd.
Obok w kasie ktos też sie burzył że chce zniżkę bo przecież ma karte biedronki to ma zniżkę na coś tam