panoramaogrodnicza

Dzisiaj zdecydowanie ja chodzę za zupą .

No jeszcze parę godzin i ja też odpocznę .

Nikt tutaj ciężko nie pracuje, każdy łazi po ugorach powoli, dogląda jabłonki, śliwki i gruszki, nic się nie dzieje, nawet traktora w oddali nie słychać. Wiatr tylko tańcuje po polu.

 

Czyli chodzicie w kółko

 

I nie mogę dogonić miski, syzyfowa praca normalnie.

 

nic prostszego

Spoiler: przepis

Pomidorowa ze świeżych pomidorów

• Czas przygotowania: do godziny

Składniki na 2 porcje:
1 kg pomidorów
sól
oliwa lub olej
1 ¾- 2 ¼ szklanki bulionu
sól i pieprz do smaku
oraz: połówka świeżej cebuli i duża gałązka kopru, pietruszki lub selera naciowego
do podania: mleko roślinne lub mleczko kokosowe; posiekane zioła oraz ryż lub makaron
Przygotowanie:

1. W czajniku zagotować wodę, pomidorom naciąć skórkę na krzyż. Pomidory włożyć do miski, wlać wrzątek, po minucie wrzątek wylać, wlać zimną wodę i po chwili wyjmować pojedynczo obierając ze skórki.
2. Obrane pomidory podzielić na ósemki. Na dnie jak największej patelni rozgrzać olej, dodać pomidory, szczyptę soli i smażyć na jak największym ogniu bez przykrycia przez 15 minut.
3. Po tym czasie patelnię przykryć i gotować kolejne 30 minut. Na koniec naszykować durszlak o drobnych oczkach i pomidory przetrzeć przez sito do garnka.
4. Garnek postawić na palniku, wlać bulion i zagotować. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem, a na koniec dodać do garnka przekrojoną cebulę oraz dużą gałązkę wybranych ziół. Podawać ze śmietanką kokosową, posiekaną zieleniną oraz ryżem lub makaronem.

Porady:

• Obranie pomidorów sprawia, że szybko się smażą, rozpadają i nabierają głębokiego smaku.
• Dodatkowo zredukowanie pomidorów bez pokrywki sprawia, że zupa jest niepowtarzalnie słodka. Tego smaku nie da się podrobić.
• Surowa cebula oraz gałązka wybranych ziół dodaje zupie niepowtarzalnego, babcinego charakteru. Wrzucona do gorącej zupy delikatnie ją aromatyzuje, po rozlaniu do talerzy pozostaje w garnku.
• Tak przygotowanej zupy nie wychodzi wiele, ale smakuje po prostu doskonale.

przeliczyłam teraz dokładniej ten mroczny event i wychodzi to co samo, czyli, że najkrócej będzie się wysiewać te środkowe rośliny, a ile czasu, to będzie zależało od tego ile pól każdy odda pod uprawę eventówki...

 

Godzinę mam stać przy garach? Zrobię to po męsku

 

Dzień dobry

spod kołderki na leżąco prawie
***
Poradniki czytam
i chyba mi się nie chce działać
i to w żadnym z eventów ,no może królową przywitam
to straszne

 

nie szkoda Ci żołądka? takie zupy z torebki to sama chemia....
a kto ma przy tych garach stać? chcesz jeść - to stoisz i gotujesz... to chyba jest w miarę jasne, a nie - to zarabiasz taką kasę, żeby Ci starczyło na dobrą restaurację, żeby było zdrowe (w miarę) jedzenie

 

Kuruj się , bo ile można leżeć .

 

Pomidorową już zjadłem- domową. Ten obrazek to żart

 

z samego oglądania takich obrazków, to boli mnie żołądek... trucizna

 

Kamil , nie mogę skrzynki z narzędziami wysłać masz komplet .

 

Dzisiaj powysyłałem ze wszystkich kont wcześniej prezenty bo chciałem zdążyć przed 14 żeby wszystkim wysłać wypadajki no i jakoś tak wyszło. Dziękuję za chęci Ewa.

 

Napisałam , żebyś nie myślał , że zapomniałam o Tobie .

 

Na pewno bym tak nie pomyślał. Zazwyczaj dostaję od Ciebie chwilę po północy, ja Tobie wieczorami wysyłam, ale dzisiaj był wyjątek.

 

nie mogłam wysłać ,bo poszłam spać .

 

Nie dziwię się, po takiej imprezie miałaś prawo. Myślałem, że ja mam słabą głowę, ale Olga mnie uprzedziła i poszła spać pierwsza

 

Mnie wnuczki zmęczyły .

 

Nie mogę z tym walczyć,jak mnie zmorzy to muszę się położyć.póżniej budzę się w środku nocy i nie wiem co robić.

 

Myślałem, że tańce.

Pomidorową

 

Takiego smaka mi narobiłeś , że jutro zrobię na obiadek .