panoramaogrodnicza

U mnie pasek się przesunął pod sam trzeci item
, czyli coś drgnęło,zobaczymy dalej.Siedzę tu dziś przy tym komputerze jak przykuta,muszę się ruszyć , obiad zrobiony,zjedzony, teraz kawa a potem trzeba dom wreszcie trochu ogarnąć.To do potem

 

Poszłam, przyszłam, myślałam, że już trzeci item na mnie czeka,
a tu jeszcze pół centymetra brakuje.
Ciekawe czy damy radę dzisiaj czy jutro?

 

A gdzie wszyscy pouciekali,czekoladek tyle czasu się nie robi.

 

Zrobiłam przed południem co miałam do robienia i poleciałam w real. Jeszcze mam 2 godziny do zbioru szczypiorku i poukładam ile się da. Dobrze byłoby ten trzeci item dzisiaj mieć.

 

Nie ma ciebie i do domku nikt nie zagląda.
Też bym chciała by dzisiaj go mieć,poczekamy zobaczymy.

 

E no bez przesady, drzwi otwarte, w każdej chwili można wejść i pogadać.
Co prawda dzisiaj było dość ciepło na dworze, no ale nie tak, żeby w krzakach siedzieć.

 

Ciepło było ale okropnie wiało.

 

Ja się dziś nie nudziłam,na farmie ciekawe rzeczy się dzieją a i w sklepie byłam bo nie tylko czekoladkami się da żyć A ja żeby zakupy zrobić to muszę niestety ale pojechać,a jak się cieplej zrobi to w ogrodzie roboty i w ogóle.U mnie już kwiatki - żonkile i już tulipany wychodzą i róże listki puszczają,a w tamtym roku to już kwitły. Rośliny już nie wiedzą czy to wiosna czy zima,teraz kolacja i koniec na dziś netu,czasem zaglądnę na farmę ,osieje na długo i koniec dnia.Życzę Wam fajnego wieczorka i do jutra

 

U nas było dość spokojnie, słoneczko, sikory śpiewają, chyba zimy to już nie będzie.

No tak, trochę ciepełka, słoneczka i już gotowe do życia, u nas na pigwowcach są pojedyncze kwiatki.

 

Dobra, co za miła dusza zrobi kawy? Pasek prawie pod trzecim pułapem, może dzisiaj jakaś nagroda wpadnie?

 

Na to wygląda,teraz jakby przyszła to w przyrodzie szkód by narobiła.

 

dorzuciłam do zielonego paska na ile pozwoliły wylotki
następne zbiory będą jutro nie wiem czy uda mi się wykorzystać
w całości nadwyżkę rośliny
uszlachetnienie krokusa jak zawsze czyli nadal nie mam tego najważniejszego

.

 

Teraz to jeszcze pól biedy, najgorzej jak sady zaczną kwitnąć, a tu bach przymrozek.

Staram się równoważyć, ale też mam nadmiar rośliny,
jutro zamierzam po raz pierwszy wypróbować grykę.

 

To prawda,lecz każda roślina jest potrzebna.

 

A co Ty tak za kawą się oglądasz? Późno już, spać nie będziesz mógł.
Ja herbatę pokolacyjną piję.

Tak, ale teraz nawet jak coś nie w porę wypuści listek, czy zakwitnie to są zwykle takie zwiady czy już można.

 

Ciężki pracowity dzień dzisiaj miałem i napiłbym się chociaż małą, nie zostało Ci nic tam w tym czajniku?

 

No jak tak ładnie prosisz to coś się znajdzie.

 

Właśnie dlatego lubię tu zaglądać . Poczęstują człowieka dobrym słowem, kawą i uśmiechem.

 

Aż tak to się nie znam,oby tak było jak napisałaś.
Nie żałuj Kamilowi tej kawy,jeszcze nam bez niej uschnie.

 

Za to, że tak o mnie dbacie dodaje Ciebie i Elę na moim małym koncie do listy z prezentami codziennymi.