panoramaogrodnicza

niestety mam jedną...

te jego czary to było tak, że wsad co dwa dni - a może to tylko na grykę działało...

miłego dzionka, ja zmykam na zakupy, miedzy jednym deszczem a drugim...

 

Tak robię , ale nie pomaga .
Nie poddaje się , w końcu i te ulepszenia wpadną .

 

Kiedyś zdobędę na targu udało się zakupić 200 szt poniżej 20 tys sg,oczywiście nie na raz parę dni polowałam.

 

Tera wiem kto wszystkie wykupił .
Wiecie może kiedy ostatni raz była promocja na menażerie i manufaktury ?

 

Kiedyś pytałem o to moderacji i chyba w ogóle nie było takich promocji.

 

Jak ja zaczynam polować to ty się Ewa kładziesz spać, tak jak przedwczoraj o 2,30.A upolowałam 25 szt.
A na nie kiedykolwiek była?

 

Myślałam że są .

No tak racja , ale tak długo siedzieć nie dam rady .

 

Czyli taki trochę bóbr z Ciebie też prowadzisz nocne życie

 

Trochę drogie są , muszę to przemyśleć i przekalkulować .

 

Ja się budzę i przejmuje przerzuty z multikont

Wiesz zasypiam o 20 a po paru godzinach się budzę,2 do 3 godzin posiedzę i znowu śpię.

 

Cwaniara , to tam muszą sobie w brodę pluć , że im towar podbierasz .

 

Nie zawsze się udaję,ale 2 razy w tygodniu.
Robię to legalnie,w końcu ktoś wystawił towar na targu.
A że po 20 sg to jego sprawa.

 

I dajesz radę funkcjonować cały dzień?

 

Jasne .
Kiedyś ,dawno temu to ja myśałam , że ktoś się pomylił i tak wystawił .
Córka mi wytłumaczyła o co chodzi z tymi ofertami .

 

Tak licząc to śpię około 12 godzin na dobę,tyle że na 3 raty.
Po wypadku tak mam i nic nie mogę zmienić.

 

No to śpisz dokładnie tyle co ja w dwa dni, ale ja 6 godzin przesypiam bez żadnych rat.

 

To teraz ja ci zadam te same pytanie.Dasz radę funkcjonować w dzień?
Zdarza mi się że też śpię 6 godzin i trochę więcej,ale wtedy śpię tylko dwa razy na dobę.

 

Ewa nie ma i nie bylo promocji na menazerie

 

Raczej nie mam problemów, przyzwyczaiłem się już do wstawania rano i chodzenia później spać. Jak nie miałem psa to mogłem bardziej kontrolować o której chodzić spać i o której wstawać, ale pies jak pies, czasami budzi mnie bardzo rano, albo późnym wieczorem stwierdzi, że dobrze by było się jeszcze wysikać przed snem. Kawa nie działa na mnie tak mitycznie jak niektórzy piszą. Piję ją bo lubię jej smak, jak się nie napiję to nie jestem bardziej senny.

 

Szkoda .