Dyskusje

Moim zdaniem osoba oszukana za szybko się wycofuje
dlaczego co drugi post nie woła po nicku gracza o dokonanie wymiany wywiązania się z umowy

zzizzie czekam na mrówki
post post post
hej zzizzie nadal nic sprawdzałam
post post post
no nic zzizzie nie mam jak się umawialiśmy
itp
(zzizzie wybacz )

widząc takie posty z nickiem osoby która nie wysłała co miała wysłać da innym do zrozumienia że coś nie tak
że trzeba się mieć na baczności

Tylko
nie wiem jak u Was to wygląda taka umowa wymiany
ale
umawiam się z kimś na sówkach na np 5 rzeczy
i nie czekam na nikogo a pierwsza wysyłam
podstawa takiej umowy tylko zaufanie
inaczej nie miało by to sensu no i innej nie ma

czekam godzinę dwie
widzę dostałam tylko 3

grzecznie wysyłam zapytanie o resztę według naszej umowy
po rozmowie wychodzi że
to ja jestem sobie winna bo nie musiałam wysyłać
mogłam poczekać
bo realizował/a umowę korzystniejszą gdzie indziej

no i ofiara czuje się winna

 

w poprzednim g&t miałam propozycję wymiany , ja mrówki a druga osoba coś tam ... napisałam jej aby wysłała pierwsza , bo nie kojarzę jej z forum . ona napisała w dynamicznym aby ktoś ją rekomendował i okazało się , że jest to znana osoba innym , ale nie mnie nic się nie stało , ja byłam ostrożna i nikt się nie obraził teraz tym bardziej będę czujna .

 

Uff, trochę poczytałam ten wątek ( no nie od deski do deski, bo strasznie dużo tego napisaliście) ale jakieś tam pojęcie o czym mowa mam
I... widzę że miałam szczęście, że w moich wymianach trafiłam na samych uczciwych graczy.
Chyba muszę się więcej udzielać na forum, żeby w kolejnym takim evencie mój nick był "rozpoznawalny" i żeby gracze mogli kojarzyć mnie z forum
Kłopot tylko z tym, że ja tu się troszkę udzielałam, ale pisałam posty tylko wtedy, gdy miałam coś do powiedzenia, przekazania, nie jestem zwolenniczką wpychania się wszędzie i z byle czym, byle nabić sobie licznik. A że gram tu stosunkowo od niedawna to i tych moich postów zbyt wiele nie ma
No i tak się teraz zastanawiam, co robić, żebym w następnym G&T nie musiała ryzykować wysyłając itemy pierwsza, bo jak tym razem trafie na oszusta ? Dla mnie strata kilku pikseli jeszcze będzie bolesna, może za kilka lat to się zmieni i sama będę rozdawać na prawo i lewo, bo tak tego dużo będę miała
Eh , no i mnie troszkę postraszyliście

 

Wiesz to nie chodzi o to , żeby straszyć kogoś .
Raczej przestrzec , uczulić na ten problem . Zawsze możesz napisać w dynamicznym , zapytać o danego gracza zanim coś wyślesz .
A swoją drogą to ja nie rozumiem co taki ktoś ma w głowie i po co to robi ?
Ze złośliwości , dla adrenaliny , bo lubi ludzi denerwować ?
Nie mam pomysłu jak ten problem rozwiązać , a właściwie mam .
Jeśli to czytasz kombinatorze , to zanim znowu zechcesz to zrobić, napisz do mnie , chętnie oddam to co potrzebujesz w prezencie .
Gracze będą spokojni, Ty zadowolony , bo jesteśmy tu po to , żeby się dobrze bawić , pomyśl o tym .

 

Możemy utrudnić działanie tym złodziejom, jeśli będziemy pamiętać o ich istnieniu.
Złodziej, który niczego nie zdoła ukraść, w końcu zrezygnuje, bo zrozumie, że ludzie się wycwanili i dobrze wiedzą, co im może grozić.
Rozwiązania wprowadzone przez firmę (ta imienna wymiana) mogłyby zlikwidować zjawisko raz na zawsze (jeśli ludzie będą korzystali z takiej opcji, a to w sumie nie jest aż tak stuprocentowo pewne)… no ale kiedy to będzie – i czy w ogóle będzie…?
Więc na razie tylko sami gracze mogą coś z tym zrobić – albo przynajmniej pamiętać o ryzyku.
I temu – mam nadzieję – służy ta nasza rozmowa.

O tym imiennym piętnowaniu – niebezpieczne to jest i tyle.
Ostrzeganie w sygnie, ten pomarańczowy kolor – bardzo ok. Byle bez nicków.
Jeśli Władza to przełknie, bo pewien podobny pomysł sprzed - bo ja wiem - może dwóch lat zaowocował kategorycznym odgórnym zakończeniem rozmowy i groźbą banów.

Wrr
No przecież wysłałam ci te mrówki, wszystkie dziesięć zagród jak było umówione - a gdzie moja jabłonka, hę...?
A tak serio to z mojego nicka można spoko korzystać w takich przykładach – chyba wszyscy wiedzą, że ja się nie wymieniam

Swoją drogą takie niby to przypominanie typu "zzizzie, to gdzie te moje mrówki", natrętne, powtarzane co parę postów, najlepiej z pogrubionym nickiem – to jest kolejny genialny sposób ostrzegania innych.
Myślę, że zdecydowanie warto go dodać do listy sposobów już teraz dostępnych dla userów.

Bardzo słuszna (choć równie smutna) uwaga o tej ofierze, która czuje się winna.
Czyli tak naprawdę: którą sprytnie (i wrednie) wmanewrowano w poczucie winy.

Jesteś znana i rozpoznawalna, jesteś
I nie pojawiłaś się wczoraj, nie nabiłaś sobie postów na (idiotyczny moim zdaniem) tytuł legendy pisząc wyłącznie w dynamicznym.
A że cię trochę nastraszyła ta rozmowa – to w sumie o to właśnie chodzi.

Sprawa może się niektórym wydawać nieistotna i niewarta aż takich dysput… ale każdy, kto kiedyś został oszukany, przyzna, że jednak warto i wręcz trzeba ostrzegać.
Bo wierzcie mi – taki nieoczekiwany kontakt z netową nieuczciwością boli nawet bardziej od kontaktu z nieuczciwością realną. Na necie emocje są podkręcone na maxa - nieważne, dlaczego, po prostu tak już jest.

Po co ktoś się tak wrednie zabawia…?
Złośliwość, adrenalina – jasne.
Do tego taka netowa (czyli lekko patologiczna, umówmy się) żądza posiadania.

Ale przede wszystkim taki netowy złodziej pikseli wyłudza te towary, bo może to zrobić – bezpiecznie i bezkarnie.
Bo jeśli pójdzie do biedry i spróbuje ukraść kajzerkę, to go złapią, naje się wstydu, a może nawet sprawę mu założą.
A net zapewnia taką komfortową anonimowość (w sumie złudną, choć w przypadku farmy nie za bardzo złudną – bo nikt nie będzie przecież tropił tego złodzieja).
Na farmie można być jednocześnie szanowanym userem… i oszustem.
Jak wygodnie, jak zabawnie… jak praktycznie: można sobie w ten sposób odreagować rozmaite realne przykrości czy niepowodzenia.

 

Kosztem innych graczy ?
Ja nie mogę ,bo jakbym napisała co myślę o takim ktosiu , to ban na grę murowany .
W tym G&T mało się udzielałam , bo rok przerwy miałam , ale w styczniu będę baczniej śledziła dynamiczny .

Nie rozumiem , stara już jestem , ale wytłumacz mi po co ?
Narażać się dla mrówek ?

 

A nie go/ją oblezą i całe zielsko na farmie zeżrą Też tego Ewa nie rozumiem,po co kraść komuś pikselowe fanty...

 

Dla Miecia pewnie , bo innego wytłumaczenia nie ma .
Tylko , że przecież można napisać w dynamicznym i jak znam farmerską społeczność to wszyscy by pomogli .
Ale nie kombinuje taki jak łysy pod górkę i się pewnie jeszcze z tego cieszy . Lecz się człowieku , póki czas .

 

Raczej dla kolejnych korzyści , bo przeciez od 3 edycji ta zagroda mrówek jest bardzo dobrą kartą przetargową , kto ma mrówki to może zdobyć wszystko .
Ile razy w wątku G&T napisali gracze , szukam mrówek , marze o mrówkach , kto posiada mrówki , oddam wszystko za mrówki itd. itd. , ile ofert w balonie było , ile stron w poszukiwaniu
wystarczy wtedy zdobyć takie mrówki , jedne , drugie , trzecie w ten mało uczciwy sposób i potem oferować w balonie za Jaski , neony czy inne róże , albo wręcz podarować z gracją komuś na forum i być bohaterem , uwielbianym przez tłumy
W głowie sie nie mieści taka dwulicowośc , ale niestety jest mozliwa .

 

Ależ jakie "narażać się"
Ryzyko jest praktycznie zerowe przecież.
Jakiś tam nick podobny do innego nicka... jakaś tam boczna farma wykorzystywana głównie do takich celów.
A można komuś coś odebrać, komuś zrobić przykrość dokładnie taką, jaką nam wczoraj zrobił w pracy szef (na przykład).
Przy okazji można za friko zdobyć poszukiwane piksele, postawić je na głównej farmie i nawet focię machnąć, żeby innym w pięty poszło...

Pomijając tę (lekko patologiczną) żądzę posiadania pikseli, cały ten mechanizm jest dokładnie taki sam, jak w przypadku tzw hejtu.
Hejter to jest najczęściej osobnik, który mści się za własne niepowodzenia w realnym życiu.
Ponieważ nie może się zemścić na sprawcy tych niepowodzeń, przenosi zemstę na niewinnych ludzi z netu, którzy w dodatku nic mu za to nie zrobią, bo nie będą mieli jak.
Złodziej pikseli działa - nie tylko moim zdaniem - na podstawie bardzo podobnej motywacji.
Nawet jeśli siedzi tam gdzieś przed monitorem i złośliwie rechocze, że udało mu się kogoś oszukać - to i tak na pewno nie jest to człowiek szczęśliwy, spełniony, zadowolony z siebie i z własnego życia.

No a żądza posiadania pikseli (z tą focią zamrowiskowanej farmy włącznie) - to właśnie:

Ach jak to poprawia samoocenę - jestem super, wszyscy mnie kochają, prawda...?

Normalnemu człowiekowi to się w tej głowie nie mieści... ale na necie tego jest naprawdę mnóstwo.
Net to wcale nie jest aż takie fajne miejsce, jak by się mogło wydawać

 

Ty tak serio ?
Przecież to tylko gra i piksele .
Jeśli ja mam być powiedzmy lubiana tylko za to , że dam komuś mrówki , to podziękuje .
Na siłę kosztem innych , żeby komuś się przypodobać ? Przecież to głupie jest .

 

Odpowiem za Agulę, bo akurat jestem pod ręką.
Ona tak serio.
Ludzie naprawdę tak działają na necie.
Smutne, ale prawdziwe.
Net zaludnia ogromny procent... hmm... popaprańców, którzy nie radzą sobie ze sobą i z własnym życiem - a na necie mogą sobie poudawać geniuszy, bohaterów, filantropów... do wyboru.

 

Ewuś , oczywiście ,że serio
W normalnym , realnym zyciu spotykamy ciągle na swojej drodze ludzi , z którymi sie zaprzyjaźniamy , lubimy , spotykamy , pracujemy ,ale też i takich , którzy tylko czekają ,aby nam sie noga powinęła , którzy nam zazdroszczą , obmawiają
myślisz ,że w necie jest inaczej ? nie , jest dokładnie tak samo ,albo jeszcze gorzej , bo tu jesteśmy anonimowi i nic nie mogą nam zrobić w większości przypadków
dzięki zzizzie , dokładnie to samo mam na myśli

 

Wiesz co szczerze , ja prosta kobieta jestem , ale nie rozumiem takiego postępowania .

No chyba nie do końca anonimowi , każdego można namierzyć.
Ja w realu nie mam problemu , uśmiecham się , jestem życzliwa , a jeśli wyczuję fałsz to omijam takiego delikwenta szerokim łukiem .

 

Ja rozumiem, bo się naczytałam dawno temu o tzw psychologii internetu, jest już nawet taka dziedzina nauki.
Zresztą to w sumie nie jest trudno zrozumieć, jeśli na to spojrzeć chłodnym okiem przez chwilę nie myśląc o własnych zasadach i własnym widzeniu świata - no tak mniej więcej, jakby się oglądało jakiś preparat pod mikroskopem.

Każdego można namierzyć - jasne.
To jest nawet dość łatwe.
Ale... w takich miejscach, jak forum gry dla siewców sałaty, ryzyko namierzania jest naprawdę zaniedbywalne.
No bo kto niby rzuci się namierzać po IP tę wczorajszą osobę z dodatkową literką w nicku...?
Komu się będzie chciało...?
No i co później zrobi z wynikami tego namierzania...?

 

Witam wszystkich po banie (od niedzieli do dziś) na forum które dostałem za złamanie regulaminu forum:
2.10. Podważanie decyzji członków ekipy/skargi na ekipę;
- tu nie zaprzeczę miałem nerwy na oszusta, ale i na adminów forum, ponieważ nie reagowali według mnie właściwie wobec oszusta, ale za to bardzo intensywnie pracowali abym nie wypisywał nic co mogło by zaburzyć poprawność polityczną forum, nie ja pierwszy i nie ja ostatni dałem się oszukać, a mimo to proceder trwał dalej do końca G&T

1.2. Treści na forum;
- dostałem to za uporczywe próby ostrzegania innych o oszuście z dwoma aa w nicku, za to że miałem w spojlerze nick tej/tego oszusta ( nie wiem wprawdzie jak posiadanie w spojlerze czyjegoś nicku łamie ten punkt, ponieważ nic tam o takim czymś nie ma)

Poprawność polityczna adminów nie jest tak aż poprawna gdyż w myśl regulaminu forum punkt:
2.15. Oszustwa
Wszelkie próby oszukiwania innych graczy, wyłudzeń są zabronione i będą surowo karane (włącznie z kasacją konta w grze).
Kod BIG
Całkowicie zabronione jest podawanie kodu BIG, jak i innych kodów mających na celu uzyskanie korzyści.
Kara:
51 pkt lub/i permanentna blokada konta w grze

Dlatego prosił bym grzecznie ale stanowczo o udzielenie odpowiedzi dlaczego po wpisaniu tego nicku w wyszukiwarkę forum posty na temat oszukiwania w czasie G&T nick ten z dwa aa pojawia się od marca 2016 roku (dziś mamy 31.12.2019 - tak dla przypomnienia) punkt 2.15. regulaminu forum nie został zastosowany wobec tej osoby.

P.S.
Dałem się oszukać gdyż patrząc jak prowadzone jest forum, jak są pilnowane zasady, liczyłem że takie procedery nie mają tu miejsca, o jakżeż się myliłem.

Ciekawe czy tym postem naruszam jakiś punkt regulaminu forum.

 

no własnie , tu jest pies pogrzebany .
Gdyby firmie się chciało , to by namierzyła tego kogoś i dała bana dożywotnio .Dla przestrogi byłoby to podane na forum i sprawa załatwiona

 

Może to gra i piksele ale część ludzi płaci za nie realnymi pieniędzmi.

 

Wiem , ja też płacę i to nie mało .

 

jedna paproć to jakieś 15 florków czyli jakieś 2 zł, ciekawe na ile realnej kasy gracz z dwa aa oszukał nas, i myślę że to powinno dotrzeć do adminów forum i gry że należy coś z tym zrobić, ponieważ większość z nas tych uczciwych przelewa realne pieniądze na konta firmy i to my ją utrzymujemy, jest nas dużo więcej niż oszustów i myślę że kilka banów na te konta nie doprowadzi do upadku Bigpoint GmbH.