pietruchin48

to muszę to głęboko przemyśleć a na razie znikam wanna na mnie czeka
Może ktos się dołączy do odgadywania

O Aga znów w krzakach

 

Może ktoś dołączy .
Oby .
Oby zagadka nie stała się bardziej zawiła niż tajemnica enigmy .
W krzakach zimno coraz zimniej ...
Jedna Aga w chaszczorkach , druga gdzieś przepadła bez wieści
Pewnie nie lubi tej chatki a może mnie ?
Ech ...
Tak czy inaczej dla wszystkich kolorowych i fajnego weekendu

 

witaski
wiem ze to nie to ale co tam zaspiewam wam z rana

 

Doberek

Wcale nie jest tak zimno jak zapowiadali
ale kawusie zostawię, do pioseneczki którą Danusia przyniosła

No właśnie nie wiem co ta jedna Aga w tych krzakach tak lubi siedzieć? może ona coś tam ukrywa

A druga Aga, wróci, dajmy jej czas,, choć brakuje jej fajnych postów, i tych jej cudnych emotek

to dobrze, szyfrem będziemy nadawać

Ostatni dzień listopada dziś, lejecie wosk?

 

oj brakuje tu wielu wielu osób dzis świetuje takiego mam w domu

moze jakieś kropeleczki znajdzie

dzis lejemy co innego

 

Faktycznie to nie to ale fajnej muzyki od switu nigdy za wiele

Ja nie leję wosku bo się boję że mi wyjdzie że starą panną zostanę .

na co innego też zakaz całkowity
a swoją trasą jak przekorna jest natura ludzka
normalnie zdarza się że bez tzw okazji nie dotykam napojów wyższych całe tygodnie ale teraz gdy jest zakaz totalny zakrztusiłbym się choć mała szklaneczką czegoś dobrego
a moze to stres ...
spokojnego dzionka w pracy dla tych co w niej są i szalonej zabawy wieczorem dla tych co szaleć zamierzają

 

no bo tak to jest jak czegos nie mozna to się chce

jak masz stara panną zostać to wosku nie lej

utworek niech poczeka aż wrócę do domu, a może juz wtedy będzie odgadnięty

Nigdzie się nie bawię w tym roku,jutro prawdopodobnie też będę w pracy, ale to się jeszcze wszystko moze zmienić

Zdrówka dla Andrzeja

 

baran b

baran bardzo ci dziękuje i przesyła buziaki

 

Tawerna - "Pod pijaną Zgrają"

'...
A w tawernie „Pod Pijaną Zgrają”
Spływa smutek z okopconych ścian,
A dziewczyny z pół grosików amulety układają
Na kochanie, na tęsknotę i na żal.
Kiedy chandra jesienna jak mgła cię otoczy,
Kiedy wszystko postawisz na kartę przegraną,
Zamiast siedzieć bezczynnie i płakać, lub psioczyć
Weź węzełek na plecy, ruszaj w świat, w nieznane.
Do tawerny „Pod Pijaną Zgrają”,
Do tańczących, rozhukanych ścian
I do dziewczyn, które serca za złamany grosz oddają
Nie pytając czyś ty kiep, czy drań...."
...............................................................................

albo- choć brakuje mi 3 obrazka tu
"...Lśni żałosny miesiąca grosz
Lecz co dziś zostaje z tego nam?

Płacimy za Ewy grzech, zły gust
Liczymy Adama dług za gest ponad stan

Bo wielkich prawd ktoś na murach nie pisze już
Lśni żałosny miesiąca grosz
Lecz co dziś zostaje z tego nam?

Płacimy za cudzy szept, bez kart
Liczymy na losu żart nowy..." Z. Wodecki- "Sobą być"

mnie się udało

No wyciągnęłaś mnie za nogi z krzaków to:

Dobry

 

Bry

Hmmm co prawda nie wiem która Aga ale chyba próbujesz wywoływać wilka z lasu
A ja wchodzę dol własnego bezpieczeństwa bo po ostatnim ostrzeżeniu jeszcze czyms oberwę

No i tu o to samo zapytam, no niby która nie lubi co?
Zacznijmy od tego że z chatki to mało co zostało jakies szczątki jej
A co do gospodarza no jak mozna nie lubic tak serdecznego i ciepłego kotka ( Lwa )

Robi sie podkopy. Od strony chatki nigdzie wejścia do loszku nie widać to trzeba szukac od krzaczków Tym bardziej ze kiedys gospodarz powiedział sam ze nie jest powiedziane że wejście jest w chatce. No ale niestety zbyt późno to powiedział bo po demolce

 

witaj Ann

nie nie i nie
nie wiem czy to ułatwi czy zagmatwa ale w sumie jako pierwszy obrazek mogłaby byc karta
choc nie karta jest rozwiązaniem tegoż obrazka
prawda że łatwiej ?
Helloł Aga

Zacznijmy od tego że dziękuję za miłe słowa i z wzajemnością
A co do chatki to gdzieś tak głęboko zaryłas nosem w chaszczory że nie zauważyłas ze domek jest po generalnym remoncie , jest w nim ciepło przytulnie i miejsce dla każdego kto tylko zechce do niego zajrzeć .
Loszek ukryty lepiej niż bursztynowa komnata i póki co musi pozostać zaryglowany na milion spustów niestety .

 

bredził
z chatki wejścia nie ma, zburzenie jej nie zniszczyło loszku

może dla Ciebie zaryglowany ale nie dla mnie

idę myśleć nad zagadką

 

Dziękuje

hmmm no z tego co pamiętam to zaraz po remoncie były kolejne poszukiwania

Ech przyjdzie ten czas ze sie znajdzie

Hmm, mówisz że nie ma co mu wierzyć

A może i zniszczyło i pod tymi gruzami gdzies przepadł, zauważ że ostatnio częściej w chatce przebywa niz dawniej, może loszku juz nie ma a nie chce sie przyznać

 

nic dodać nic ująć

skończyło się uganianie za rybciami a na okazje na pseudo wyprzedaże nie poluję więc i czasu więcej

 

Wiem cos na ten temat, bo szwagier tez niedawno zakończył sezon z pucharem i 3 miejscem

 

nie ma takiej opcji loszek jest niezniszczalny
Ale przynajmniej chatka przeszła remont generalny

wróżba w sam raz na Andrzejki
tylko jak?
cygańska wróżba?
czy raczej
jednak tej kasiorki się trzymać

"...Na takim złym tropie gdzie zajdziesz chłopie
Przez życie na mopie nie na laptopie
Będziesz na topie wysokiej stopie
A to co masz w sobie pomoże tobie

Myśl pozytywnie żyj kreatywnie
Choć życie nieraz dziwnie cię kiwnie
Nie agresywnie nie prymitywnie
A dojdziesz do celu jak doszło wielu

A jak ja dojdę gdy nie mam pieniędzy
Nie mam co wydać i co oszczędzić
Roboty nie mam się nie opłaca
Praca wiadomo że życie skraca

Kredytu na debet już mi nie dali
Przyszli znienacka lanosa zabrali
O alimenty mnie ściga żona
Ja nie mam pieniędzy a serca ona

Choć tu jest jak jest wystarczy chcieć
Żeby być sobą nie trzeba mieć
Kasiory bo tym co wory jej mają
Pieniądze jak sądzę szczęścia nie dają

A mnie by dały pieniądze szczęście
Bym się okupił porządnie wreszcie
Bo ja na lodzie nie w samochodzie
Na kupie w chałupie nie na wygodzie

Wszystko to guano? siano się liczy?
Jak zwierz nie człowiek szukasz zdobyczy
I patrzysz tylko mieć pełną michę
A tak przy okazji pożyczyłbyś dychę..." Hasiok i A. Gadowski - "Nie mam pieniędzy"
albo sobie na szydełku porobić, by się odstresować

Aga ale teraz wszystkie rybki śpią w jeziorze u lalala
może masz skojarzenia do obrazków i akurat trafisz

 

hmm o a skąd ta pewność. Czyżby ktos tutaj trzymał z Piotrem? NO taaa niby ostatnio po % tam trafiła i nie wiedziała jak i kiedy a teraz coraz to więcej sie wydaje

Przyznam bez bicia że nawet sie nie zastanawiałam nad nimi Jakoś mi nie całkiem w głowie myślenie pod tym względem

 

W różnych stanach świadomości lub bez niej, można tam trafić, kluczem jest spontan
A że trafiłam to wiem że niezniszczalny, to jak schron
No i ta ochrona danych się kłania

 

Hmmm wyczuwam spisek

 

ależ skąd
Lew nie chce do mnie nawet mruczeć