blazers

I tyle w temacie

 

Mimo wszystko, mimo tych nagród jesteśmy na 3 miejscu pod względem biorących udział

 

jestem na liście TOP,

same kawusie,,jest sens,,nic nie tracisz ze stodoły, a,zgarniasz skrzyneczki złote i srebrne,,minimalistą jadnak jestem

 

lista ma swoj czar i urok co zreszta widac dzisiaj wyraznie
mnie jednak nie zlamia....

 

Każdy robi jak lubi

 

Też macie wyzerowane liczniki?

Wcięło moje 1.380.000

 

mnie tez

chyba poszlo na oplate nagrobka

 

No pewnie że ma urok jak jest coś konkretnego tam. Poza tym przecież blazers nic nie pisała o minimum.

 

u mnie tez tak jest, ale jak będziecie mieć otwartą listę do momentu odświeżenia, to wpłacona kwota powinna wrócić po aktualizacji listy. Przynajmniej u mnie to działało.

Edit:
fotka na dowód:

 

Uf alez żeście sie rozgadali, dawno tyle stron nie było do nadrobienia
U mnie jeszcze nawet podstawa nie zrobiona brak czasu i tyle, no ale tak jak juz od początku wspominałam to tylko minimum pójdzie i fote sobie zrobie jak leże pod spodem. Dalej no co dalej? tez jak juz było wcześniej deklarowane ani 1 listka sałaty nie wrzucam.
Żadna skrzyneczka czy inne mnie nie kusi gdyby miała mnie skusić to skusiła by od początku i wtedy bym do żadnego minimalizmu sie nie pisała. Pozostaje przy swoim i tyle. A to że ktos sie wykruszył, no trudno każdy ma prawo do własnej decyzji i mi nic do tego, szanuje każdego i jego decyzje.

 

się wykruszyłam,ale nie na długo,,kawusie będę wpłacać,,skrzyneczki zbierać,,tyle

 

Tak jak pisałam, szanuje każdego i jego decyzje. Choć ja nie chce od BP nawet tych ich skrzynek, niech sobie je no ten tego juz nie bede pisało co i gdzie. Tym mi oczu sie nie zamydli. Zepsuli najważniejsze wydarzenie w roku, tak więc tak jak marnie nas potraktowali tak niech sobie te soki i reszte zabierają za te marne pd i sg bo to z nich zostanie na koniec eventu.

 

dzięki za dobre słowo,,pozycja2031 mnie parzy,,a i tak wrzucę 70 kawusi za kilka godz

nie takie miały być dożynki,,,ech

 

Uffff gorąco sie zrobiło,za gorąco
Zanim się wszyscy ze wszystkimi pokłócą,obrazą się na siebie nawzajem i wypomną to czy tamto to przypomnijcie sobie powód i genezę powstania naszego zjednoczenia.
Dostaliśmy porządnego mocnego kopa w sam środek tyłków i cios miedzy oczy.Tym bardziej bolesnych,ze przy okazji tak ważnego dla nas wydarzenia
I jest jeden,jedyny winny na którego możemy być wściekli,oburzeni,obrażeni,ktoremu możemy wytykać zachowanie nie fair...BP
Ten TOP miał wyglądać podobnie jak poprzednie...miała być zabawa,emocje i chęć zmierzenia sie ze sobą i innymi.
To nam ,śmiem twierdzić,perfidnie odebrano wiec nie dokładajmy sobie sami i nie odbierajmy sobie poczucia bycia wspólnotą graczy która jest taka postawą BP zbulwersowana.

Mam nadziej,ze kiedy gorączka i emocje opadną wrodzimy żeby ze sobą rozmawiać.

 

wow...musiałam nadrobić czytanie...tyle stron... dlatego pisałam wcześniej o wytrwałości, i determinacji, które w przypadku tak dużej i grupowej akcji są niezbędne i tak ciężkie do realizacji....ale nie niemożliwe...
czekam na zbiór badyla i wrzucam...na fotkę się nie załapałam - trudno...ale wrzucam ustaloną i zaakceptowaną przeze mnie i przed Wami 1 380 000 bo.....była to świadoma, przemyślana decyzja, a decyzji nie zmieniam chyba że dotyczy to spraw kalibru typu zdrowie/życie. U każdego ten próg decyzyjności jest inny - stąd u niektórych decyzja to stan, w którym uzgodniona ze sobą samym wersja ulega modyfikacjom...mnie bliższa jest definicja, iż decyzja to jednak dokonanie wyboru, czyli zamknięcie drogi alternatywnej, dla tej już wybranej
dopuszczenie tego szerokiego przedziału jakim jest decyzyjność z automatu nie pozwala oceniać wyboru decyzji innych uczestników...tyle w temacie faktu, iż każdy ma prawo decydować za siebie - mam na myśli decyzyjność indywidualną.

Ale trudno się dziwić frustracji dużej części grupy minimalistycznej, iż są wyłomy z decyzji podjętej wspólnie, bo tu wchodzimy na grunt decyzji grupowej...wchodzimy na grunt umowy - czyli jakiejś formy zobowiązania... spoiwa.. lojalności...poczucia przynależności do jasno wyrażonej myśli, a w naszej sytuacji zaakceptowania jednego pomysłu. I tutaj rzecz się ma zdecydowanie odmiennie, bo jakiż byłby sens umów zespołowych, jeśli nie można byłoby oczekiwać od reszty zespołu spełnienia raz obranych założeń. I tu zmierzam do puenty - do brzegu Uznać można, iż była to umowa grupy..gdzie ktoś się wyłamuje, zmienia reguły itd...grupy - ale jeszcze nie zespołu.
Nie zrażałabym się - jeśli będzie kiedyś akcja podobna - może uda się stworzyć zespół - czego serdecznie nam wszystkim życzę.

 

znów wyjrzałam z krzaczorów...oby mi to w nawyk nie weszło, wpłaciłam zadeklarowane 1.380.000 i uważam, że mój udział w tegorocznych dożynkach zakończył się...dziękuję za miłe towarzystwo,pozdrawiam serdecznie brać farmerską

 

albo na likwidację
Też mi wcięło. Bawią się w pojawia się i znika

o to, to taki rasowy księgowy zaprzyjaźniony to skarb Pita rozliczy i przytuli po księgowemu A przy polewaniu po równo podzieli Chyba pójdę jakiegoś poszukać

 

No co raz ciekawiej się robi... Na liście nie ma żadnego nagrobka... Czyżby testują cenzorskie filtrowanie po herbach? Ciekawe, czy tak zostawią. Za 4 min. aktualizacja, aż wrócę, sprawdzić

Tylko nie częstuj go figą z makiem , bo zagłodzisz na śmierć, a wtedy nici z PITa

 

Po aktualizacji widać:

 

plan wykonany
na TOP się nie zmieściłam...za późno zebrałam zielsko...