zzizzie

No dobrze, może być patriarchat, pod warunkiem, że to ja mam ostatecznie decydujące zdanie
A tak na poważnie, to sobie nie wyobrażam, żeby ktoś mi narzucał swoje zdanie.
Tak się szczęśliwie złożyło, że nigdy nie było z tym problemu i dość łatwo było wypracować wspólne stanowisko

 

No to przecież jasne, kto ma ostatecznie to decydujące zdanie
Co do tego narzucania, to mnie się bodajże raz w życiu coś takiego przytrafiło, winowajcą był zresztą Marco, dwa lata temu
Sama wiesz, jak to było ech

Ale poza tym to wszystko jasne, stalowa łapka w aksamitnej rękawiczce... i niech sobie będzie ten wymóg podpisywania zgody i inny patriarchat.
Naprawdę wolę to od rządów osoby z nasilonym i przetrwałym PMS, to się zupełnie nie idzie dogadać


EDIT: właśnie zauważyłam z przerażeniem, że wyleciałam ci z sąsiadów
Nie było żadnej promocji florków albo może przeoczyłam, przysięgam, że to nadrobię i będę pokornie prosić o ponowne przyjęcie na stanowisko nieregulaminowej sąsiadki.


Aha, i jeszcze: meldujcie, czy ja coś dla kogoś mam na G&T albo czego powinnam szukać. Może zdążę

 

Wiesz, że miejsce zawsze czeka, chyba nie było ostatnio żadnej promocji, BP szybko to nadrobi
Co do przetrwałego i nasilonego PMS to się zgadzam w 100 procentach.
Kiedy u ciebie będzie zmiana czasu?
Bo już mi się wszystko kićka, czy Ty czasem nie powinnaś się troszkę zdrzemnąć?

 

No właśnie jakoś promocji chyba nie było... aha, może była taka na 3300 florków, ale z perfumą
Ja wolę taką z nawozami
Ale w sumie wszystko jedno, zwyczajnie przeoczyłam taką super okazję ech

To teraz będzie taka z 50 florkami, bo to na okrągło idzie, jak się wyniośle zignoruje największą kwotkę, to system podsuwa od nowa promocje zaczynając od najmniejszej. Na pewno przypilnuję, chyba że mnie w międzyczasie strują tymi usypiaczami.

Zmiana czasu była w niedzielę, teraz u mnie jest sam początek wtorku, czyli 00:10.
Marco wybył do domu o 23:25, baaardzo niechętnie bo tak właściwie to on by chciał już tu sterczeć na okrągło, dziwak.
No więc niedługo pewnie padnę, ale ile można spać, ja w ciągu dnia też sobie drzemię, bo niby co mam robić

 

W zeszłym roku te zmiany czasu jakoś się rozjechały, u ciebie była tydzień albo 2 później, dlatego zapytałam, jakoś te -9 mi się zakodowało.

Czy ten twój chłopina kiedyś sypia?
Z jednej strony trochę go rozumiem, nie chce nic przegapić, ale z drugiej rozumiem ciebie.

Te promocje florków jakieś takie nieopłacalne, u mnie się zatrzymało gdzieś na poziomie 3000 fl i nic się nie zmienia.
Czasem kupuję takie pakieciki po 150 fl + SN + 7 fl w gratisie, chyba najbardziej opłacalne

 

No teraz znowu jest -9 godzin, przedtem czyli na koniec lata było -8. Pokręcone to wszystko, nie lubię zmian czasu, bo tylko dodatkowo mieszają.
Chłopina jest starszy człowiek, podobno starsi ludzie mniej snu potrzebują
Ale on już teraz na takiej adrenalinie jedzie, że chyba niezależnie od wieku mało śpi - już mi wisi na skypie i dopytuje, czy ja się aby dobrze czuję.
No nic tylko bić i patrzeć czy równo puchnie

A tak, te promocje 150 florków sa całkiem sympatyczne, ale ostatnio jakoś rzadziej bywają - tak ze dwa miesiące temu to chyba co trzy dni dawali.
No co jest kurcze, nie potrzebują kasy na święta?!

 

U mnie promocje są regularnie co 5 dni FL ta sama ilość zmieniają się tylko fosfaty,tylko to oferta indywidualna.
Minimum 6 h snu na dobę trzeba odbyć,pośpij trochę i nabierz sił na ten dzisiejszy wtorek.

 

Ten pakiecik jest w stałej promocji, wg mnie te wielkie promocje niczym się nie różnią od stałej oferty, albo coś źle liczę

 

Nie wiem jak jest u ciebie,u mnie w tej ofercie co teraz wisi osobno bym zapłaciła 60 zł więcej.

 

No to jeśli raz na 5 dni, to chyba lada chwila powinna być następna promocja
A co do tych sześciu godzin snu, to ja teraz w ciągu doby co najmniej 12 przesypiam
No nie ciurkiem, ale tak w sumie - bo co innego można robić, jak się tak leży i leży

Wielkie promocje są lepsze dzięki tym dodatkom, florki są nieco tańsze, ale poza florkami dostaje się jeszcze te fosfaty albo maszyny (no albo perfumę).
Najzabawniejsza jest taka ogólna promocja, nie indywidualna, tylko dla wszystkich - tam się opłaca wyłącznie 300 florków za 35 złotych, bo te większe pakiety są droższe.
Dziwne - na ogół im więcej, tym taniej... no ale nie u BigPointa

 

Bo BP to sknerusy, jakby dali prawdziwą promocję, to wiele ludzi by chętniej kupowało.

 

Ceny jako takie średnio pasują do polskiego rynku, tzn do siły nabywczej standardowego polskiego farmera (bo w innych grach jak znam życie sytuacja wygląda trochę inaczej, inne grupy użytkowników, inne priorytety i tak dalej).
Cóż, te ceny dostosowano do największych rynków po prostu.

Ale te ogólnowojskowe promocje florkowe są po prostu zabawne, najkorzystniej w przeliczeniu na 1 florka wychodzi pakiecik 300 sztuk, czyli tak naprawdę lepiej kupić powiedzmy 11 takich pakiecików, niż 3300 florków w jednej paczce.
No ale zauważyłam, że niektórzy mają poważne trudności z obliczaniem tzw ceny jednostkowej... pewnie to dla nich takie oferty.

Przypominam o G&T, ktoś coś potrzebuje...?
Bo tak mi się zaczyna wydawać, że jednak mam tylko jeden dzień na G&T, rozmawiamy sobie z chłopiną o tym dalszym leżeniu i wychodzi nam, że to w sumie niewielka różnica będzie, więc po co się męczyć... niech nas już ten bocian wyręczy 8 listopada.
G&T jak widzę od 7 listopada ma być... no niedużo czasu, jak by nie patrzeć, a ja przez pierwszą dobę będę raczej niezbyt interaktywna forumowo.
Więc -

 

8.11.19 - ładna data Taka trochę matematyczna

 

Zuza jak byś miała to chętnie chomicze,parasolki i szynszyle

 

Oficjalnie ogłoszono, że od 11.11. można podróżować do USA bez wiz
No to szykuj pokoje dla gości

 

O, jak dobrze, nie będę się musiała tłuc przez ocean
Wy się potłuczecie
Dzięki za info, mnie by to pewnie chwilowo umknęło

Pokoje gościnne, hmm.
Póki co są trzy.
Za miesiąc będą już tylko dwa, bo nowa stacjonarna niania musi gdzieś spać.
Za rok zostanie jeden gościnny, bo Alexander Jacob i Madison Sue będą mieli osobne pokoje.
Ale może przybędzie dodatkowy gościnny, jeśli obecna niania od juniora zniknie albo przejmie całość czyli juniora i parkę…
… zresztą tak czy tak coś za mało.
Ech
Może by tak pięterko dobudować…?

Ale naprawdę dziękuję za info, już wiem, jaki temat będziemy dziś omawiać z chłopiną (uwaga, on naprawdę kiedyś chciał zorganizować dla mnie konferencję farmerską, jeśli mu się na to pozwoli, to gotów cały hotel wynająć).

W każdym razie proponowałabym końcówkę lata/wczesną jesień 2020, dzieci już w szkołach, upał trochę mniejszy, a ocean nadal podgrzany. No, ewentualnie wiosnę, bo ja wiem, kwiecień/maj.
To jak…?


PS. tigre, jesteś tam…? Ty z Nieletnią to zgodnie z jej planami musisz przyjechać na dłużej i jeszcze się zasiedzieć troszkę, pomyśl tylko, ile zaoszczędzisz na lekcjach angielskiego

 

W pierwszej kolejności pomyślałaś o farmerach - nawet nie wiesz jakie to miłe
Ale tak prawdę powiedziawszy to ja miałam na myśli wszystkich krewnych i znajomych Królika
Na pewno się tacy znajdą.

 

Pomyślałam o farmerach też dlatego, że to jest logistycznie trudniejszy temat
Równolegle z farmerami pomyślałam o dwóch przyjaciółkach mojej mamy, które próbowały mi matkować przez te wszystkie lata, dopóki ich tego nie oduczyłam.
Przyjaciółki pewnie dotrą wczesną wiosną, jedna to emerytka, a druga wdowa po leśniczym, która nie może zostawić tej agroturystyki w sezonie, więc dla niej lato i okolice odpadają.
A resztę moich polskich przyjaciół też się jakoś zagospodaruje, żeby farmerom pod nogi nie wchodzili.
Pomysł farmerskiego zlotu w kalifornijskich klimatach jest prawie tak stary, jak mój... hmm, związek (w każdym razie uczuciowy) z chłopiną, należy mu się szybka realizacja.

PS. A Przeszanownego Tatusia to nie będzie trzeba namawiać.
Ech, muszę jakoś radykalnie obrazić Halę (Targową), to może nie przyjadą

 

moje potrzeby znasz
siedze w krzaczkach i sobie czytam

 

W sumie,jeśli już można,to faktycznie po co dalej leżeć-maluchom też pewnie jest niewygodnie na kościach leżeć
GT-za wiele się tym razem nie pobawię-brak kasy na licencje Jak masz za dużo chomiczych itp,to ja chętnie A poza tym może walają się wam jeszcze po kątach paska Pitomby XXL...