panoramaogrodnicza

A jakie sadzonki miałeś? Te najnowsze czy po prostu to co w pasku było?

 

Wyleciala z zagadkowego Belitunga wiec dosc swieza tajemnica...

 

Rzeczywiście ładne, nawet bardzo ładne.
Może za rok, może za dwa też się pochwalę.
Widzę, że z Łukaszem na jednej wyspie rozłożyliśmy leżaki.

Dzień dobry.

 

Że niby przypadkiem?
Przyznaj(cie) się, że na wspólne wakacje się pojechało


Ja w końcu wskoczyłam na 220.poziom i teraz się boję otworzyć te 20 skrzynek
Chyba pójdę sposobem Norbiego i poczekam na porę, gdy zainteresowanie grą jest mniejsze.
Choć ostatnio znowu chodzę szybciej spać, więc pewnie poczekam

 

Dobry wieczór
No tak, krótki wypoczynek w listopadzie się każdemu przyda, a z kim się go spędzi tak miło, jak nie z sąsiadką

Dyplomatycznie odpowiem - nie zaprzeczam i nie potwierdzam

Zebrałem się w końcu i pootwierałem

skrzynia cudacznych zwierząt 100


skrzynia pełni księżyca 300


skrzynia pełni księżyca II 150


skrzynia przedmiotów z 2016 r 100


skrzynia rejsowa 100


skrzynia rzemieślników 99


skrzynia rzemieślników II 500


skrzynia z farmerskim wyposażeniem II 400


skrzynia z jabłkami 200


skrzynia z nawozami 200


skrzynia z nawozem 200


skrzynia z nawozem III 200


skrzynia z owocami 200


skrzynia z przepysznymi wypiekami 200


skrzynia z rybami 300


skrzynia z upiornymi produktami rzemieślniczymi 100


skrzynia z upiornymi przedmiotami 700


skrzynia zabawnych zwierząt 700


skrzynia ze skrzyniami 200


skrzynia z obornikiem (otwierana 5 razy) 89;92;37;33;60


Skrzyni z paszami już dziś mi się nie chce otwierać

 

Możecie zazdrościć.

 

No patrzcie, tyle pamiątek z podróży przywiózł
Że też ja tego wcześniej nie widziałam - właśnie zaktualizowałam statystyki skrzyneczkowe (trochę się zasiedziałam )

 

No wiesz, czas mijał tak miło, że uznałem, że można pozbierać pamiątki i się nimi pochwalić

Dzień doberek

 

Możesz marzyć dalej
A ja wszystko widzę i żadnej ciemnoty, mi już sąsiad i sąsiadka nie wcisną tralalala
.....

Cioteczka wyłaź z krzaków, już wróciłaś nie czaruj.
Wbijaj się wyżalić, bo tu się wszyscy ciągle czymś chwalą i nie mam jak się wbić, by się pożalić

Dobry

 

Dzień dobry,
weekend króciutki i minął jak torpeda.
Świeczki zapalone na wszystkich grobach,a jest tego trochę.Pogoda dopisała wiec spacer na 10 tysiecy kroków był codziennie

 

Ann, a co ty takiego widzisz?? Patrzysz w górę, Słońce razi to może nie wszystko dobrze widać, trzeba okulary zakładać

A to jakieś wyzwanie z tą ilością kroków dziennie? Bo u mnie norma niższa, codziennie minimum 6 tys. , ale w czasie ostatnich 3 dni to na spokojnie przekraczałem ją dwukrotnie

 

Bez wyzwania tylko ogólne zalecenie "rusz cztery litery",a że mam krokomierz to wiem ile zrobiłam

 

wystarczy że Ty w okularach łazisz nawet jak deszcz pada
Ja to mam lornetkę

 

Pomarzyć - dobra rzecz
Oj, życie, życie nudne
Pomarzyć bardzo dobrze jest
W niedzielne popołudnie .....

Ej, ej, nie podglądaj.
Dzień dobry.
Co słychać?
Ja gonię za tymi miliardami i jakoś słabo mi to wychodzi, zamiast plusa jest minus.
Normę kroków przekraczam i realnie i wirtualnie,
ale efektów nie widać.

Ponarzekałam, teraz Ty możesz.

 

Nie widziałam zakazu

Nie ważne co na pasku - wiesz jak to jest z paskami
Stodoła ważniejsza
..
U mnie równowaga minusowa wyszło i ze stodoły i z paska
Jedni wspinają się do góry, a ja to schodzę w dół a to trudniejsze jest bez spadochronu
Ale zlecenia dałam radę ogarnąć i sezon kończę
W niedzielne popołudnie przynajmniej trochę osób na targ przyszło - pewnie ten zakaz handlu tak działa

 

Wiem o tym, że stodoła ważniejsza niż pasek, ale ja pazerna jestem,
chciałam miliard i tu i tam, a teraz kicha ani tu ani tam.

A dzieje się trochę, dziwne ruchy obserwuję, wyraźnie zorganizowane. Nie wiem co o tym myśleć, muszę na korepetycje iść.

 

Dzień dobry


Jak najszybciej muszę zdecydować czy mam na pomocników lub przynajmniej na kombajn i siewnik
niestety bez tego , dalsza gra jest mocno pod znakiem zapytania

eventu nie robię i bez paliwa innych nie zrobię
sezonu tym bardziej
idę po wielkie drzewa
chociaż już bez entuzjazmu bo niby po co mi one
zresztą zanim wyrwę eh

zarabiać nie umiem
zapasu na top zgromadzić tym bardziej
czyli nic tu po mnie
w farmę to trzeba umieć grać a nie tylko sobie klikać

***​

I jak Ann
starczy żalów chyba nikt moich nie pobije

 

rok temu już mi się wydawało, że umiem grać w tą grę (przynajmniej na podstawowym poziomie), a teraz mam wątpliwości...
na moim targu łatwo zarobić, ale kupić coś to jest problem i co z tego, że mam trochę zapasu SG, jak nie ma na co wydać.... jak się coś w rozsądnej cenie pojawi na targu to sekunda i znika... chyba sama przestanę wystawiać - ustawię sobie jeszcze ostrzejsze rygory zbierania do stodoły i może coś się wtedy poprawi.... powinnam iść na lekcje do "chomików"

 

Jak to nie wiesz
Karmienie ego ma swoje okresy i etapy, ono się tam drze od środka w danym czasie tak, że musi bo się udusi a efekty to psychologicznie wiadomo jakie są najlepiej nie zastanawiać się nad tym za mocno, bo to i tak nic nie da

A czemu jak najszybciej? goni Cię ktoś?
phi ja nie umiem grać ale to klikanie, to jednak gimnastyka paluszków fajna
przecież można sp pole wystawić i machnąć na nim ponad 20 h roślinę nie ulepszoną i wiesz ile można leżeć wtedy
...
A ja nie mogę eventu zrobić i cono cmj chyba popsuty, kółko do bani od lat - mam sobie dorysować te pierdyliard eventówki no sieję i zbieram i lipa a nie będę z zegarkiem łazić jak mam czas wolny
...
Zaraz mnie przegonią w dodatku za marudzenie

 

Ty Zosiu to sama powinnaś dawac korki z przedsiębiorczości,u mnie targ staniał tzn.przetwory i alchemik tani reszta drogo jak tu żyć i zarabiac

Ann nikt Cię nie przegoni ,tylko marudzenie nie wpływa pozytywnie na nastrój,a Aga jest nadworną od marudzenia,ty masz inne zadania