zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Tak się wpakuje do Ciebie bez zapowiedzi.
    Już naprawdę niewiele Ci zostało do wyleżenia. Wiem,jak okropne jest przymusowe leżenie,sama to przeleżałam, choc w moim przypadku to było ponad 7 miesięcy, ciężko było ale warto . Trzymaj się :)jeszcze troszkę dasz radę:)

    A co do dobrych uczynków to warto je popełniać;)

    I jak się wlazłam tak znikam
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Że wlazłaś - to super :inlove:
    Że znikasz - to dużo gorzej :cry:
    Ale może kiedyś jeszcze tu zajrzysz, towarzycho jest całkiem spoko ;)

    O rany, ponad 7 miesięcy leżałaś?!
    Koszmar, podziwiam, że to wytrzymałaś, brr.

    A co do dobrych uczynków to cóż, staram się je ograniczać do absolutnie niezbędnego minimum.
    No ale czasem człek po prostu musi (bo się udusi) 8)xD
     
  3. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Gosiu to nie mówili że używek (cola,kawa itp)unikać przez 3 dni i pić niegazowaną wodę.Nie wiem jak jest z znieczuleniem w kręgosłup,ja miałam całkowite i tak mi powiedzieli.
     
  4. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Przepraszam, że też się wtrącę na sekundę, ale ja to jestem dziwny.. Jak w szpitalu leżałem gdzieś tak w wieku chyba 9 lat parę miesięcy, zanim mi pozwolili w niedzielę schodzić chociażby na tę szpitalną (niby)mszę, to trochę czasu minęło. I wtedy okropnie nie lubiłem leżeć, bo pomimo przynoszenia przez rodzinę tych wszystkich Sudoku i w ogóle, to okropnie mi się nudziło. A teraz mam tak nieregularne godziny snu, że głowa mała. Raz 6 godzin, kiedy indziej 9-10, jeszcze kiedy indziej 12 a raz to nawet 17 godzin i do tej pory sam się sobie dziwię, jak mogłem przespać 3/4 doby. Także streszczając - jestem zwolennikiem leżenia, ale nie tego szpitalnego.

    Przepraszam za wtargnięcie i już sobie idę.
     
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech to moje dobre wychowanie.

    O leżeniu w szpitalu w dzieciństwie nic nie wiem, ponieważ mnie to ominęło.
    Natomiast co do nieregularnych godzin snu, to po prostu ktoś powinien cię wziąć w ryzy.
    Tym bardziej, że śpiąc za krótko i tak resztę doby spędzasz na forum gry przeglądarkowej polegającej na sianiu sałaty... a śpiąc za długo intensywnie nadrabiasz nieobecność na tymże forum.
    Innej aktywności doprawdy trudno się u ciebie doszukać.
    Więc jeśli masz jakichś domowników, to moim zdaniem powinieneś poprosić, żeby cię przypilnowali.
    Bo z takich zmiennych godzin snu to niestety nic dobrego nie wynika (co chyba sam zauważasz).
     
  6. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Koszmar to mało powiedziane
    Zaplanowane(dużo wcześniej niż ciąża) było od razu do szpitala, ale dałam radę ubłagać mojego lekarza żebym mogła jak najdłużej być w domu( jedyne pozwolenie na dłuższe wstawanie dostałam tylko na cotygodniowe wizyty kontrolne w szpitalu) , i tak w szpitalu wylądowałam tylko na 3 miesiące.
    Musiałam, jak to wytrzymałam to nie wiem , w dwuosobowej "celi" byłam to i towarzystwo co chwilę inne miałam:)
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff, to rzeczywiście ja nie mam na co narzekać, dopóki mnie nie zapuszkowali, funkcjonowałam normalnie.
    Straszne musiało być to twoje leżenie, baaardzo współczuję :(
    A że mi się lekko humor poprawił, to inna sprawa ;)
     
  8. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    Oj tam nie ma co współczuć,było minęło:) Ponarzekać czasem trzeba, czas szybciej mija;) Ja nie lubię narzekać, wolę się w tym czasie śmiać.Nawet z koszmaru leżenia starałam się jakieś pozytywy wyciągać
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No ja też robię co mogę ;)
    Przyprawiam chłopinę o zwątpienie na przykład ;)
    Oraz zadręczam niewiniątka na forum 8)

    A właśnie, coś mi jeszcze przyszło do głowy:

    Po namyśle - poważnie traktując te twoje zwierzenia: czy ty przypadkiem nie masz depresji...?
    Zupełnie serio o tym piszę... może powinien cię ktoś zdiagnozować...?
     
  10. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Raczej nie mam. Jestem zbyt szczęśliwym człowiekiem na depresję.

    Swoją drogą - jedni twierdzą, że mam rozdwojenie jaźni, drudzy że mam depresję, jeszcze inni pewnie twierdzą, że mam co innego. To się zapytam z ciekawości - ile jeszcze nam chorób zostało:pxD???
     
  11. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Mogę tylko napisać jedno, dziewczyny, jesteście wielkie :inlove:
    Ja w ciąży byłam tydzień na L-4 i to takim trochę wymuszonym, po prostu byłam przeziębiona.
     
  12. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Olga,całą dobę leżałam,jak doktory przykazali,plackiem na plecach:)wuerg:)Nic nie jadłam i nie piłam( :cry: )Potem kazali wstać a jeszcze potem pozwolili do domu jechać...Dopiero wieczorem w domu bólu dostałam,to pogrzebałam w internetach,żeby na ratunkowy od razu nie jechaćxD No i wyczytałam,że to normalne w zasadzie.I częściej u szczupłych osób występuje(-.- )I trzeba leżeć,wsuwać przeciwbólowe dropsy,no i właśnie kofeina pomaga.Ponoć do tygodnia może to trwać ale mi chyba dziś lekko lepiej już jest,więc nadzieja...:p
    Zuza,zostaw na razie to twoje dobre wychowanie w spokoju,co?-.-
     
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie widzę w tobie tego "szczęśliwego człowieka", raczej wprost przeciwnie.
    No ale rozumiem, że na forum to jest taka tylko stylizacja, skądinąd tworzona przez wiele różnych osób/osobowości.
    To na pewno nie jest rozdwojenie jaźni, raczej wątpliwej jakości zabawa.
    Natomiast co do spania przez 17h na dobę, to jest to jeden z objawów depresji... na którą może cierpieć ta część ciebie, która akurat przypadkiem nie jest "szczęśliwym człowiekiem".

    E tam wielkie... ja w każdym razie się nie poczuwam.
    A teraz to na L-4 byś całą ciążę przeleżała (no, teoretycznie przeleżała) w domu - ostatnio na fali zwiększania przyrostu naturalnego ciąża została w PL zaliczona do chorób, ciężkich i zdecydowanie obłożnych.
    A później się te kobieciny dziwią, że nikt ich nie chce zatrudniać.
     
  14. olgs3

    olgs3 Chodząca legenda forum

    Dziwię się że nie powiedzieli co i jak.Widać co szpital to inaczej jest,ja dodatkowo miałam zawroty głowy.Na szczęście trwało to 3 dni.Co do netu to jeśli chodzi o zdrowie to nie korzystam z porad.
    Straszne to było moje leżenie dobre 3 miesiące nawet siąść na łóżku nie mogłam co dopiero wstać (wyciąg szkieletowy,gips).Podejrzewam że do toalety mogliście wstać, ja to nawet na bok nie mogłam się przekręcić.Wszystko w łóżku to było straszne:cry::cry::cry:i tak ponad pół roku. Przepraszam nie chciałam o tym napisać lecz gdy was tak czytałam to wspomnienia wróciły.Całe szczęście to tylko już wspomnienia:D:D:D:D:D:D:D
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pewnie, że to, co ty przeszłaś, to był taki prawdziwy koszmar.
    Te nasze przeżycia/wspomnienia to raczej takie męczące utrapienie, niby się człowiek dobrze czuje, a nie pozwalają się ruszać, zupełnie nie do porównania z twoimi.
    No i pewnie jednak znacznie gorzej się leży, jak człowiek nie wie, co z nim dalej będzie i ile to tak naprawdę będzie trwało.
    Więc - nie licytujmy się ;)
    Tego naprawdę w żaden sposób nie można porównywać.
     
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Masz rację, leżenie leżeniu nierówne.
    W grudniu pewnie będziesz już "na chodzie".
    Olga, ciebie należy podziwiać, że się wykaraskałaś i cały czas idziesz do przodu:)
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    W grudniu to ja mam zamiar być zupełnie jak nowa ;)
    O ile nie wydarzy się coś nieprzyjemnego, będę celować w (prawie całkowitą) regenerację w okolicach Święta Dziękczynienia, które na szczęście wypada w tym roku bardzo późno.
    A grudzień to wiadomo - nie tylko Boże Narodzenie, ale do tego firmowy bal, czyli najpierw stanie na baczność i witanie gości, a później te pląsy, ech.
    Ponieważ czuję, że już mi się zaczyna atrofia różnych mięśni (a przy tym dobrze wiem, które mięśnie kiedy mogę przywracać do stanu używalności), zajmę się tym jak najszybciej.

    ***
    A tak poza tym to Marco przyniósł akcesoria do haftu krzyżykowego xD
    Stary złośliwiec, za to go lubię :inlove:xD

    W mulinie był schowany dodatkowy prezent (bodajże w uznaniu mojego lekko zwichrowanego poczucia humoru). Prezent jest z gatunku tych, za którymi ja nie przepadam, a bez których Marco nie wyobraża sobie życia małżeńskiego... no ale najbardziej liczy się ta nieszczęsna mulina.
    W dodatku poza muliną na te koszmarne róże przytargał też komplet nici na firmowe logo, drań jeden - nawet posprawdzał gdzieś te CMYKI, czyli dobrał dokładnie takie odcienie, jak trzeba.
    No, jak nie będzie uważał, to mu machnę hafcik z firmowym logo gdzieś na plecach którejś z tych najlepszych biurowych marynarek... jeśli nie bezpośrednio na zadku.
    Naprawdę fajny ten mój staruszek... trochę szkoda, że znowu będzie mi siedział na karku do nocy -.-
     
  18. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Wiem, czego nie lubisz w tej mulinie:pxD
    Ale czego się nie robi dla chłopiny - mówi się dziękuję i robi dobrą minę do złej gryxDxD
    Kwiecie też do tego było?
    A z tą szybkością regeneracji to nie przesadzaj za bardzo, daj się wszystkim cięciom pozrastać dokładnie, masz czas.
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No nie lubię kurcze, co ja na to mogę.
    Ale nawet niebrzydkie wybrał, uczy się 8)

    Podziękowałam, co miałam robić - choć może niespecjalnie wyszło to podziękowanie, bo głównie się dusiłam ze śmiechu (nie tak łatwo jest się serdecznie śmiać nie używając mięśni brzucha... których i tak już prawie nie ma, ech).

    A kwiecia to ja mam stałe dostawy, jak poprzednio - co potęguje wrażenie spoczywania na katafalku. Ale przywykłam już.

    Na mnie się wszystko goi jak na psie - więc jeśli tylko doktory czegoś nie skopią (albo się nie spóźnią z tym kozikiem, brr), to ja naprawdę szybko będę jak nowa.
    Hmm... podobno u staruszków się trudniej goi - ale ja tylko o dwa lata starsza (licząc od juniora), to może mi jeszcze te procesy degeneracji (ładnie pasuje do regeneracji, prawda?) nie przyspieszyły za bardzo.
     
  20. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Do staruszki to ci jeszcze trochę brakuje, ale regeneracja może być wolniejsza niż poprzednio ze względu na trzecie cięcie, więc nie szalej za bardzo.
    Mil już w pogotowiu?
    Ma chyba jakąś pomoc...
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.