pietruchin48

a co myslisz ze to możliwe?

 

Dobranoc.

 

ostatnio jak jechał to spałam więc nie wiem czy bym się obudziła nawet

 

zbudzić Cię nie chciał to nawet pewnie nie zatrąbił
a tak w ogóle to Ty spać nie masz,czekać musisz

Dobranoc Tomek

 

nawet nie przyjechał

 

Jak nie jechał to i nie przyjechał

dobra, ide spać

dobranoc,
może mi się jakaś piosenka przyśni

 

Kłamczucha ! Byłem tuż obok ale...
Chrapała jak drogowy kombajn gdy przejeżdżałem obok . Nawet się baliśmy że to drogę naprawiają i korek będzie .

 

a najczęściej to mruczę albo warczę
idę szukać podusi

 

o coś dla mnie !!!
nie pamietam 99% snow ale to musi byc to
ja też spadam przyzwyczajać oczy do ciemnosci pa

 

To miało być do zgadnięcia po tych obrazkach? Trzy losowe słowa z nikomu nieznanej piosenki? Jeszcze pokazane w sposób całkiem od czapy? Ech...
Tomek chyba za dużo grał w Dixita...

 

Aż kusi, żeby obejrzeć całość i wyszukać jakiś nieregulaminowy fragment. No nie masz serca, żeby tak męczyć Moderatorów...

 

No podobno
Ale tłumaczenie bezcenne
Noo jak ktoś mi teraz powie, że mam zbyt bujną wyobraźnie i za dużo skojarzeń, to wyślę go do krasnala

Jak Ty chłopaku funkcjonujesz w tym swoim chaosie?
...
Piotra nie ma to cichaczem wodę zagotowałam
ileż można kawę na sucho gryźć

Jakie Ty masz piękne wdzianko
Kawy?

Dobry

 

Mam dobrą Krawcową Za kawę bardzo dziękuję, biorę na wynos, chociaż chyba nie powinnam z tą kawą przesadzać, ale przecież nieprzytomna też być nie mogę.
Miłego dnia Wam życzę i uciekam.

 

Też się sobie dziwię, że wytrzymuję w tym swoim chaosie..

Dobry

Emi - a pierwsze 10 minut nie jest nieregulaminowe???

 

a sprawdzałeś już dziś, gdzie Cię jeszcze nie było?

 

Ja mam jedno skojarzenie

 

Ja to wiem. W muzeum Polin, bo dopiero po śniadaniu tam jadę

Pa, pa. Może Wam ograniczę bólu i kiedyś mi ten chaos zniknie A jak nie... No to trudno.

 

Ciekawe zjawisko. Piosenka, którą wstawiłem do postu wyżej trwa 4,5 minuty. Lajka dostałem minutę po tym, jak kliknąłem "dodaj odpowiedź".

 

Bosh.
No ja serdecznie przepraszam, ale tak się składa, że język angielski znam. Znam, bo muszę i lubię.
Więc tak na wypadek, gdyby ktoś zamierzał opierać się na dziwacznych interpretacjach młodego kolegi:

- "strictures" to nie są "struktury", tylko "ograniczenia", "zwężenia". Młodemu koledze chodziło zapewne o "structures", co i tak nie ma sensu
- tłumaczenie "rules" jako "zasady typu: nie dotykaj" jest tak radośnie bezsensowne, że aż urocze. "Rules" to są "reguły" i z dotykaniem lub niedotykaniem nie mają nic wspólnego
- no i mój absolutny faworyt, czyli "principles" przerobione na "zasady chemiczne" (cokolwiek by to miało znaczyć zresztą). "Principles" to są, owszem, "zasady", ale z chemią mają tyleż wspólnego, co np z matematyką, bo w każdej dziedzinie (nie tylko nauki zresztą) obowiązują jakieś zasady. "Zasada chemiczna" (czyli coś o odczynie zasadowym) to jest po angielsku "base".

Cicha prośba do młodego kolegi: jeśli już koniecznie musisz się czymś popisywać (czy to znajomością języka polskiego z wypracowań szkolnych, czy też rzekomą znajomością języka angielskiego), to albo dokładnie sprawdzaj to, co ci się wydaje, że wiesz, albo uprawiaj tę działalność w miejscu niedostępnym dla mnie.
I oczywiście nie wprowadzaj ludzi w błąd. Angielski może się komuś przydać i byłoby bardzo źle, gdybyś ktoś zapamiętał twoje radosne indywidualne interpretacje.

Wybaczcie inwazję, ludzie - już znikam.
-

 

Bo spojrzałem na tekst i bardzo mi się spodobał

Dziękuję zzizzie, ale nie zauważyłem, aby ktoś uczył się angielskiego z forum (prócz mnie dawniej).