blazers

dzięki za wyliczenia czyli jak dobrze pójdzie i w eventach dadzą co nieco, to część darmozjadów będzie mogła obejść się smakiem Kurcze, no wkurzające, że niejako zmuszają do robienia tych zleceń, a po tej aktualizacji one bardziej opłacalne nie są No nic od poniedziałku będzie rekonesans i badanie przeciwnika

Dobrze, że pogadało chociaż o tych domkach i złowrogich, gratki Też chcę ten badyl jak najszybciej skończyć i coś innego siać. Ech drugiego dyniowego nie pozwalają kupić Ale i z jednym zapasy ładnie się powiększają

 

Po wczorajszej kumulacji oba eventy skończone. Przerażająca wczoraj Serenologia dzisiaj.Jeszcze pare cerberów i za 100 godzin zbiórka gromnic i te misje też przejdą do historii. Nuuuda

 

poczekaj na sezon na misia.. znaczy na potworki, będzie się działo, będą punkty leciały niemało Gratki Opócz serenologi mam jeszcze 4 misje nie zrobione, ale kot Baby Mruczki prawie zrobiony

Hmm ciekawe, czy to złote tajemnicze drzewo, to to z baobabami?

https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/zagadkowe-drzewa-retro.70646/

 

Rany. Nawet wyprzedaże się mnożą.

 

Do mnożenia wyprzy to BP ma talent wyjątkowy

​

 

A tą przegapiłam. Ale to nic i tak nie korzystam wiec mi to...tralala

Benia gratuluje kolejnego,wysokiego,poziomu
Ani,bacowej,również gratuluje
Macie imponujace tempo zdobywania tych miliardów pd

Wczoraj w Lidlu pierwszy raz miałam możliwość kupienia warzyw i owoców na wagę,na sztuki,bez folijek,bez woreczków,bez plastikowych pudełek.Prosto ze skrzynek,na sztuki...marchewka,por,papryka,jabłka,winogron,gruszki itd.Pojemniki w sklepie na odpady zdały egzamin.Jest postęp.Nie ze wszystkim...ale jest

 

No to evencik skończony, w misji ostatni zbiór i też będzie koniec

Bry

 

Bry

Dzięki Marzenka Tempo człapacza tiptopkowego Aniu Tobie również gratki ogromne
O czyli coś się ruszyło w sprawie opakowań foliowych, bardzo dobrze, oby tak dalej No u mnie tak pojedynczo pakowane w folię to są tylko ogórki skądś tam, nawet nie wiem, bo ich nie tykam. A tak to też w skrzynkach no czasami większa ilość w plastikowym opakowaniu /pomidorki koktajlowe, cytryny, kiwi/ ale cieszy, ze u Was lepiej to zaczyna wyglądać

Gratki To ja na odwrót, misja skończona, w evencie jeszcze ostatni rzut badyla rośnie

​

 

Bry
Uf, no nadrobiłam i poczytałam
Ostatnio niestety troche czas i dni gdzies sobie uciekły

 

Hej Aguś Teraz coraz krótsze i uciekają jak szalone A dziś tak grzeje, że dłuższy spacer sobie zrobiłam A jakie kolory jesienne Trwaj chwilo, jesteś piękna A z eventami dałaś radę? Czy jeszcze walczysz?


Facet przymierza garnitur u krawca i w pewnym momencie zauważa, że rękaw jest jakby trochę przekrzywiony. Informuje krawca o swoim spostrzeżeniu.
- Proszę tak ułożyć rękę - powiada krawiec wykrzywiając ją facetowi w nienaturalny sposób.
- Ale teraz teraz drugi rękaw leży krzywo - mówi klient.
Krawiec wykrzywia mu drugą rękę - O, teraz leży jak ulał! - mówi.
Ta sama sytuacja powtórzyła się z nogawkami spodni.
Po jakimś czasie facet wychodzi na ulicę, nienaturalnie pokrzywiony porusza się jak paralityk. Dostrzega go dwóch przechodniów.
- Ty zobacz jaki biedny gościu, jak go pogięło!
- Taaa... Ale jak ma genialnie skrojony garnitur!

Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona płacze.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

 

Walczę ale powinnam dac rade choc gdyby nie + z koła to raczej bym to kiepsko widziała, choć nawet ich niestety dobrze nie wykorzystałam
Pogoda śliczna ale u mnie niestety nawet na ten spacerek brak czasu, no ale jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy

 

uff, koło wiedziało, że trzeba Ci pomóc trochę Najważniejsze, że się uda A jak wejdą te sezony to nawet poobijać się nie będzie można za bardzo Bieżnia jeszcze nie przyszła /choc już zamówiona chwilę temu/, to w plenerze spacerowałam jak real odpuści to jeszcze się nacieszysz słoneczkiem Tak do grudnia niech świeci nie obrażę się


I kilka zasad ratowników medycznych:

Jeśli pacjent jest agresywny, możesz zawsze zastosować leczenie tlenem (butla z tlenem przez łeb zwykle ich uspokaja).

Jeśli pacjent upadł i został przeniesiony przez rodzinę, przenieśli go w takie miejsce, że będziesz musiał biegać po schodach.

Masa ciała pacjenta jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości
samochodu, który zdecydował się rozbić.

Jeśli ktoś mierzy do ciebie z pistoletu, 2 rzeczy:
1.Trzeba było czekać na policję
2.Trzeba było powstrzymać się przed tym komentarzem.

Gliniarze są najlepszymi wykrywaczami wycieku gazu. Wyślij ich z flarą na miejsce zdarzenia, jeśli nie wylecą w powietrze i nie stracą przytomności jest bezpiecznie.

Jeśli to jest wilgotne, klei się i nie należy do ciebie, lepiej zostaw
to w spokoju.

Jeśli zostałeś wezwany po północy i nie znajdujesz na miejscu pijaka, rozejrzyj się przeoczyłeś pacjenta.

Granaty ręczne i karabiny maszynowe zwykle skutkują lepiej niż światła i syreny.

Jeśli pacjent siedzi i rozmawia z tobą, to pacjent nie ma migotania
komór, nieważne co pokazuje monitor.

Jeśli pacjent będzie wymiotował (szczególnie chlustające wymioty), postaraj się wycelować w tych gapiów, którzy nie chcieli opuścić miejsca zdarzenia.

 

A no wiedziało. Jeden skończony ten drugi juz niewiele trzeba
ech nawet nie wiem co to za budowa znowu i każą czekać do następnego sezonu Jakos z forum tez przez kilka dni nie jestem obeznana i nie wiem gdzie jest info do tego
No taka pogoda jak najdłużej niech bedzie

 

Sezon dopiero się zacznie wstępnie jutro

https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/nowa-funkcja-w-grze-sezon-sezon-na-halloween.70719/

Czyli wyprzą licencji A potem dopiero ten właściwy, i trzeba będzie ciułać punkty ze wszystkiego, eventów, zleceń misji... jeszcze jestem wkurzona na te zlecenia, ale Ryś ładnie wyliczył i może część da się odpuścić

Pogoda oby była jeszcze taka, bo mam malutką labę od pracy i byłoby fajnie się nacieszyć świeżym powietrzem


A panowie w kopanej szykują się pomału na wyjście na boisko

 

Pod warunkiem, że tak to się będzie odbywało.

 

Mam nadzieję, że tak się będzie odbywało, bo inaczej pupa blada Możliwość olania chociaż jednego darmozjada cenniejsza niż złoto

I garniturki jeszcze

[ciach]

Klip musiałam usunąć ze względu na wulgaryzmy.
MOD_Zła​

 

O matulu, co jeszcze wymyślą

 

Dobry wieczór

Ostatnie trzy dni w podróży. Objechałam pół kraju licząc, że gdzieś tam po drodze choróbsko sprzedam. Nie udało się. Choróbsko wróciło razem ze mną
Dobrze, że przynajmniej lapek po powrocie do domu się naprawił. Widocznie on nie lubi podróżować

Do sezonowej nowości jeszcze nie dotarłam i przymiarek nie robiłam.

 

Tiaa czuję się jak na egzaminach w szkole, liczyć punkciki a jak nie będzie 80% to nie zdasz Na razie zachowawczo przy pierwszym będzie. Pozbieram te punkty i zobaczymy jak to na koniec będzie wyglądać najwyżej przy następnym nie stawię się na egzamin a darmozjady od zleceń dostaną pałkę... albo pałką

Zecia trzeba było zamiast sprzedawać, to choróbsko oknem gdzieś w rozdrożach i tak bucikiem jeszcze pomóc Ale jak się wymęczyło w podróży o może szybciej sobie pójdzie Lapki podobno nie lubią wstrząsów, to w takiej dalekiej drodze mógł zastrajkować. Dobrze, że już mu przeszło. Niestety mój rozbity tablet sam się nie naprawił Ale lapek siostry, taki senior już sony vaio /nie produkują już/ po przejściach z młodym /zrzucił parę razy/ pod koniec już sie nie odpalał. Przeleżał ze dwa lata na parapecie i kiedyś nagła sytuacja, bo stacjonarny był w naprawie to odpalili staruszka. No i bum działa

Pół kraju zwiedziłaś? A rycerze jacyś byli?

 

Rycerzy nie było. Tym razem była muzyka i płyty.
Na mojego lapka spadło w czasie jazdy jakieś 100 kilo płyt CD. Na szczęście przeżył i po reanimacji dzielnie działa dalej.
Nie ukrywam, że się wystraszyłam, czy żywota nie dokonał prze to przygniecenie. Ale nie. Wystarczyło mu wrócić do domu, skutecznie wyłączyć i uruchomić z powrotem
Z tabletami jakoś się nie pokochaliśmy za bardzo. Młoda znalazła mi coś w zastępstwie i będę testowała, tylko musze kupić. Wydatek na szczęście nieduży, to dam radę.

Jednak te staruszki jakieś takie żywotniejsze są. Też mam w domu takiego jednego, który ciągle jest w użyciu.