panoramaogrodnicza

Mam kaca od wczoraj.

 

Super
gratulacje

to jest niewiarygodne/y zaparcie , cel ,sukces ,nagroda i radocha


Blisko jestem dzięcioła
ale idę najpierw po drzewo a raczej drzewa
jeśli w ogóle dojdę zanim mnie co nie trafi

Elu jak to w mrokach
ciemno jest i strasznie buuuu

Sereneloga zaliczyłam
i w sumie ciekawie i fajnie to rozegrali
a korek to leciał i leci nawet z eventówki


sieję co popadnie z myślą o zaliczeniu misji ale na razie ich nie tykam
sporo towaru wołają a marne nagrody dają
a towar wiadomo może się przydać

No i przeraża mnie powiększenie menażerii mrocznej
ale spoko na razie wiertarek brak

A misje u Ciebie jak ?

E bo tak lepiej na kawałeczki
co mniejsze porcje tym lepiej


No ale dla Ciebie machnę w całości


Oj tam oj tam
tu jeden na drugiego napada
komu by tu łatkę komu by tu kulkę

Sama mnie do pionu ustawiasz czasem i tak stoję jak tyczka
zanim załapię o co biega
To ja się przyznam
jeszcze ucztuję

myślisz że mnie napadną
no to po czekam


I będzie fajny słoneczny wesoły
Ann Twój czas , real ,gra chęci i tego się trzymaj

Ale że co
No bez przesady Ela
przecież dobrze jej napisałaś

 

Był Klub Wesołego Szampana?

 

Gratulacje miło rozpocząc tydzień od takiego koszyczka

Myślę ,że szybciej u mnie len po 7700 SG

 

Tak samo pomyślałam i sieję, sieję, sieję, czort wie co jeszcze wymyślą.

Jak misje? Mam, całe trzy.

A mnie zupełnie nie przeraża, bo zupełnie o niej zapomniałam.

A u mnie od 24 do 27, sprzedaję.

 

Gratuluję zmęczenia misji na wykończenie.
Widzę, że kolejny maraton przed tobą.
Powodzenia


a tu drugie wsparcie:

 

padłam

dobrze Ci idzie

napisz jakie masz te trzy całe
bo ogólnie nie wszystkie warto robić

Po długim namyśle zaliczyłam misje i mam
i siedzą tam potworki
a jak rozbuduję to co innego tam dam

rozkładam na czynniki piętnaste za i przeciw
czy mroczny ogród dendrologiczny warto
bo jednak drzewka to się w ciśnie w każdą dziurę
a ogród już trzeba kombinować jak gdzie postawić moje jeszcze do tego dojrzeję

 

No widzisz, znowu źle się wyraziłam, chciałam powiedzieć, że mam trzy do zrobienia, spacer, serwis i mikstura.

 

Odpiąłem mroczne "specjalne" od bukietu i pnącza.
Sprawdźcie, czy czegoś po drodze nie popsułem.

 

Moim zdaniem jest ok.

 

a nie ,nie to ja pamiętając Twoje ciągłe marudzenie i żale na pełnie tak pomyślałam
no trochę dziwne to było że z Ewą a tak cienko Ci idzie

E to lepiej niż mnie mnie zostało 5
brawo Ela

spacer machnęłam na skróty wzięłam co było na końcu i na razie styknie

A to czego Ty tak marudziłaś i płakałaś
wiem wiem
lepiej idzie sianie

Sprawdzi się

 

Brakula, mumia i resztka czary mary plus resztka grzybowego lasu,to tak jak mnie

 

Czekam na wiadomy meldunek zatem. Nawet nie zauważysz, jak szybko wskoczysz do klubu miliarderów. Tak niewiele Ci przecież brakuje. Ja mam miliard dwieście coś tam i straciłam rozpęd. No nie polubię targu, handlu. Nie mam do tego ani serca, ani zdolności. No i leniuszek też jest...A jakże

Izka masz super targ.Aż zazdroszczę... Zajrzałam do lnu u mnie. Wisi jedna smętna oferta i to wisi już sporo czasu. Ponad 15 tys./szt. ktoś sobie zażyczył. Pomarańczowy fiołek też wisi od dawna. Sporo ofert. Po 8.300

Krokusa za to wymiotło. Chyba farmerzy tłumnie wzięli się za uszlachetnianie, albo to już skup do dożynek.

Agniecha przypomniała mi o drugiej niedokończonej mrocznej menażerii. Dzięki. Wrzuciłam coś tam z hodowlanych i mam ją z głowy.

Sieję co podleci, ale głownie do pasz dla mrocznych bydlątek. Wciąż któraś mi się kończy. I tak na okrągło. Ech...

Ann zmartwiła się hejtem na forum OO. Dajże spokój dziewczyno. To od zawsze wątek marketingowo - reklamowy był, jest i będzie.

Farmerzy piszący odmienne od obowiązujących opinie, czuli się, jakby wpadali w gniazdo kąśliwych os.

No prawie "falę" im robiono, jak w wojsku w zamierzchłych czasach.


Pamiętacie co kiedyś, parę lat temu wypisywano do Zuzki, jak pojawiła się na forum ? Naloty dywanowe, to byłaby w porównaniu z tym mięta z bubrem ...

A jak ja oberwałam pisząc o tym, że kupiłam drugi raz w życiu ( poza datkiem na fundację Malali)
najmniejszy koszyk. Rany ...co się działo. Co drugi post było podkreślane, że cyt. " Skończyłam/em event. Bez kupowania koszyka !!!" I przytyki pod adresem mojej skromnej osoby I tak przez bodajże trzy kolejne eventy.

 

Chyba się do niej pomodlę w sprawie siania do grzybowego lasu i zbierania zwirza No i oczywiście o analizę matematyczną

 

Marudziłam, bo w sumie nie wiem za co się tam zabrać, żeby nie zostać z ręką w nocniku.
Ewcia mówiła, siej to i to, a ja grzecznie siałam, rób tą misję to robiłam.
A teraz to musiałam sama pomyśleć, bo w każdym kącie czeka robota,
no i sieję, mój obecny cel to mieć 6 tys. każdej rośliny, a potem się zobaczy.

A widzisz zupełnie zapomniałam o tych misjach grzybowego lasu,


ale do kończenia tego to chyba trzeba mnie wołami zaciągnąć.

Może już by było, ale ciągle bujam się w okolicach 950 mln bo ostatnio na targu było trochę atrakcyjnych ofert owoców.

 

Do kupowania tak gorzej z zarabianiem kaski,chociaż Aguni się udaje mnie trochę mniej

 

co do zarabiania to najbardziej pewnym biznesem są jabłka śliwki i orzechy włoskie ale to trzeba mieć leśna w nich, połowę śliwki i połowę orzechy, 1/4 głównej jabłka, sprzedawać 10 ofert po 200 - 400 sztuk w paczce schodzą zawsze

 

dzień dobry,widzę ,że bez kawy się nie obejdzie ,wstawać obrabiać mroczną

 

nie lubię wstawać w środku nocy pada (wprawdzie z przerwami ale pada), szaro za oknem, kto by mi kazał zrywać się i biegać po mrocznych łąkach

 

Latam od świtu chyba bo ciemno jeszcze było
znaczy wpadłam, posiałam ,znikłam ,jestem , pójdę sobie

Dobry dzień
słonecznie ale zimno rześko
idzie zima
coś przyspieszyła