pietruchin48

obyśmy się nie minęli bo ja też jadę;

idealnie wyczułaś kawa jest, uśmiech jest i do przodu
muszę znaleźć inny punkt zaczepienia, bo nie da się Zenka szukać w tekście, on wszędzie wyskakuje ten z obrazka
A tymczasem Golce drugą młodość artystyczną przeżywają

ona wchodzi i wychodzi, nie nadąża jej zatrzymać

Dobry

 

w większości przypadków tak, a że tu drzwi ni ma to i czekać nie trzeba

 

NO ja jak tak próbowałam wchodzić i wychodzić to <ciach> nie chcieli i tak wpuścić

Ech widzisz jak to jest, mnie to nawet bez drzwi nie chcieli wpuścić, ta kotara taka jakas sztywna jak głaz sie robiła no i ni jak było wejść

Usunęłam określenie nieodpowiednie na to forum
MOD_Marion

 

zaczep się do pierwszego albo trzeciego jak z drugim Ci nie po drodze

bo ja jak ptak bez klatki wszedzie latam

wtedy drzwiami od kuchni wchodzisz

 

Witam
kawę zabieram i lecę po drożdżówki

Ej Piotr
toż to tortury są
słychać jak chrupiesz i mlaskasz
mniam kanie

No jak jakiś nawiedzony włazi nie proszony

 

Ich Troje- pokaż swoją twarz?
ten pierwszy obrazek mi się najbardziej podoba, ale ma wiele znaczeń w mej wyobraźni
no sacrum jakieś

pozostaje mi chyba ta malowana twarz

 

Toz to przecież tutaj nawet z kuchni rujny zostały po tych ostatnich poszukiwaniach loszku

 

obraz ma wiele znaczeń, ale nazwę jedną
jest też taki o tej nazwie ale z cyfrą II

ale to nie to

tak jak wcześniej pisałam, tak troszkę nie po naszemu

a 3 obrazka nie ruszasz?

to tym bardziej kotara nie ma gdzie wisieć

 

NO zobacz, to ja nie wiem co i kto nie chciał wpuścić

 

Ty się już lepiej przyznaj ze znalazłaś wejście do loszku i tam zabalowałaś

 

A no myślałam ze to te wejście ale to był jakis ślepy zaułek i nijak wyjsc nie mogłam a tam taka ciemnica była, no a Ann gdzies paputki schowała i nie było czym poświecić A że wy nie wyruszyłyście wcześniej na poszukiwania tylko sobie tu śpiewaliście to tak tkwiłam

 

bo my jak syreny śpiewem Cię nawoływałyśmy

 

A to miałam isc w strone tego śpiewu

 

a ty myslisz po co Ann chciała syrenkę teraz juz wiesz gdzie podążać gdy się zgubisz, a jak nie to uważaj bo GPSa mam w dłoni

te obrazki są świetne

 

Oj to juz wole ten wasz śpiew niz nim oberwac

Hahaha, no skąd ja to znam A szczególnie jak siedząc sobie wygodnie na narożniku lapka kłade na kolana to mój ładuje sie zaraz na niego

 

mój kicior uwielbiał kłaść się na lapka jak był malutki, teraz już mu przeszło( choć nie wiem na jak długo), ale i na kolanach leżeć nie lubi, woli położyć się obok i wtulić w osobę która ma czas dłużej posiedzieć

 

Mojemu jeszcze nic z tego nie przeszło, choc juz ma troszke wiosenek i malutki nie jest

 

mój ma troszkę ponad dwa lata



lecę tam gdzie mnie teraz nie ma a powinnam być, później będę a Wy?

 

o dziś kawusia jest na drożdżówke poczekam Agniecha do sklepu poleciała i jeszcze jej nie ma pewnie zgamlała je po drodze
u mnie Piotr na golasa latał ale teraz widze ubrał sie

dzień dobry

 

jak jej tyle nie ma to bardzo możliwe

może specjalnie