blazers

koszulki i kurtki to żyła złota, moja... Alarm niech sobie radzi jak może No można by potem fuzję zrobić i np. dodać truflę do produkcji, był by niezapomniany truflowy aromat na takiej kurce czy koszulce No i cena by też musiała w górę pójść, no bo trufle nie byle co Hmmm warto przemyśleć

ech, kolejna genialna rzecz do wynalezienia Hmm jest jeszcze tyle do zrobienia na tym świecie

no i to najważniejsze. Koledzy na których można liczyć to podstawa, dobrze, że teraz jest lepiej

o ile tu trójeczek gratki ogromne ta 4 się zbliża niepostrzeżenie

 

Co nie zmienia faktu, że w tym tygodniu jeden inżynier z poprzedniego działu pytał kiedy do nich wracam....stęsknił się....tylko nie do końca za mną

 

A no warto

Oj pomysłów od groma, gorsza sprawa co do ich zrealizowania

Dzięki. No może i doczłapie do tej 4

Hmm No a kto wie, kto wie. Może własnie tęskno mu do Ciebie

 

znam za dobrze go...tęskni do uprawnień które mam. Niestety jak raz im to zrobisz to będą szukali tylko ciebie.

 

No tak niestety przeważnie bywa

 

Dlatego odpowiedziałam dyplomatycznie jak wróci system to pewnie wrócę (tylko zapomniałam dodać, że jak na dłużej, a nie tak jak teraz na 3 tygodnie i witajcie tygodnióweczki)

A, że marne szanse, że do końca roku wróci o ile w ogóle wróci (nie wliczając linii które są w systemie) to sobie poczekają...

 

No u Ciebie to tam różne cuda to i moze szybciej niz myslisz wrócić

 

no niestety A na filmach to nie raz tak pięknie wygląda i wydaje się takie proste No nic, trzeba próbować do skutku

na pewno doczłapiesz wydaje mi się, że nawet już całkiem niedługo

oj no to prawda. Raz coś zrobisz, będzie dobrze i po ich myśli to się uczepią i będą szukać ciebie już cały czas.

bardzo taktownie i dyplomatycznie A jak kochają... znaczy chcą, to niech czekają


A tymczasem

Panowie w siatce wywalczyli brąz Poszło błyskawicznie, brawo

 

Na filmach wszystko jest proste i niby możliwe

Chyba ze bedzie event gdzie bedzie potrzebne spore ilości towaru ze stodoły no jeszcze pod warunkiem że nie tego towaru który jest nietykalny bo pod dożynki sie zbiera

 

wątpie, biorąc pod uwagę jak od nas klienci uciekają, coraz mniej zamówień mamy

 

no właśnie, to niesprawiedliwe Jak już to tak pięknie ładnie pokazują, to powinni od razu zapodać dla wszystkich

Oj taki event gdzie trzeba kupować towar, bo chcą dużo i braknie to potrafi spłukać sg niczym corega z siłą wodospadu Czasami nie ma wyjścia i trzeba, a potem się i tak odkuje na targu i jakoś się kręci Ja mam sandałki zachomikowane i coś tam jeszcze, mam nadzieję, ze starczy. Dożynki się zbliżają wielkimi krokami i mam nadzieję, że będzie po staremu, bo w eterze ciągle cisza, nikt nic nie wie. Trzymam się tego, że teraz już za późno na kombinacje i dadzą nam spokojnie podożynkować

 

gospodarka swiatowa zwalnia..jak sie Donald z Xi nie dogadaja to bedzie jeszcze gorzej
u mnie jedynie wytlaczarki chodza pelna para...

 

aha

o właśnie

no a ja wtedy zwiekszam ilosc sg

 

znaczy że sg drugim wodospadem napływają? No i tak ma być, balans wyrównany, wodospady strumień utrzymują taki jak trzeba, wszyscy zadowoleni i susi No chyba, że ktoś tam by próbował grubą rybę łapać

​

no a te paskudy wszystko tylko dla siebie trzymają

EDIT

Bry

no to kawka


​

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
– Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
– Uff, a już myślałem że mam niedobór wapnia….


Trzeba czytać nad rzeką encyklopedię chorób popijając kawę

Alarm się wziął do roboty

​

 

Bry wieczorowe
Oj a co tu tak cicho?

A jak, mnie cieszy jak potrzebny towar ze spółdzielni bo ceny na targu ładne. Nie sprzedaje tylko tak jak pisałam tego co ma isc pod dożynki a reszta może iść i zarabiać

A jak mu ładnie w tych okularach

 

wszyscy głośno czytają księgę leków Ciężka decyzja na jakie tabsy dziś się zdecydować

taa zaczynam podejrzewać, ze mi moje zwinął Jak jechałam do Zakopanego to wyjęłam z torebki /te do czytania właśnie/ no i po powrocie nijak ich nie mogę znaleźć do dzisiaj A Alarm tak teraz paraduje hmmm Ciekawe w jakiej skrytce znajdę, albo w jakim wykopku w ogrodzie

A jak chcę zapytać, to udaje, że mnie nie widzi

https://img6.demotywatoryfb.pl//uploads/201909/1569695195_7aygXn.mp4

Te misje nieraz to kopalnia sg Ja tak samo, owoce drzew na dożynki nie do ruszenia /sandały zwłaszcza/ a reszta co kupię w czerwonym koszyczku, to leci na targ jak tylko jakaś misja czy event gdzie potrzeba I akurat tu mnie misje nowe cieszą Ceny ładnie idą w górę i grosz konkretny można zarobić U mnie manty cały czas po 500 tyś

​

 

Hmmm, noo chyba najlepiej żadne

No niby go tam nie ma

Ładna cena u mnie niestety 355

 

O to to, najlepiej jak nie są wogóle potrzebne

uhm no przecież jak ja pańci nie widzę, to ona na pewno mnie też nie widzi, nic a nic A moje okulary dalej nie wiadomo gdzie

no to u Ciebie trochę już w dół poleciały. U mnie się trzyma już długo tak ładnie, dlatego co się wylęgnie idzie na targ

Dorwałam skrzynkę z florkami, dała ich całe.. 6 szt

 

Ja staram sie nawet jak niby jest potrzeba to unikać, nie chwytam po nie przy niewielkim bólu czy jakims tam katarku itp

Podejrzana sprawa. Kicia tez za czytanie sie zabrał Ciekawe skąd on okulary dorwał

No u mnie te ceny czesto kiepskie Gdyby były takie jak często piszecie to tych sg byłoby znaczeni więcej

 

Prócz tych moich, które muszę zażywać to też staram się unikać Żołądek i wątroba i tak przeciążone już Wyjątek, to te w gabinecie, te tabsy leczące wszelkie dolegliwości są zupełnie nieszkodliwe

haha i to jaki wnikliwy wzrok hmmm Alarm gwizdnął mnie, a kicia pewnie zajumał Alarmowi, jak nie patrzył tiaa, to teraz o okularach mogę tylko pomarzyć

mój targ ogólnie jakieś wysokie te ceny ma, jak chcę kupić to nie raz jest ból