blazers

Gdyby nie przedłużenie to pewnie bym odpaliła kasztanka żeby skończyć przed pracą, a tak to nie muszę

 

Ja bym zrobiła "na styk". Krokusa bym w razie W odpaliła, jakby mi miało wylotek braknąć, ale tak to na spokojnie. Krokus czeka na inną okazję

 

Bry.Mi się szczęśliwie powiodło z wypadalcami-mam 82 gry .Ale pazerna jestem,to jeszcze wystawiłam żółte indyki na 3 pola Dla innej zwierzyny papu brak a na targu mało ofert... Tego szkockiego też z pazerności nie robię

 

Ja ostatecznie wzięłam ten "wyścig beczek" ale tylko dlatego,że raz - ogromna drożyzna w tym sklepiku co moim zdaniem miało "zachęcić" graczy do zużywania s.n i s.p, a dwa- nie ma tam dla mnie zbyt atrakcyjnych rzeczy do wykupienia. Za te ceny mogliby bardziej się postarać.
Szkocki będę robiła ale bez spiny na dwóch polach.

 

Super wynik gratki,obłowiłaś się No ba, stawiaj drób jak tylko będzie na czas, zawsze to coś jeszcze wpadnie

No zerkam na poradnik towar mam, to zrobię. Trochę mnie na początku zamotał ten item z ulepszeniem. Zakładanie i zdejmują No ale ok Chyba badyl da rady na dwóch polach wysiać?

Fakt, drożyzna w tym sklepiku okrutna I też item zwinęłam. Lubię mieć po jednej chociaż sztuce itemu a ten jest tylko tam do wzięcia. Z innych na skrzynkę z bonusem starczyło i ts-a jakiegoś

 

TS-y wzięłam 2 na mrówki i 1 na mantę - zawartość przemilczę Teraz jeszcze wzięłam 2 drzewka na wyspę i 1 na farmę-ale aż się boję je wystawić

 

Bry

No kochana gratulacje. Oj dla tego cudownego słodziaka i jego sukcesów to żaden event nie jest ważny

To juz pnącze prawie Twoje

Hmm, ciekawe ile nam ich dostarczy a ile po drodze gdzies sie tam poturla

No niestety niejednokrotnie tak bywa

NO kurtki jeszcze nie wyjmowałam z szafy ale bluze miałam a sporo osób na krótkie rękawy Ale to tak jak poczatki lata, wychodzisz z domu z rana zimno wiele osób w kurtkach a wracasz w południe a tu gorąco kurtka w reku inni krótkie rekawy i jak na dzikusa sie patrzą ze ktoś kurtkę ma

No to sie przyłącze do życzeń. Sto lat dla naszego Doktorka no i oby częściej z nami bywał

Ładny wynik. Gratulacje

Też brałam TS ale wyszły tylko starocie

 

Gosia trzymam kciuki Niech się coś fajnego wykluje Ja wzięłam 2 mantowe i jedne drzewka z wyspy ale jeszcze nie wystawiałam

I trochę tekstów z apteki na dzisiejsze święto

***
– Grube podpaski żeby mi było cieplutko proszę
****
– Jakieś tabletki pani da, bo żonę wydyma po obiedzie
****
– Poproszę plastry na holokausty [chodziło o haluksy]
****
– Poproszę maść dzięciołową [maść z dziegciem]
***
– Spirystus salcesonowy poproszę [spir. salicylowy]
****
– Karmę dla dzieci Bebilon poproszę

​

****
Miałam kiedyś taką sytuację – do apteki przyszła Pani w średnim wieku, trochę butnie nastawiona od początku. I mówi:
– Poproszę Domestos.
Myślę sobie, że będę miała kolejną przekręconą nazwę do kolekcji, ale teraz trzeba się skupić i dopytać o jaki lek tej Pani rzeczywiście chodzi.
– Chyba czegoś takiego nie mamy, może pomyliły się Pani nazwy? A jak ten lek ma działać?
Pani wkurzona:
– Ma być Domestos. Wiem, co biorę! Nie będzie mnie tu Pani pouczać!
Jeszcze próbowałam naprawdę delikatnie przekonać, że Domestosu ta Pani zażywać nie chce, że chodzi pewnie o inną nazwę. Ale nie, ma być Domestos.
Co zrobiłam? Zrezygnowana poszłam na zaplecze, wygrzebałam stareńki Domestos i przyniosłam tej Pani. Pani spojrzała dziwnie na butelkę i coś zaczęła mamrotać pod nosem…
– Może jednak to nie o Domestos mi chodziło…
– No dobrze. W takim razie proszę powiedzieć na co Pani brała ten lek?
– Na rzucenie palenia.
Chodziło o DESMOXAN.

o turlaniowy raj w każdą stronę było by co puścić w ruch Oj ta dostawa chyba będzie w ratach, trochę dotrze a reszta się będzie doturlywać przez tydzień

no dokładnie. Wychodzisz rano ziąb, bez kurtki się nie da. Wychodzisz z pracy grzeje i niesiesz w ręce a wszyscy Cię maja za kosmitę Szkoda, że nie ma ciuszków co się same transformuja w coś inne jak się aura zmienia. Zakładasz kurtkę jak zimno, a potem pyk ciągniesz za guzik i jest kiecka, albo bluzeczka cienka

 

Hahaha a no zabawy by było co niemiara

No ale to częste widoki w sezonie początkowo letnim Oj to byłby pomysł co do takich ciuchów

 

i zajęcie by było na chwile i nie było by:

https://img6.dmty.pl//uploads/201909/1569418526_ORkvcO.mp4

No było by fajnie, nie trzeba by było tachać ze sobą potem tony ubrań W "Powrocie do przyszłości" Marty już miał coś blisko. Tylko kurtka na razie się tylko sama dopasowywała i suszyła

​

 

no ja mam podobnie jak siedze przy necie Tylko bardziej w łokieć z bańki obrywam lub próbuje na kolana sie władować

Ech co za marzenia

 

no jak delikatne pieszczoty i zaczepki nie pomagają to zostaje bezceremonialne pakowanie się na kolana Tylko to zwykle dziewczyna się facetowi na kolana pakuje

no o takim suszeniu to ja marzę od dziecka Dużo mi nie trzeba a już się woda ze mnie leje i to by było idealne Kiedy w końcu wymyślą

 

NO to następnym razem ja musze jemu

Ech no to faktycznie, wcale sie nie dziwie że o takim marzysz

 

tylko tak wiesz znienacka, że niby mizianko, albo coś. Podchodzisz, pomiziasz kolanka ułożysz odpowiednio i bum Chuda jesteś, kicia da radę

oj żebyś wiedziała koszulki czasami zmieniam kilka razy dziennie Dlatego jak już kiedyś zrobia te suszace to ozłocę

 

Bry

To wczoraj na styk zgarnęłam pnącze, bo dopiero o 21 udało mi się uzbierać odpowiednią ilość wypadajek. Itemku nie zgarnęłam, w ogóle niewiele zgarnęłam stmatąd, bo GT wypadało w stosunku do cen bardzo mało Jedyna opcja to powtarzanie kombinacji gdzie wyskoczyły, ale wtedy już mniej ich wpadało.



I doczekałam się wymiany komputera w robocie....ale jak się okazało jednak to nie była wina komputera, a sieci (chodź komputer najlepiej też nie działał). Wyszło, że jako jedyny był podłączony do sieci, tej samej co wszystkie maszyny i przez to był problem z wysyłaniem danych. I jakoś wszystkich to irytowało, ale nikt nie męczył przełożonego. Wczoraj zamienili komputer, wzięli nowy kabel sieciowy i podłączyli do tej sieci co pozostali od nas.

 

witam kozetkowiczów

pomogłam sobie krokusem i zwinełam pnącze,z nagród wybrałam wszystkie TS i jeden kupon,dzisiaj wystawiłam te TS,zobaczymy co wyjdzie ,na wiecej nie dałam rady ale i tak dobrze wyszło

 

Bry

Ta żebyś Ty widziała jego zdziwienia jak nieraz tak dla żartów właśnie mówię do niego to teraz ja uwale sie na Ciebie i delikatnie kładę głowę, no to spojrzenie jest bezcenne

Hmm no pomysł juz masz to teraz sama może musisz zaprojektować

Ważne że sie udało

U mnie z nich tylko starocie

 

Bry

​

a w głowie: pańcia co Ci się stało??

​

coś w tym jest, wielkie głowy się nie kwapią, człowiek sam musi A chłopakom by się też przydało, nie raz w deszczu kopią

No i gratki pnącza W tych warunkach super, ze zwinęłaś Trzymam kciuki, niech się coś fajnego wykluje

Też gratki pnącza No dokładnie, talarów w porównaniu do tej drożyzny jak na lekarstwo Ale coś tam się zgarnęło
o widzisz Ale nie ma tego złego, jest nowy komp i nowy kabel Teraz będzie śmigać


​

 

21:57 zgarniałam ostatnie talary,w sumie na styk,gdyby nie przedłuzyli to by była kicha,mam nadzieje ze TS nie zawiodą bo nie mam mrówek i drzewek ,zastanawiam sie nad dzisiejszym eventem czy robic czy odpocząć odrobine

Mareczku wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj i maleńki prezent

 

Hahaha, później sie odplaca ponownie i kladzie sie na mnie NO na szczęście nie na głowę

Ale zobacz jak zaprojektujesz sama taki pomysł to miliony bedziesz kosiła I wtedy żadna wyprzedaż BP nie bedzie Ci straszna