panoramaogrodnicza

Mam menażerie takie na skróty ale mam no ale nie rozbudowane
brak wiertarek
no ale kiedyś wpadną

mnóstwo zielska fakt ale i tak pełnia ma swój urok siania zdobywania
byle tego nie popsuli

 

Ja czasem leżę, ale nie wiem czy wystarczająco długo.
Ale popróbowałam i smakuje, więc jak będzie okazja to nie odpuszczę.

Tam to wszystko kosztuje.
Gubię się w tych mrocznych klimatach,
kiedyś miałam przewodnika, to jakoś szło do przodu,
a teraz tu brakuje 100 tu 1000, wszystko rozbabrane, eh szkoda gadać.

 

No i popsułam Ci nastrój. Sorki. Imienniczko toż mamy podobne priorytety. Uwielbiamy robić eventy i tego się trzymajmy. A misje rozgrzebane? Gdybyś zobaczyła moje.... Wieki temu stwierdziłam, że większość jest kompletnie nieopłacalna, nie bawi mnie jakoś ich " odhaczanie". Ja po prostu tylko wyciągam z nich to, co jest mi potrzebne. Reszta won. Niech wisi

 

Ja podniosę swoją śliczną i wpierw luknę czy warto
jeszcze poczekam aż teorie wszelakie okażą się kolejny raz ple ple ple

 

E no bez przesady, żeby człowiek miał tylko takie problemy.

I misje rozgrzebane i wszystko co można kupić u Jacka.
Nawet nie liczę ile misji sobie spokojnie czeka na zmiłowanie, czasem jak się nudzę to coś tam pchnę do przodu dla rozrywki.

I mi powiesz co i jak, w którą stronę spoglądać, posłucham się.

 

Taa żeby na mnie było
póki co już jest trochę popsute czekam na ciąg dalszy

 

Dzień dobry,
robię misje jedną za drugą menażerie rozbudowane, jedna do ósemki druga do szóstki,brak desek temat tabu i tyle.
roślin wysiałam na styk mam po 3,5 tyś wiec nie za wiele,ale jestem dobrej mysli

A tak swoją drogą Elu nie zechciałabys popracować jako przewodniczka dla niewidomych w sferze mrocznych

 

a tam w tych ciemnościach to też nie rozbudowałam menażerii, na polu zostawiłam pomidory bo miałam za chwilę wrócić
coraz mniej lubię tą pełnię a bardziej nie lubię, w dodatku miałam zdjąć drzewka do oddania
i w dodatku jakieś piekielne stworzenia wymyślają, złe sny będę miała a takich nie lubię.

Nic im nie oddam, bo ledwo co tam mogę działać oooo i tralala
w dodatku jak zabiorą to za chwilę zawołają to samo

 

Ja i przewodniczka, ja się tam gubię, wszystkich bym wywiodła na manowce.

 

o królowo, nie bądź taka skromna jak się wczujesz w rolę, to nie dość że poprowadzisz to i sama sukcesy odniesiesz a my z Tobą
to może być ciekawe doświadczenie

 

Ja też za jesienią nie przepadam, ale niestety jest potrzebna, bo inaczej wiosna i lato by nam się szybko znudziły. Dobry.

Ja Cię kręcę Chyba dostanę zawału (o ile jeszcze to nie nastąpiło)

 

Ela niektórzy gracze byli bezbłędnymi doradcami ale to se ne wrati

 

Tia sukces za sukcesem sukcesem pogania.
Od początku miałam obiekcje do tej pełni, wtedy główną zaciemniali, a ja jeszcze czytać nie umiałam, nie wiedziałam co się dzieje, komputer popsułam czy jak, i te krzyże, mózgo coś tam, jednym słowem trauma i do dziś została.

Na mrocznych to Ewcia mi pomagała, ja się miotałam, a ona twardo, siej to i to, robimy misję taką i tak po kolei, no ale teraz Ewci ni ma.
Ale bez przesady, bałam się bawarskiego święta, sprawdzałam z Agniechą jak to nam szło w poprzednich edycjach, wtedy było na styk, no to się spięłam i dzisiaj pnącze zdobyłam, no i w sumie trudno nie było, trzeba było tylko pamiętać o skracaczach.

 

Wiem Ewa nie tylko tobie pomagała,przypominała o CMJ,siała na Baśce winogrona na koktail. Musimy sobie dac radę bez niej ,choc mam cichą nadzieję ,że nas poczyta i wróci

 

A gdzie ja powiedziałam, że mnie kręcisz?

 

Oj tak... Bardzo mi tego brakuje

Aniu - nie o to mi chodziło

 

Pamiętam moje pierwsze w pełni zrobione eventy zaczynały się wieczorem od hasła typu to siejemy np. róże lub potem gożdziki na wypadajki,ja byłam dumna i blada ,że osiągnęłam 80 poziom i miałam już goździki,które udało mi sie w miarę szybko uszlachetnić-łza się w oku kręci

 

Ja pamiętam najbardziej ten luz Ewy i te bezcenne rady, co siać albo wystawić czy też kupić na farmie I te rady wszelakie... I właśnie hasła typu "Pamiętaj o CMJ" - teraz już o tym nie pamiętam i nawet nie wiem, jak oszczędzać SG albo je szybko zarobić Bo targ nie ten i mało kto chce kupować mój towar

 

Ciebie to bawi? Bo mnie już nie.

 

Nic mnie nie bawi. Po prostu mi szkoda, że czego nie wystawię na targ, to po tygodniu wraca.