panoramaogrodnicza

Bry

Jak będzie potrzeba to śmiało krzycz

 

No o to mi chodziło

pisałam szybciej niż myślałam

***
Coś mnie złapało
i do łóżka przywiązało
ja chcę słońce

 

Tylko nie wiem czy będzie u Ciebie słychać a gardło mama słabe

 

A nie wiesz ze kica ma wyostrzony słuch To jak nie ja to on usłyszy i da znać że ktos gdzieś woła

 

Kicia słucha ,bo łowny kociak widocznie jest mnie by się przydał ,bo dziś myszy nie dały spać chyba się już sprowadziły na zimę do domku i całą noc skrobały zawzięcie pod podłogą

 

Oj jej niby sie nie boje bo to małe i krzywdy mi nie zrobi ale nie przepadam za tymi gryzoniami na tyle że chyba z domu bym sie wyprowadziła albo od razu z 3 koty w domu trzymała Choc za młodu miałam myszkę w domu oczywiści nie jako nie proszony gość ale sama z własnej woli ale to jakoś nie to samo

 

Czy to czasem nie farma?
Ja dzisiaj ukulturalniałam się, ale średnio wyszło, bo tyle łaciny na raz to dawno nie słyszałam.

 

No niestety w tym temacie i rzeczywistości jaką mamy, to tak jest i nie było co koloryzować, jakby to ująć cokolwiek zrobisz to qpka będzie miała swój "specyficzny smrodek"
Mnie nic nie zdziwiło, gorzej oburzona byłam oskarową produkcją swojego czasu.
Ale fajnie że byłaś
A na poczcie jeszcze nie byłam ale już pędzę

Dobry

 

Poszłam za ciosem, liczę.

 

musiałam popracować nad oprogramowaniem ale działa Dziękuję Pięknie

 

I co tam spicie

ja nie mogę jeszcze
nie nie czekam na eventówkę czy wysokie klony
ciasto piekę jabłecznik
kto ma ochotę zapraszam

Albo złapałam bakcyla albo się przeziębiłam tylko kiedy gdzie hm
eh te zmiany pogody

 

poczekam - mogę zjeść na ciepło od razu

 

No pewnie że możesz
ja tam jem od razu potem to ni ma co
nawet okruszka

ciepłe nawet lepsze
a mnie zawsze w domu wmawiali że zaszkodzi bzdura

 

no czasem jednak brzuszek bolał ale nie po jabłeczniku
to pewnie raczej po ciepłych zakalcach

 

No taadam pyszne ciacho

częstujcie się póki jest

 

wszyscy już śpią ale ja doczekałam aaa i zjem trochę haha- akurat na dobre sny się przyda
no myślałam że czekasz aż się przypali

 

Anka nie widać


a jeszcze miałam jazdę na lotnisko
to dlatego tak późno
przecież bym ze trzy zdążyła upiec i zjeść

nic to ja już zmykam
dobrej i
smacznej nocy życzę

 

to u Ciebie lotnisko jest? gdzie? w piwnicy czy na strychu?
no poszła piec placek lotem

Dobrej

 

W sumie cała chałupa to jak lotnisko
fruwam wte i wewte często z nadbagażem


no ale taki prawdziwy mam w Pyrzowicach

 

Romeo na placuszka przyleciał
to leć do Niego i się kuruj