panoramaogrodnicza

To w takim razie ja nie wiem czy chcę tak szybko poziomy przechodzić
bo w imprezowych zaczęły mi migać różowe warsztaty (nie, nie wylosowałam, ale sam fakt, że są jest już... )

U mnie też są na samym końcu, ale Agucha ostatnio mi "smaka" zrobiła otwierając 15 takich skrzynek
ja ich "nie widzę", ale o nich pamiętam

To teraz do szefa z wnioskiem, że drzemka w pracy zwiększy Twoją produktywność

 

Czasem też mignie warsztat, ale niestety rzadko, muszę zbadać, co tam dzisiaj to moje koło niesie ze soba

Przypomnij sobie 20 moich skrzynek farta-niefarta, ochota na otwieranie Ci przejdzie tych "ciekawszych" skrzynek , aha i nie łącz tego z liczbą, bo zaraz otworzysz 15 sztuk i do 20 pechowych nie dociągniesz

Na szczęście dzień spokojny, może przełożona nie zauważy mojego zniechęcenia
A tak poza tym mieliśmy dziś rozmowy z potencjalnymi przyszłymi pracownikami, wiec było całkiem oki

 

Możliwe, możliwe, w moim wykonaniu sok to ewentualnie z wodą może być, a z piwem nigdy.

Być może przynęta, ale na mnie nie działa.Niedługo będzie otwieranie fartownych skrzynek, mam już 13.

 

Jak tak mnie będziesz zachęcać, to w końcu w ogóle tych skrzynek nie otworzę i będą się kurzyć dopóki gra nie padnie albo ja przestanę grać

Jak na razie dobrze Ci idzie, nie mam ochoty teraz otwierać tych skrzynek

O! Super, już nie mogę się doczekać Najprawdopodobniej będziesz trzecim testerem tych skrzynek
Szkoda, że one się szybciej nie zbierają, bo te 20 to może nie zawsze dać to czego się chce ale na razie ciężko cokolwiek powiedzieć: ja miałam farta, Misiek nie - 50:50


Irytuje mnie, że skrzynki z narzędziami (te zwykłe, po ang. toolbox) otwierają się po staremu, czyli po 100 szt. Bo taka ilość nie wystarcza by zdobyć drewniany młot. A szparagów* mam już powyżej uszu

*z uszlachetnionym młotem

Gdyby nie było limitu ładunków to kto wie, ale jest limit więc nie ma co.
No chyba, że ktoś tak czy siak planował kupić SP, to chyba nawet by się mu opłacało

Mnie koło rozumie, a Ciebie praca

 

Dzisiaj wyleciała reszta kropelek i pnącze zdobyte nareszcie
Na dodatkowe nagrody trzeba jeszcze 1500 kropli, bez szans

Wiem, wiem... już wszyscy zapomnieli o tym evencie...

 

Super, że masz pnącze.

Nie zapomnieli, miałam nadzieję, że skończę dzisiaj o 14, ale chyba jednak zajmie mi to trochę dłużej, "za 5 dwunasta" brakuje 142 kropelki, czyli każdego pola powinno wylecieć po 48 kropli,ciekawe, ciekawe ....

 

O to cienko widzę
no chyba że masz lepszą klasę pól mnie ze szczypiorek dał ok 20 z pola

 

to mało, bo mój szczypiorek daje średnio 24-25 z pola co mam 202 małe poletka

 

No to chociaż tyle pożytku, aczkolwiek w tym tempie przechodzenia poziomów to ino mig 20 będzie na koncie i będzie można otwierać

To teraz kolejny tester też będzie miał farta (chodzi nie o skrzynkę, tylko ten szczęśliwy traf ze skrzynki, raz się uda, raz się nie uda - jakie to wszystko skomplikowane, jak tu wyrażać swoje myśli ). Swoją drogą jeśli się sprawdzi, to ja jako kolejny nie otwieram mojej 20, tylko czekam aż ktoś inny otworzy

Dobre i to, bo jakby mnie nic nie rozumiało, to byłoby cienko

 

Dybry Ja tak przelotem w kwestii koła. Koło swego czasu padło "ofiarą" ogólnego trendu dostosowywania nagród do poziomu zainteresowań gracza zależnie od poziomu w grze... czy jakoś tak, jak to mądrze nazwano. Dlatego gracze na niskich poziomach mają szansę na trafienie jabłonki XXL, a od pewnego poziomu to już tylko klony XXL czy czasem migdałowce .
Natomiast z tymi różami, to trudno stwierdzić czemu akurat na pewnych poziomach są, a na innych nie. Ale na pewno, różowe zagrody pojawiają się na zwykłym kole na poziomie 220 (nie wiem czy pamiętam wszystko, ale na pewno były kaczki, wrony, nietoperze, chlewy, koziarnie, owczarnie, indyki, obory). Ale wraz z wbiciem 221 poziomu, znikają one z koła. Zaś na poziomie 230 pojawiają się różowe stajnie. Te są nieco dłużej bo bodajże do 233 poziomu (nie pamiętam czy były jeszcze na 234, ale na 235 ani razu już ich nie widziałam).
Niestety czy coś jest dalej, nie wiem i pewnie szybko się nie dowiem. Jeśli BP zachowało konsekwencję, to kolejne róże powinny pojawić się na poziomie 240, ale od tego dzielą mnie jeszcze lata świetlne

 

O nie, u mnie mazowieckie piachy są.
I zabrakło całe 33 sztuki, zbierałam w drodze do domu truskawki(18,19) i morszczyn(69) i posiałam siano, żeby zebrać jak dotrę do domu i z siana wypadło 5,7,5. Teraz to już z nowej ewentówki ta resztka wyleci. No ale żmudny ten ewent.

Dzięki za info, w takim razie dzisiaj otwieram wszystkie skrzynki z wejściówkami i kręcę do oporu.

*****************************************************

Chyba masz rację, coś w ty jest, moje siano, pierwszy zbiór, 5,7,5 drugi 4,3.

 

100 skrzyń ze smakołykami:

 

Oznaczmy 1 jako zdarzenie, gdzie się przyfarciło, a 0 gdy się nie przyfarciło
(wiem, wiem zaczyna się jak dowód matematyczny, ale inaczej nie potrafię )

Zakładasz, że fart chodzi wg prostego schematu, czyli 101010... a co jeśli będzie 101101101? Wtedy znowu zostaniesz na lodzie

O nieeee, to wygląda na to że 210.poziom to czerwone zagrody po co ja przechodziłam na 211?
Dzięki za wyjaśnienie

Właśnie takie odniosłam wrażenie przy tym evencie i teraz się zastanawiam czy to tylko przy tym evencie czy zawsze tak było?
W końcu w szkole uczyli, że najlepiej stosować płodozmian
Skoro ekonomia ma swoje podstawy na targu, to równie dobrze płodozmian może dawać lepsze efekty na wirtualnych polach

O, dzięki Zaraz wpiszę choć smakołyków jeszcze nie mamy, są słodycze jak tam skrzynie farta?

 

Poziom 209 i trafiają się różowe zagrody i warsztaty
guano raz trafiłam oczywiście przypadkiem na co innego kręciłam
a z zagród to nie wiem co się pojawia bo nic nie trafiłam jeszcze to pamiętać nie ma co

mam 4 aż warsztaciki różowe
jeden od Złej w prezencie dostałam i to był początek nowego celu w grze
drugi wygrałam w konkursie
trzeci wykręciłam
a czwarty zgarnęłam w evencie

no ale tylko do kolekcji bo rzadko warsztaty wystawiam

 

Ale wykręciłaś ze zwykłej czy imprezowej?
Z imprezowej to chyba dwa różowe warsztaty wykręciłam

 

Eh strasznie trudne pytania zadajesz
imprezowa

na zwykłej to nawet ''plusa '' ciężko ucelować

 

Wiesz to różnie bywa, kiedyś był jeszcze trudniejszy ewent, Agniecha będzie pamiętała, był ogromny problem z wypadajkami, ludzie skakali z kwiatka na kwiatek i ciągle było mało, a my siałyśmy ciągle to samo i to było tak, że te wypadajki leciały naprzemiennie, jeden zbiór sporo, drugi prawie nic, a trzeci znów sporo, no i w sumie wygrałyśmy nie stosując płodozmianu, było to Twoje 1010.

Ja teraz kręciłam 96 zwykłych, widziałam kilka razy różowe nietoperze, wykręciłam różowe kaczki i kilka żółtych piór.

 

Aaa, no to pasuje
Moje niedźwiadki i Norbiego konie to ze zwykłych i BA Rock też pisała o zwykłych

W porównaniu do moich wczorajszych miśków, to tak średnio. No ale moje miśki czerwone, a Twoje kaczki różowe

Po prostu BP robi nam wodę z mózgu robiąc raz tak, a drugi raz inaczej

A na to podkreślone zareagowałam śmiechem dzięki

 

Aj
nie doczytałam

Siałyśmy do samego końca eventówkę
żadna roślina nie dawała tyle wypadajek z jednego pola co właśnie eventówka
mozolne nudne bo małe ilości się zbierało z każdego zbioru ale bez strat doszliśmy do końca

gracze podlewali swoje zasiewy SN , kasztanek szedł w ruch i bida a wypadajki jak zaklęte nic je nie ruszało
o ile dobrze pamiętam sporo kropelek wtedy wychlapano

 

Wiesz ja to już się przyzwyczaiłam, że u mnie to tak średnio na jeża wszystko i wypadajki i koło i zawartość skrzynek.
To żeby mi kilka wyskoczyło na raz to marzenie ściętej głowy. Teraz z 56 wyleciał różowy chlew.