blazers

Oj kochana, no to gratulacje odwagi i pomysłu skoku. Ja raczej bym sie nie odważyła A dożyjesz i dużo więcej niż 80 tak więc pozytywnie sie nastawić i dożyć do celu i spełnienia marzenia Ale aż przyznam ze w szoku jestem tego pomysłu i tej odwagi

 

Aga,to nie odwaga-po prostu wtedy mi obojętne będzie,czy dolecę Zresztą samej mnie nie zrzucą,tylko pewnie z jakimś młodym instruktorem

 

NO jesteś mi winna czyszczenie laptopa
No to teraz sie zastanawiam czy to skok dla tej obojętności czy dla tego młodego instruktora

 

Jeszcze ze 2 zbiory i misja zakończy się. Brakuje 10 tego z młyna i 900 eventówki


5400 eventówki potrzebuje ze 100% do stodoły powinny być to 2 zbiory i coś długiego w nocy na wypadajki mogę posiać. Tyle ile do piątku nazbieram to wrzuce do słodkiej przygody, resztę w piątek kasztankiem załatwię

 

Oj u mnie jeszcze daleko droga do końca

 

I dla tego i dla tego Chociaż bardziej dla tego drugiego-pomyśl-nic dobrego już cię nie czeka,stara jesteś,pomarszczona,nikt na ciebie już nie poleci...Aż tu nagle ciacho cię bierze w ramiona,przytula(bo musi )I lecicie,jak w ekstazie... Ostatni [ciach] w twoim życiu-warto? Warto-postaram się dożyć (jak mam ci ten monitor wyczyścić-coś wyślę-ale co? )

Post edytowałam. Usunęłam to, co na forum nie jest odpowiednie. Przypominam o Regulaminie Forum, który nadal obowiązuje.
MOD_Zła

 

Gosia , tym razem mnie czyścisz monitor

 

Ta a jeszcze za ręke chwyta kolejne ciacho


No jeszcze ledwie wylądujesz na ziemie to bedziesz krzyczała że chcesz jeszcze
Hmm jak masz wyczyścić? No podesłać to nie bardzo bo i tak bede musiała sama czyścić Najlepiej wpasc do Szcz i osobiście

Post edytowałam, poprawiłam cytat jak w oryginale.
MOD_Zła

 

No co?Warto mieć marzenia chyba?

Zależy,ile taki lot z ciachem kosztować będzie-ale [ciach],w takim wieku,chyba bezcenne Może być i drugi skok-o ile serce pierwszy wytrzyma

Post edytowałam, ciachnęłam ponownie nieodpowiednie określenie.
MOD_Zła

 

Hmmm, no przy pierwszym to juz pewnie bedzie podwójny a przy drugim skoku to juz poczwórny Oj dla takiej babci to większe wyzwanie niz sam skok

Post edytowałam, poprawiłam cytat jak w oryginale.
MOD_Zła

 

Sama satysfakcja-mnie do tej babci bliżej,niż dalej 21 lat-dam radę? A zaczęło się od tego,że już na małe zwierzątko za późno

 

Dokładnie te same zagrody dostałam dla mnie bomba

Gosia dożyjesz i jeszcze nas przeskoczysz Bo Ty skoczysz a my nie Trzeba gonić za marzeniami, uda się napewno Tak myślę, czy bym skoczyła? Niby lęku wysokości nie mam, powinno być ok, tylko nie lubię tego uczucia jak się tak szybko spada. Nie, żebym spadała, raz mi się śniło tylko, że spadochronu nie miałam Ale taki skok to musi być niesamowite przeżycie

no i to jest konkret

dobry plan, powinno pójść sprawnie

tak teraz sobie wyobrażam.. to powietrzne... zdobywanie szczytów /z góry do dołu/.. dobrze, że kubek pusty bo wcześniej wypiłam No i to piętrowe bliskostyczne ustawienie przy skoku

 

No wyciachała mi Zetka satysfakcję z lotu ku ziemi...Ale ją będę miała,jak dożyję

 

Gosia my tu czekamy na szczegółową relację, jak już będzie po

 

Ej, no cos Ty jakie za późno, toz to jeszcze szmat czasu, psiak czy kicia przecież nie żyje ponad 20 lat niestety

Też tak myśle, no ale raczej bym sie nie odważyła

No to miałaś szczęście, bo ja jak zwykle sie zapomniałam zeby nic nie jeść i nie pic jak sie wchodzi na forum

Ups zaraz jeszcze nam sie oberwie czymś

 

Spadam,deszcz, na ganku podziwiam-miało być groźnie-jest lajt...Ale pada

 

To jak juz u Ciebie popada to przegoń go troszke do mnie bo tu brak

 

Też bym się bała napewno i nie wiem czy bym się zdecydowała, no chyba, że Gosia jak już pyknie ten skok to napisze nam jak cudownie było to wtedy też skoczę I będę już wiedzieć czy ciacho mocno trzymało A i koniecznie tam na dole jakiś mega duży kopczyk siana, żeby wylądować było na czym

u mnie przedtem burza mega przeszła. Mocno bębniło, ale na szczęście bez wielkiego wiatru Poszła już sobie i mam nadzieję, że u Agi też pokropi

wcześniej wypiłam, a jak wróciłam to jeszcze nie zdążyłam nalać znowu Lapek ocalał

 

hmmm NO tylko te 21 lat czekania No u mnie może być ciężka sprawa Jak znowu nie zacznie cos tam sie budzic to jeszcze może będzie jakaś szansa

Oj przyda sie, bo grzybków nie bedzie

A to miałaś szczęście, bo ja już nie

 

Z grzybami w tym roku bedzie kiepsko , ziemia zbyt sucha jest chyba z miesiąc musiałoby padac non stop