Opinie Mini Eventy - Temat do rozmów

Zawsze dziwie się osobom skłonnym wydawać pieniądze na kolejny ("setny", "dwusetny" itd.) item, zagrodę, drzewo itd. (to już choroba - uzależnienie z którego należy wyleczyć się ). Ta gra to niekończąca się opowieść - zawsze będzie coś czego jeszcze nie mamy, zawsze będzie przed nami kolejny poziom. Jeżeli kogoś strasznie niepokoi taki stan to najwyższy czas udać się na odwyk Gram od 7 lub 8 lat (z przerwami, aktualne poziomy 187/430) i poza straconym czasem (liczonym w setkach/tysiącach godzin), prądem i zużyciem sprzętu (zwłaszcza myszek ) na grę (na rzecz twórców) w tym czasie wydałem dokładnie 0 PLN... owszem bez wpłat nie byłoby gry ale też zarazem czynnika uzależniającego...

 

Kochani....Podejdę tak- każdy gra jak lubi, jak go stać i jaki cel w grze mu (jej) przyświeca. Ja tam uzależniona jestem - mam wszystkie nowości z TS - bo lubię. Czasem żałuję bo zaraz się pojawia w evencie bez wydawania plnków a czasem jak złotokap sprzedaje się długo. Za punktami nie gonię (z wyjątkiem zbierania swego czasu sławetnych itemów z prezentów - nie ukrywam również z farm testowych - ukłon dla Zuzy)
Na dożynkach mi nie zależy, bez przygotowań jakoś w 3tys się mieściłam, ale sandały doceniam.
Mój Miecio macha łapką na 90% pnącz i sporą część jajek na to obecne też

 

A ja uważam, że zaglądanie innym do portfela jest co najmniej nieeleganckie...
... że diagnozowanie uzależnień należy pozostawić specjalistom...
... no i oczywiście - że gdyby wszyscy się tak chełpili zerowymi wydatkami na grę, to już by się od dawna nie mieli gdzie chełpić, bo gry by nie było.

Jeśli komuś pasuje jakikolwiek zakup, to jest jego i wyłącznie jego sprawa.
Zmuszanie inwestorów (dzięki którym inni sobie grają za friko), żeby się usprawiedliwiali i tłumaczyli z wydatków, to wyjątkowo nieciekawy pomysł.

Tyle w temacie.

 

Zuza jak zwykle trafiłaś w dziesiątkę.
Zaglądam tu by poczytać o opłacalności tego itemu w grze,czy naprawdę trzeba się zastanowić nad zakupem.
Jak zwykle nie ma porad nad opłacalnością tylko zaglądanie komuś do portfela i hejtowanie kupujących.

 

O, zmasowany atak żółtodziobów z moją ukochaną datą rejestracji na forum

A tak serio - gdybym grała, na pewno kupowałabym te jaja (oraz mnóstwo innych rzeczy).
Ale... prawdopodobnie nie przyznawałabym się do tego na polskim forum, wiadomo jak się tu reaguje na cudze inwestycje.
Dziwne to i smutne, że ludzi tak bolą cudze wydatki.

EDIT: no i post zniknął
Przegoniłam biednego żółtodzioba, rocznik (forumowy) 2014

 

slonko2222, usunęłam Twój post nie wnoszący niczego do tematu. Rozmawiamy tu o przydatności lub nie bieżących ofert w ramach mini-eventów.

 

kombajn za pół ceny. wziąłem na 528 h z fl wygranych w ewenach czy misjach spółdzielczych haha

 

Tak ta inwestycja się opłaca siewnik ze skrzynek i koła mam na ponad 1400h.Ja tym razem zaszalałam i chmurkowego wzięłam na 300h i kombajn do 600h.A za florki jak zdobyłam nie będę się tłumaczyła to moja sprawa.

 

Zgadzam się z tym - a od siebie jeszcze dorzucę że to ,,Kosmiczna Odyseja,, z tysiącem i jeden poziomów - no możliwe że nawet więcej .
I może na tym powinnam zakończyć , ale... ;

Z tym fragmentem wypowiedzi ośmielam się nie zgodzić, choćby dlatego że strasznie głupio się czuję gdy czytam, że ( jako jedna z grających za darmo )gram sobie tutaj dzięki inwestującym graczom - bo ja to odbieram jakbym żerowała na innych -
Nie - gra w wersji podstawowej jest zupełnie darmowa, a ja właśnie w taką gram - w tą podstawową bez żadnych,,udogodnień,, które mają ,,inwestorzy,,- co między innymi przedkłada się na moje i Ich możliwości w ewentach, czy innej zabawie - jak choćby TOP . Poniekąd zgodzę się, że inwestujący mają wpływ na rozwój gry ale... nadają jej też kierunek , bo to nie tylko ,,Góra,, decyduje w którą stronę ten Okręt ma płynąć... i w jakim tempie.

Tu zgadzam się w całej pełni. Każdy się bawi jak mu się podoba i innym nic do ...jego portfela, czy też jego
gustów.
A co do tej jaszczurki, czy innych jajek to...ja w takowych nie gustuję, więc też i nie kupuję nawet jeśli są bardzo atrakcyjne pod względem takiej czy innej opłacalności. Ponadto wychodzę z założenia, że skoro ma nastąpić owo;...i to już koniec ,nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść... ( o którym gdzieś tam czytałam )
to jaki sens zabiegać o więcej, niż to co absolutnie wystarcza by się bawić .

 

Jako że ktoś stwierdził ze niema porad co do wartości itemu, postaram się podać moją opinie na temat. I itemek jest jak najbardziej fajny, aczkolwiek nie dla każdego, wszystko zależy od tego w jakim kierunku idzie się z rozwojem wyspy, np ja się skupiam praktycznie całkowicie w kierunku hodowli zwierząt, więc dla mnie smocza jaszczura była by praktycznie bezużyteczna, jednak jeżeli ktoś skupia się ku drzewom, lub mieszance wszystkie, ale z wyraźną przewagą drzew, jak najbardziej itemek będzie użyteczny, tak samo jeżeli dla kogoś niestanowi problem częste zmiany w rozstawieniu pola, i zdarza się mu zastawiać pole drzewami wtedy item korzyści przyniesie, aczkolwiek o ile ktoś nie posiada dużych ilości sandałówców i bonusów pozwalających skrócić czas dojrzewania do ok 5 godzin, ulepszenia nie wydaja się warte zakupu, ale zakładając jedne zbiór drzew z bonusem, można otrzymać dodatkowe 1000-1500 owoców tygodniowo, co wydaje się całkiem ładną sumą.

oczywistsze pisałem o użyteczności jaszczura, a nie jego cenie, czy jest warty zakupu każdy zadecydować musi sam.

A co do samych zakupów, kompletnie zgadzam się z z zzizzie, sam dodam od siebie tylko to ze nie widzę w czym zakup jajucha czy florenów byłby gorszy od zakupu piwa, czipsów czy paczki papierosów.

 

Czy można wymienić się na Mega zagrody w G&T?
A itemki składające się z wielu części sprzedajemy w całości czy bez składania, część po części?

 

Mega zagrody są zablokowane, a co do itemów, jeżeli item składany nie jest zablokowany i jest na lisice, to można go wysłać tylko jak jest niezłożony, jeżeli itemek ma nałożona nakładkę, gra wyrzuci komunikat że masz za mało towaru.

 

Wiem, że to brzmi jak zarzut "żerowania" - ale nie o to mi chodziło.
Po prostu gra (zwłaszcza tak rozbudowana) musi przynosić dochody, bo jej utrzymanie całkiem sporo kosztuje.
Jednocześnie właściciel Farmeramy konsekwentnie (i chwała mu za to) trzyma się zasady "free to play", czyli "grasz za darmo", właśnie w tej wersji podstawowej, ale za to bez końca (a mnóstwo jest takich gier, w których po dojściu do któregoś etapu albo płacisz, albo wylatujesz).
No i w tym układzie należy oczywiście wychwalać pod niebiosa ludzi, którzy płacą, bo dzięki nim można dalej grać - ale to nie znaczy, że niepłacący na kimkolwiek "żerują", grają, bo taka opcja jest dostępna i tyle.
Natomiast mnie potwornie irytują te przechwałki "ani grosza nigdy w życiu"... bo i po co to, na miłość boską...?

Oraz oczywiście ta polska specyfika, hejt za wydatki. Ech.
Jakoś nikt w naszym kochanym kraju nie potrafi zrozumieć, że dopóki kupuję za własne, to nikomu nic do tego.

 

Ja napisałam że powinno być więcej porad za i przeciw zakupowi itemu, parę jest i tak jak napisałeś jeśli ktoś jest sadownikiem to tak.Ja akurat od jakiegoś czasu mam zagrody i drzew,choć nie jest powiedziane że za miesiąc będą same drzewa.

 

Ponieważ na wyspie mam zagrody plus drzewa(ewentualnie drzewa plus zagrody) itemik sobie zakupiłam. I ulepszenia do niego także.
Rozważyłam czy się opłaca i doszłam do wniosku,że więcej owoców ,w moim przypadku jest jak najbardziej wskazane. I nie tylko jeśli chodzi o sandały- wciąż mam w pamięci info,że dożynki w dotychczasowej formie odbyły się po raz ostatni.
A co do płacenia czy nie-tak jest nasz świat skonstruowany,że ten ,który płaci ma więcej od tego,który nie płaci. I tyle.

 

A te nakładki też mogę wymienić?

 

Nadal uważam,że w byciu potentatem, bardziej liczy się tu inwestowanie czasu/zaangażowania niż pieniędzy. Dodatkowe farmy są ciągle darmowe?
Pytanie czy trzeba się ścigać...na pewno nie (a jak będzie to "przymusem" to podziękuję grze bez żalu).
Item jest słabszy niż dotychczasowe...Obiektywnie? Dotychczasowe w tej cenie, miałyby już wersję "super na wypasie". Zresztą ta wersja "super na wypasie" nijak się ma do takiego kokona neonowego motyla(ba z eventu), czy arcyjajecznego zająca (chociaż to może subiektywne).
Ale skoro graczom to nie przeszkadza...i zadowolą się nawet 100 owoców w skali roku... powtarzać się setny raz nie będę.(poczekam na kolejna taką perełkę)
Mam nadzieję tylko,że to już nie stanie się standardem, bo jak pisałam - lubię jajka (bo są ładne - każdy ma jakąś słabostkę) ale takich kupować nie będę(dla zasady)

A swoje tajne sposoby na Sg pozostawię dla siebie...chociaż na jeden wpadłam dzięki tobie Dziękuje
A o ogromne wydatki ciebie nie podejrzewam, raczej o spore szczęście i.... patrz początek postu.

Koniec... widzę,że wątek przeistoczył się już w narzekanie na "polskie wady"...to kropka nad i w prawie każdym temacie w internecie

 

Ewuniu, niby poprzednie dożynki były ostatnie w dotychczasowej formie ale do tej pory nikt nie odpowiedział na nasze pytania..czy faktycznie dożynki będą zmienione..bo jeśli tak to nie sądzę żeby można było obskoczyć samymi owocami.Tu może być wszystko potrzebne ze stodoły ale mogę się mylić.
Dlatego,że nikt z BP nie odpowiedział na nasze pytania to ja kupuję w grze to co najpotrzebniejsze.
Oczywiście jajka jaszczurki nie kupuję.
Nadal czekam na odpowiedź z BP.
Eventy mają przygotowywane z wyprzedzeniem na pół roku więc dożynkowy już mają przynajmniej wstępnie rozplanowany.
Z szacunku do graczy, którzy utrzymują grę powinni uchylić rąbka tajemnicy.

Czy inni kupują czy nie to mnie nie interesuje bo nikomu do kieszeni nie zaglądam

 

masz rację siewnik ze skrzynek też często jest

 

PaprykP - Twój post usunęłam, ponieważ o prezenty prosimy TUTAJ. Widzę zresztą, że znalazłeś odpowiedni wątek.