Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

Tu się z toba zgadzam ,jedna wielka czarna dziura

 

jedna wielka dziura to jest u mnie, czekam na spotkanie z takim tam protetykiem. Oj wielka dziura.
OKUPA Wszystkim

 

a już się dziś zastanawiałam ,gdzie zniknełas ,bo nie piszesz
ale rozumiem ,że do spotkania z takim specem ,trzeba się przygotować i to psychicznie najbardziej
trzymam kciuki ,by spotkanie przebiegło w miłej atmosferze i bez rękoczynów

 

ja się nie boję ale się WSTYDZĘ

 

marynia wstyd to kraść itd, chociaż większość nawet tego się nie wstydzi

 

Czas emerytury czyli całkowite rozluźnienie zrobiło swoje. Ogólnie nie chcę wracać do pracy, wolę garnitur

 

Marku fotki beda ,beda uzupelnie,ale nie zagwarantuje ze sie na nich usmiecham,wiesz jak jest na wycieczkach,gna sie z jednego miejsca na drugie i to caly dzien,wieczorem czlowiek pada na .....................,wstaje zmeczony i spowrotem gonitwa to gdzie tu ma byc usmiech.......................ale .........................ale,prosze link,jest to czesc fotek,musze znaleźć reszte i zrobic ładny albumik




tu znajdziesz mnie usmiechnieta

łańcucha na + 239 szt

 

Okupa wszystkim

Masz rację - tak bywa. Realizacja bardzo napiętego programu, powoduje gonitwę, brak czasu, zmęczenie, a wielokrotnie, wręcz zniechęcenie do dalszych wycieczek. Jestem przeciwnikiem tej formy zwiedzania - staram się dobierać biura, a w zasadzie mam jedno, które spełnia oczekiwania i daje pełną dowolność w dysponowaniu czasem. Oczywiście, jestem uzależniony od noclegów, przejazdów i przelotów, ale to ja decyduję, czy i w ogóle realizuję program grupy, czy ten swój. Bo ten swój, mam ułożony dużo wcześniej niż termin imprezy

Znalazłem

 

oqupa w ten swiateczny dzionek

Marku ja najczesciej wlasnie wyjezdzalam z wycieczkami,napiety program do granic mozliwosci ale co zobaczylam ......................to wlasnie teraz moge powspominac i .............................chcialoby sie w nie ktore miejsca wrocic,nie we wszystkie ale sa takie,ze bym wrocila ,moze..............moze ......................ale watpie .Z wycieczek zawsze przywozilam sterte fotek,zreszta obojetnie gdzie jestem to pstrykam foty,sa lepsze i sa gorsze ale sa ,chyba na googelkach umieszcze wiekszosc a bedzie tego,nawet z wystawy psow (potrafilam w 2h zrobic ponad 120 fotek)

a zeby Was juz nie zanudzac to ........................zlomek leci





EDIT:

a najbardzie podobaja mi sie stworki na wyspie skarbow



witaj Ewus

Aweva gg

 

Okupa
kawy potrzebuje ,bo zamorduje zaraz kogoś

 

Agus prosze

 

OKUPA
Ewuś za późno zaserwowałaś kawę i Agula już siedzi za morderstwo

 

Jeszcze nie siedzę ,ale mało brakowało
Dzieki Ewuś teraz jestem po kawie i po obiedzie ,więc nareszcie przypominam człowieka w miarę cywilizowanego
Aweva ,Twoja lamparcica przybrała jesienne barwy cudnie

 

Bo Wy wszystkie takie jesienne to mi się przypomniało , że przecież jest polska , złota jesień i Edytka mi taką zrobiła

 

Pieknie wygląda i brawa dla Edytki
event skończyłam w końcu ,co za koszmar z tym sianiem

 

Ewus ale kiecke masz wysmienita,piekna

Agus mam nadzieje,ze wszystko oki,a jak evencik?

a teraz cosik dla ..................Was jesli jeszcze chcecie odrobine poogladac fotek




---Kutna Hora (wyszlam chora ,i ....................chyba wiecie czemu)


niestety ale Wieden nie jest dobry bo ................deszczowy i fotki sa kiepskie

zostaly mi do zrobienia Włochy i ................................slajdy

 

OKUPA,

ja też po obiedzie, teraz będzie kawka i kawałek św. Marcinka.

Ewent skończyłam i tu i tam. Męczący był.

 

Ewa ,jak zerknęłam na datę to w tym samym roku byłyśmy w Pradze ,tylko Ty w sierpniu ,a ja we wrześniu
Maryniu ,nie kuś mnie tym Marcinkiem ,bo mam ślinotok

 

oooooooooooooooooooooo prosze ,wrocily wspomienia czy nie??

 

pewnie
zmiana warty na Hradczanach i ten kurant taki cudowny ,ze już nie wspomnę o fontannach
byłam tam tylko dwa dni i bardzo chętnie pojechałabym jeszcze raz ,bo to mało na zobaczenie wszystkiego