Opinie Radosna wyprawa piracka

Hmm.
Jeśli pod infantylną grafiką nie widzisz całkiem poważnej i coraz bardziej ambitnej strategii ekonomicznej nie tylko dla dorosłych, ale też przede wszystkim dla myślących dorosłych, to nic dziwnego, że marnie ci idzie.
O system się nie martw, system rozumie co trzeba.
Ty natomiast - chyba nie za bardzo.

***

A swoją drogą... z niepokojem odnotowuję narastającą falę zachwytów nad tą formułą eventu.
Jeśli autorzy scenariuszy wezmą sobie te zachwyty do serca, będzie to stanowiło wyrok śmierci dla mojej farmy (a tym samym i obecności na forum, hurra, nie...?).

Relaksująca (?!) oraz ach jakże praktyczna nuda – czyli tak naprawdę zaprzeczenie idei eventu – to nie jest coś, co potrafiłabym przetrzymać na dłuższą metę w jakiejkolwiek grze.

 

-Udalo sie wczoraj ewencik w calosci skonczyc,zycze powodzenia jeszcze walczacym.

 

Dziękuję za słowa wsparcia. Postaram się następnym razem powoli małymi kroczkami.

Zgadzam się całkowicie, to jest bardzo ambitna strategia ekonomiczna dla dorosłych, dzieci nie mogą kupować koszyczków...

Twoje posty połączyłam w jeden ponieważ reguły naszego forum nie dopuszczają dodawania kilku postów jeden pod drugim.
Jeśli chcesz odpowiedzieć na posty kilku Graczy to najpierw wybierz te posty klikając przy każdym "Odpowiedz", następnie napisz w poście swoją treść a na końcu kliknij "Dodaj odpowiedź".
Warto zapoznać się z >>tym poradnikiem<<, a >>TU<< można poćwiczyć.
MOD_Marion

 

Całkiem na luzie, bez zegarka . Na wszystkich polach podgonione rośliny potrzebne do misji . W nocy zbierane jak potrzebowałam
wstać z przyczyn naturalnych a nie specjalnie na zbiory i wynik
i aha bez realnej kasy i naleśników

i



trzymam kciuki za walczących i młodych nie poddawajcie się . Rolnik rozwija się z farma z czasem jest coraz łatwiej i coraz ciekawiej

 

Moja wiosna nadeszła dziś rano


Początkowo event wyglądał na dość wymagający. Wydawało mi się, że bez nocnych zbiorów nie uda mi się wykonać całości. Tymczasem poszło lekko, łatwo i przyjemnie, zasiewy pięknie się zgrały z moim rytmem dnia. W sumie to przerwy kawowe przypominały mi, że mam jagodę do zasiewu Moja alergia na pole eventowe (nabawiłam się jej podczas eventu piłkarskiego) chyba powoli mija

 

Witam ranne duszki
pnacze zdobyte, florki zdobyte, 114 zadan za mna, i roslinki jeszcze rosna, co dorwie, to moje,
wiem ze nie skoncze, ale nawet nie myslalam, ze do pnacza dojde, troszke czas realny goni,
Gratki, tym co pokonczyli, i co walcza, hmm, walczymy dalej
Pozdrawiam, milego dzionka, usmiechu i slonka

 

koniec na 44/25

więcej nic nie zasieję, bo i tak do 14 nie urośnie

 

Dzień Dobry
u mnie brakło 1 albo 2 zasiewy pryzmojagody. Ale planowałam tylko pnącze, więc i tak jestem zadowolona.
Tak sie zastanawiam, czy polubiłam to pole eventowe...
Nie. Jednak nie. Chociaż od czasu do czasu, byle nie za często, taki event jest wskazany - można w spokoju stodołę uzupełniać.
Gratuluję wszystkim, którzy osiagnęli to, co zamierzali

 

Co prawda za pięć dwunasta, ale też mi się udało zrobić całość.


Wylotki w nadmiarze, deski ze szczypiorku i żółtej róży:


Nawet drzewa 12 godzinne na wyspie, dały nadmiar naszyjników:


Uważam, że ewent nie był trudny, wymagał niezbyt punktualnego, acz systematycznego siania i zbierania.

 

69 zadań zrobiłeś, szkoda, zabrakło 6 zadań do pnącza...
U mnie misja skończona, pnącze zdobyte, i 127 zadań zrobionych
Czekam na ostatni zbiór dyngusa i dojdę do 130 zadań reszta nagród mnie nie interesuje...

 

Witam, wykonałam ostatni zbiór dyndusa i skończyłam tak 75/54 bo zabrakło roślinki 300 sztuk. Wypadajek sporo mi zostało kwiatków 435, desek 623 o otwartego kokosa 399. Mówi się trudno, oczywiście pnącze, florki i 100%/24h jest. Szkoda trochę tych ostatnich nagród.

 

Cytat/y/, że niby uważnie przerzuciłem temat, a było jak zawsze …… po łebkach.

Ten wątek był przynajmniej 2x ciekawszy od samego wydarzenia /sic!/.

Odnotowałem również, że:

1) miszcz - "spałem normalnie, nic nie kupiłem" /oklaski na stojąco/,
2) vicemiszcz - "coś nabyłem, ewentualnie nie dosypiałem" /umiarkowana owacja/,
3) "kupiłem, nie spałem" ……. nikt się nie przyznał.


Ja tam jak zawsze w miszczowskiej grupie, a że chodzę spać po nocy /nie wcześniej niż 3.00/, bo lubię, a wstaję rano /max 5.00/, bo jestem człowiekiem czynu to z eventem nie miałem żadnego problemu ………

..... zapomniałem, że wcześniej oznajmiłem że nie robię.

I bądź tu mądry i ogarnij kiedy typ pisze prawdę.


Bry specjalne.

 

udało sie jednak bonusik zgarnąć 75/52,nie jest źle

 

...ale bylo duzo przemyslen odnosnie eventu...wiec jednak tak...
moj ostatni zbior nastapil 10 min temu...

 

Muszę sprostować, pnącze jednak mam- sama jestem w szoku.

 

Witam
Udało się zrobić event. Liczyłem tylko na pnącze a zrobił się cały

 

112 zrobione pnącze i florki zgarnięte. Gdybym się od początku przyłożyła a nie od niedzieli to całość spokojnie by była

 

143 zrobione,wystarczy,,pozbierane,pola zwinięte,,pa

 

a ja rano przyspałam i ostatni zbiór mam o 13:58 ...

 

heh skończyłam wszystko nawet bym się nie spodziewała że skończę lewą i prawą stronę do końca