panoramaogrodnicza

Pewnie,że tęsknił.Wycie przy pełni słychac było na Spitsbergeniea Agucha z wiosną zawitała.Zdejmij to futro ,bo się przegrzejesz

 

Wiesz u mnie zimy i tak nie było wcale to choć teraz na obrazku jeszcze mogłam popatrzeć

 

Szukałam kawy z kotkiem (z okazji powrotu Aguchy ) ale znalazłam pieska, który mnie powalił na łopatki
Komu taką kawę?

Spoiler: Kawa :D

 

Piesek
mnie to przypomina bardziej świnkę morską lub chomika

ten krzyżyk , pewnie cel dla łyżeczki albo języczka

Dzień dobry
piękny słoneczny dzień czyli koniecznie mus zaliczyć wyjście z domu

albo czary albo rzeczywiście działają te zwiększone puchary bo mam bez wysiewania długo rosnącej rośliny nie licząc to co na start więcej wypadajek niż potrzeba na obiad

 

Był podpisany, że piesek, więc napisałam piesek
Ale mnie też w pierwszej chwili pieska nie przypominał

Obiad to ja zjem w porze kolacji

 

[QUOTE="ania1713, post: 1986157, member: 66380"

Obiad to ja zjem w porze kolacji [/QUOTE]
No ja tez

 

Kawa, jak najbardziej, jeszcze masaż by mi się przydał.

Jadę do Ciebie, u mnie zimno i wietrznie, słonecznie to wczoraj było.

U mnie też z obiadkiem nieźle, gorzej ze zdjęciami, cały dzień będę pstrykała.
Dzień dobry.

 

Tak jak ten pan?

 

Dobry

Rysiu - ten Pan to chociaż je Ja ostatnio na farmie nic nie jem

 

Doberek ,mnie tez bardziej chomika niż pieska ,ale kawa jak najbardziej.
Mnie obiad podano już wczoraj.

Zdjęcia się robią a przy tzw.okazji dostał mi się dzięciołek

 

I słusznie.
Nie będziesz miał problemów z czyszczeniem ekranu i klawiatury przy użyciu papieru toaletowego (używanego? ).

Obiadek zjedzony, pnącze odpalone, do wykopania ostatniego skarbu brakuje 270 wylotek.
18 zbiorów lnu i też złapię dzięcioła.
Bez ewentów, to za 9 dni, ale tak nie będzie.

 

Ryś - raczej chodziło mi o to, że nie robię eventów Ale fakt - przez zabieganie tylko czasem w weekend włączę laptopa (nawet do lekcji nie, bo szybciej piszę w Wordzie na fonku).

Co do kawki - mi przypomina małego liska

 

Piękny widok, gratki.
Wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie dotknęłam ani misji z dzięciołem ani ze smokiem.
Na razie moi rzemieślnicy prześcigają się na ostatniej prostej.

 

Dziękuję, len siałam na wylotki i przy okazji pnącza kwiatowego szarotkę.Reszta z czerwonego koszyczka

O to już prawie prawie,mnie jeszcze 450fotek i tez zrobię album

 

widok super również gratuluje Iza
pomału robię misje z dzięciołem
o rzemiośle często zapominam może zacznę przypominać innym to mnie
mobilizowało do ulepszania

dzień dobry

.

 

U mnie jeszcze 237, z sandałowców pięknie wleciały 74 zdjęcia.

Dzięki tej akcji przypominania, moi są już tuż, tuż.

 

A ja myślałam, że już skończyłyście rzemiosło, skoro przypomnienia ustały.

 

Moi dopiero w połowie czwartego poziomu,zapominam

 

Moi leniuchują już na finiszu
Postaram się przypominać... jeśli będę pamiętać

 

No pięknie, Gratuluję!
A smoka już zdobyłaś z misji, bo nie wiem czy przegapiłem, czy zapomniałem?