blazers

My akurat jesteśmy od zwalniania produkcji. Jak nikogo od nas nie będzie to nie będzie żadnej produkcji. Musi być nasza zgoda. Oczywiście produkcja może na własną odpowiedzialność puścić, tylko jak coś nie tak będzie to potem oni będą się tłumaczyć z tego. Nam też zdarza się źle zwolnić w końcu jesteśmy tylko ludźmi, ale oni za bardzo polegają na nas, więc jakby nie było naszego udziału to armagedon by był

 

dopiero co zasiadłem, a tu już real wzywa
nie wzywa.....prosi, domaga się, grozi -
a w końcu przebija stawkę - czyli "nie chcem, ale muszem"
samo życie

ale przed końcem G&T jeszcze się tutaj pojawię -

Benia - ptak poleciał

 

Uuu to macie najbardziej pod górkę bo zawsze ktoś musi być i musicie wszystko ogarniać. W sumie to się nawet cieszę, że ja tylko faktury wklepuję w komputer

A doleciał, dokarmiłam wygłaskałam i odesłałam

 

raz ,ze rotacyjnosc wzrasta a dwa jest wieksza powtarzalnosc uderzen i predkosc
juz sie nie moge doczekac,,,jakby tak jeszcze Zgredek do nas dolaczyl bylby to clash of the titans..

​

 

No niestety, na tym dziale jesteśmy w 5 osób, każdy ma 2 linie do zwalniania, więc jak motyl za nas nie wskoczy to ciężko o wolne. Na 4 linie nie damy rady, bo nie tylko zwalniamy te produkcje. Przy 2 jest wystarczająco ciężko

 

Dzień dobry
Dziękuję bardzo za życzenia

 

Hmm...do wyspowej misji potrzeba 8 metronomów, mam 2. Teraz z itemków będę zbierała 3, czyli jeszcze 2 zbiory. Dzisiaj raczej już nie zbiorę, będzie po 23 item do zbioru. Zbiorę po 4 rano, czyli kolejny będzie po 12. Jak zbiorę dzisiaj to kolejny zbiór jutro koło 8. I tak mi nie pasuje i tak. Pokombinowałam i udało mi się odpalić farmę na telefonie, szkoda, żeby ulepszenie itemku małżowego przepadło lub ulepszenie fabryki. Po kryjomu w pracy wejdę Jak dzisiaj zbiorę to przed 8 wejdę, bo góra od 8 się kręci, jak jutro to o 12 wybiorę się na przerwę

 

O widzisz przeczytałam... i poleciałam zebrać jeszcze raz dziś zbiorę a potem jutro koło 9 Posiałam też gdzieś z 1,5 h obsuwą ... niedobry balon

Jak coś pójdziesz na siku z telefonem i pykniesz

 

na i tak z telefonem chodzę, garderobę zostawiamy w szatni, więc telefon ląduje w kieszeni od fartucha. Mamy zakaz używania, ale jak nikt nie widzi to korzysta się Jakby się okazało, że nie będę mogła zasnąć dzisiaj (a na bank tak będzie) to z tela się lognę i dzisiaj zbiorę, a jutro o 8 jak będę szła na przerwę to też można zajrzeć.

 

dzięki, DZIĘKI, D Z I Ę K I >>>>

ptaszysko wrócić nie chciało, że "tam u Beni to nakarmią, wygłaskają, po piórkach podrapią"....

czyli same zalety - z rotacjami mam pewne problemy - nadrabiam siłą uderzenia -
lubię uderzać wcześnie i w ciemno - nie tam gdzie przeciwnik się spodziewa
na 100 plastikowych kubków ustawianych na bieżąco w rogu po linii trafiam 85%....1 min....z biegu
powtarzalność jak automat

Zgredka zgarniemy po drodze zanim zdąży się zastanowić....

 

grasz malo rotacyjnie? to lubie takich..sila mi nie straszna..mam dobry blok..taki do przodu z lekkim pchnieciem rakietki..na bh to wrecz jest sciana i ciezko sie przebic..jedyny problem to topspin z cietej z dolu,,,ten otwierajacy..czesto zapominam zmienic zamkniecie rakietki
a Zgredka to musowo porywamy

 

rotacyjność kuleje - głównie z powodów sprzętowych
lubię szybką grę, żeby przeciwnik nie miał czasu - coś jak Harimoto: bardzo wczesny bh pod łokieć Owczarowa - nie wraca
Jak młody okrzepnie i zacznie cwaniakować to daleko zajdzie
top spin fh też lubię: taki który przyśpiesza zaraz jak ominie siatkę

 

a propo sprzetu,,,probuj pograc chinkami,,jest duzo taniego i dobrego sprzetu,,,te moje yinhe kosztowaly z tunningiem 100 za sztuke a roznicy pomiedzy nimi a np kultowe tenergy nie widze
jak chcesz moge ci dac namiary
top fh,,lekko i szybko owinac pileczke..po odbiciu ostro i plasko w jego prawo

 

dawaj namiary na sowę, bo nas w końcu stąd pogonią....

 

ok

 

Telefon z puffinem to błogosławieństwo Jak miałam tą nieszczęsną inwentaryzację i trzeba było siać to szłam do kibelka, potem się tylko pytali co ja za posiedzenia tam robię I awaryjnie jakoś się lognie Ja na bank też nie usnę bo jakaś nabuzowana jestem

A nie ma za co no ba ptaszki maja u mnie dobrze Ale jakoś przekonałam że może wracać na głaskanie jak zatęskni

ależ skąd, nigdy w życiu

 

Nigdy nie potrzebowałam się logowania z telefonu, ale w takich sytuacjach będzie to przydatne- takie awaryjne sytuacje.

 

najchętniej to bym podzielił się Nawozowymi -
chlebowca XXL też nie da się wysłać, a PD zacne
tulipanowiec i asymina też kwarantanna
staroci jak wiązy czy orzeszniki to nawet nie proponuję.
róże pustyni pewnie przykryły piach z którego wyrastają....
mam te bahamowe powyżej 300 PD - może takie być?

 

Jasne, że może być Będzie w sam raz

Na awaryjne posianie jest nieoceniony, bo pykać gierki to już za bardzo nie da rady

 

Za to ja dziś w nocy siku muszę zrobić-chyba z 3 herbaty zaraz wypiję Inaczej mi zabraknie czasu na cale zadanie-metromony mam 2 a za 4 godziny 3 dopiero...To idę po ta herbatę i oko zmrużę na trochę... Do jutra,ja już gt zakończyłam.Powodzenia w ostatnich godzinach łowów...