blazers

Dzięki śliczne, strasznie miło to czytać ostatnio jakoś nie było okazji do cykania fotek, z resztą już się nie zmienia tak szybko pierwsze miesiące trzeba było dokumentować, bo z tygodnia na tydzień to totalnie inny pies był a co do łóżka... ja nie będę ukrywać, ze mam większego fioła na punkcie psa niż czystości pościel kilka razy w tygodniu zmieniam jak trzeba, ale wskakiwać na łóżko nie bronie

 

Oczywiście Zastanawiam się,po kie licho młodym graczom taki rozrzut,że chcą wszystko-wtedy mają wszystko i nic

 

A czy Wy zostałyście/liście zaszczycone/ni listą życzeń od pewnego gracza/czki?

 

Tak wczoraj, mówisz o tej z x na końcu?


Nawet nie zainteresowała mnie ta lista. Od razu powędrowała do kosza.

 

Ja tez wczoraj-ledwo paszczę na forum otworzyłam

 

Mój towar, moja decyzja komu dam i za co, a czegoś takiego nie lubię, sów z prośbami i w większości same nowości. Długo miałam spokój z takimi sowami, za czasów ekipowych nagminne to było.

 

Dokładnie

 

Na początkowych fotkach Snowek wyglądał jak mały misiek polarny A potem wyrósł i wymężniał Miałam kiedyś sunię nie Samoyed tylko szpic /no w dużych %/ biała w czarne ciapki ale tez puchata jak Snowek I na łóżko też nie broniłam, nawet spała dama bokiem, łeb na poduszce i przykryta kołdrą do połowy No nie miałam serca zganiać

Taa dostałam dzisiaj listę krótsza co prawda niż zeszłym razem ale w szczegóły się nie zagłębiałam

 

Przeczytałam, że zapamiętam wszystko obiecać nie mogę.
Pierwsza część oznacza tyle, że nie macie najmniejszego obowiązku się moim sugestiom podporządkowywać, natomiast w żadnym stopniu stopniu nie zabrania mi o swoich odczuciach pisać.

Co do części drugiej - powstrzymam się, na tyle, na ile mi się uda, bo inaczej bym robiła dokładnie to, czemu się sprzeciwiam, czyli uskuteczniała regularne przepychanki.
Dalej - nigdzie nie napisałam, że uważam, że łamiecie regulamin, więc nie mam podstaw, żeby to zgłaszać.

Tak tylko zapytam.. na prawdę wolisz, kiedy ludzie rozmawiają o twoim zachowaniu za twoimi plecami, nie mówiąc Ci tego wprost, niż kiedy jasno, prosto z mostu napiszą, że coś im się nie podoba?
Ja to bym jednak chyba wolała, jakby ktoś najpierw mi napisał coś w stylu: "ogarnij się, już wystarczy tego", niż od razu raportował.
To już tak w sumie z czystej ciekawości, w sumie ilu ludzi tyle odczuć.

 

Tak pobieżnie policzyłam,to z 50 licencji co najmniej-no ja Święty mikołaj nie jestem...Też dużo za free dostaje ale zawsze staram się czymś odwdzięczyć...Nie śmiała bym nikomu listy potrzeb wysłać...

 

A ja i tak będę do Ciebie zwracać się Triss

 

oczywiście
swoją drogą , ale się dziewczę napisało

 

ctr+v chyba do czerwoności było rozgrzane

 

Oczywiście, że wolę jasno i prosto z mostu, ale wymiana opinii między użytkownikami tego forum, wymaga jednak zachowania pewnych form. Jeżeli czytam, emanujące nienachalną inteligencją zwroty - "ble, fuj, fuj" ... będące reakcją na moją dyskusję z innym użytkownikiem tego forum ... to mnie to obraża i ja sobie tego nie życzę.
Każdą krytykę przyjmę pod rozwagę, niewykluczone, że wręcz za nią podziękuję, ale ja tutaj nikogo nie obrażam i obrażać siebie również nie pozwolę. Tylko forma jest problemem - nic więcej. Można komuś powiedzieć, że bajdurzy jak potrzaskany ... można również poinformować go, że jest w błędzie i poprzeć to argumentami. Wyjdzie na to samo, tylko forma będzie inna.

I jeszcze o tych rozmawiających za plecami ... oni nie bez powodu są za plecami, tych właściwych zawsze mam obok.

 

Marek-ale przyznasz,że trochę mało przyjemne są te wasze gody kogucie...Lubię i Ciebie i Norbiego,bo wiele do gry wnosicie ale chyba w szranki stawać nie trzeba...A to coraz częściej...Przypominam,że w Polsce walki kogutów są zabronione

 

Oczywiście Gosiu, że przyznam ... ale pokaż mi proszę jedno słowo z wczorajszej dyskusji, które mogło być odebrane jako nieuprzejmość, kłótnia lub gody kogucie.
Nie znajdziesz.
Wczoraj zadziałał stereotyp - jak Norbi gada z Markiem, to się kłócą.
To nie jest prawda, nie wszystkie nasze rozmowy podbudowane są ładunkiem emocjonalnym, a wczorajsza dyskusja, jest tego najlepszym dowodem. I właśnie wczoraj, kiedy prowadzimy pierwszą od wielu miesięcy normalną wymianę zdań, kiedy emocje jak na grzybobraniu, zjawia się "porządkowy" z odruchem wymiotnym - "ble, fuj fuj" ... to kpina jest i bardzo czytelny zamiar sprowokowania zadymy.
Przecież jak gadamy, to nie musimy sobie słodzić, że on ma fajną fryzurę, a mnie do twarzy w niebieskim ... wymieniamy opinie i każdy broni swojego stanowiska, to przecież normalne jest i do takich właśnie dyskusji jest to forum. Wydaje mi się, że stawiając zarzuty, należy odrzucić stereotypy i przyjrzeć się sytuacji ... w innym przypadku można wyjść na agresora i tak właśnie było wczoraj niestety.

 

Ech........................Na prawdę ładnie Ci w niebieskim ?

 

Tak słyszę, więc pewnie coś w tym jest

 

Chyba w tym niebieskim na twarzowym fotę musisz wrzucić Ocenimy

 

bardzo ładnie , potwierdzam