pietruchin48

Dobrze wiedzieć

 

Witaj smoku, fajnie spotkać bratnią duszę.

O to lepiej jak otoczenie ocenia, przecież sama się chwaliła nie będę.

Ach Masza i Niedźwiedź, ostatnio nieustannie oglądam.

 

Mój tata przechrzcił tę bajkę na "Masza i kasza"
I teraz jak spytasz się najmłodszych członków rodziny jak się nazywał niedźwiedź, to powiedzą, że Kasza
A mnie teraz ciężko się przestawić, że to "Masza i niedźwiedź" skoro cały czas słyszę "Masza i kasza"

 

Jak Masza gotowała kaszę to jeden z genialniejszych odcinków. Widać w nim silny wpływ polskiego "Poszukiwany, poszukiwana"

 

Czyli już trzecia pozycja dziś, którą muszę zobaczyć/odświeżyć

A polecacie jakieś animowane filmy niekoniecznie dla dzieci?
Albo ogólnie jakieś filmy (byle nie horrory! )

 

Hotel Transylwania 1 i 2, na 3 jeszcze nie byłem, ale i tak w Kids Choice Awards (nazwa własna) ją oceniłem

 

Większość animacji z kategorii "nie dla dzieci" to krótki metraż. Te, które wymienię są nie dla dzieci tylko dlatego, że mogą być dla nich za trudne.
Jeżeli lubisz abstrakcję, to polski "Jak działa jamniczek". Dla dorosłych nie ze względu na temat, ale na formę. Gimby sie nie znajo, nie zrozumiejo
"9" przedstawia niesamowitą historię, która rozgrywa się w świecie postapokaliptycznym. Momentami zbliża się do horroru. Ale tylko momentami i tylko zbliża.
Klasyczna już "Katedra" Tomasza Bagińskiego dziś już nie robi takiego wrażenia, ale w momencie powstawania to naprawdę było Coś przez wielkie C. Krótki film właściwie bez granic wiekowych, ale te kilkanaście lat jest mile widziane. Do młodszych nie przemówi.

Z pełnego metrażu nasuwa mi się "Ściana". Ma swoje lata, ale ta muzyka...
Ewentualnie "Metropia" - coś w tematach zbliżonych do Orwellowskiego "Roku 1984"

A niekoniecznie nie dla dzieci, bo właściwie dla dzieci, ale z obowiązkową obecnością dorosłego to zdecydowanie polecam "W głowie się nie mieści"


A tak w ogóle, to "Poszukiwany, poszukiwana" nie jest filmem animowanym

 

Zgredku - miałem okazję oglądać "Jak działa jamniczek" w gimnazjum i tak naprawdę zrozumiałem tylko tyle, że to jest zabawne. Teraz pewnie też niewiele bym zrozumiał. "W głowie się nie mieści" też polecam. I obowiązkowo w reżyserii Bagińskiego "Kinematograf" i kogoś innego "Fireproof" (gr... głupie tłumaczenie... próba ogniowa).

 

Co tylko potwierdza moje słowa: gimby sie nie znajo, nie zrozumiejo

"Kinematograf" widziałem. Taki sobie banalny film, zrobiony właściwie nie wiadomo po co. Żeby pokazać, że się umie? To już Bagiński pokazał wcześniej i nie musi udowadniać co chwilę.

 

Nawet nie przyuważyłam, że to tytuł filmu. Myślałam, że to coś w stylu "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"
Ale jak widać, dziś dużo rzeczy nie rozumiem

Chyba widziałam, ale muszę sobie przypomnieć. Z tego co pamiętam miał przesłanie, ale jakie to już nie wiem

Uwielbiam i nawet ma kawałeczek matematyczny (byłam w szczerym szok jak była mowa o wymiarach )


Reszty nie widziałam, dzięki
Jak masz więcej tego typu "niekoniecznie nie dla dzieci", to chętnie zapiszę sobie kolejne pozycje

 

Aż się wtrącę (witam domowników) bo temat zacny jaka ja stara jestem Wszystkie te bajki i nawet Świerszczyk stary pamiętam
Ostatnio mojej fance psiaków i kotów (lat prawie 7) wyszukałam Filemona i chciałam gdzieś Pankracego znaleźć
O ile pierwszy nawet w TV czasem jest to drugiego nigdzie w necie nie ma
Masza i "kasza" - ulubiona od dawna ale toto baaardzo mało pedagogiczne (Młoda miała straszną fazę i ...naśladowała Maszę ile się dało)
A wiecie, że Wilk i Zając mają "nowe" odcinki.....jakieś takie.... tak jak i nowa Maja mi nie podchodzi
Za to polecam Blaze i megamaszyny - dzieciaki wciąga, wbrew pozorom bardzo dużo uczy (fizyka, matma) w przystępny nawet kilkulatkom sposób
A Baltazara i Smoka zapodam Młodej jutro - zobaczymy co będzie ale znając moje dziecię będzie szukać płaszcza i będę mieć szpiega w domu
Dobrej nocki

 

Już wcześniej pisałem. Cała seria "Straszne historie Maszy". Krótkie filmiki, w których narratorem jest Masza z "Maszy i niedźwiedzia". Rozprawia się w nich w przystępny sposób z dziecięcymi strachami i obawami. Może to jednak wywołać dość silne emocje, dlatego dobrze oglądać je wspólnie z dzieckiem i po jednym na raz, a nie urządzać maratonu z Maszą.
Więcej mi nie przychodzi do głowy.

Nowego Wilka i Zająca nie widziałem. Ale rzuciły mi się w oczy nowe odcinki Mai. I zdecydowanie to nie to. Nie podoba mi się ten styl animacji, gdzie żywe postaci przypominają kiepskiej jakości pluszaki - bez stawów, z wielkimi głowami. Na temat treści nie będę się wypowiadał, bo za mało widziałem.

 

Dobry
Aniu - dla mnie niekoniecznie nie dla dzieci są jeszcze "Cloud 9" i "Sing" No i "Opowieści z Narnii"

 

dobry wieczór

dla Beci gratulacje która wbiła dziś 200

 

Przyłączam się i ja do gratulacji
Brawo !!!

a gdzie Becia się podziewa że nawet nie zajrzy do chałupki

Dobry wieczór
I jak królowa hojna dla Was była
jak dla mnie całkiem przyjemny event
tylko ten sklep
to by się chciało tamto i owamto a portfel pusty


a Lew dziś skakał
że ho ho
nawet nie myślałam że Lwy tak potrafią
no tak króliki przecież skaczą no teraz się wszystko zgadza

 

a no własnie dawno do domu nie zajrzała a królowa nawet fajna była rzucała duzo chciałam wszystko wyłapać ,ale sie nie dało sklepu całego nie wykupiłam lwa to rzadko widuję pewnie z suczyskiem wiosny szuka

 

skakał jak młody za krolową
żeby ona chociaz jakaś fajna byla a to maupa jakas
a teraz trzeba kolana kurować bo padły od tego skakania
a wiosnę troszkę wywiało ze lbow
choć już widać i czuc ja wszedzie
snijcie fajnie Mili

 

Dzień dobry.

Mała reklama dzieła Ani:

https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/blazers.32720/page-2174#post-1974949

 

I ja przyłączam się do gratulacji

Królowa? W gąszczu nauki, prac domowych i domowo-porządkowych oraz domowo-gotowanych całkiem zapomniałem o koszykach i zostało 70 sztuk A w opowieściach połowę tylko zaliczyłem (chyba straciłem zapał do tego eventu, bo te 2-3 dni pewnie nie za wiele by dały).

Dobry

 

Dobry Wieczór
Wczoraj wziąłem urlop na okoliczność dzisiejszego świeta
Cały dzien spędziłem nad wodą
Złowiłem kilka milionów mniejszych i ciut wiekszych rybek by tą jedną jedyną schwytać i poprosic o pomoc

Nie wiem czy jest złota dla mnie czerwona ale jak wiadomo faceci niekoniecznie ogarniają kolory typu banana sorbet czy zieleń veronesea ale wiem że obiecała spełnić jedno życzenie Każdej z Pań
Nie krępujcie sie więc Dziewczyny ale pamietajcie tylko jedno życzenie
A ja ze swojej strony życzę by Każdej z Was ktoś kochany spełniał życzenia przez 365 dni w roku a nie tylko dziś wywołując uśmiech najpiękniejszy na Waszych buziach
I nie dziękujcie proszę tylko taki własnie usmiech wyślijcie w stronę Bielan
Buziaki i moooocny przytulas od starego Milusie