panoramaogrodnicza

czyli niezapominajkę zrobisz w 12:09 a cebulę z pnączem "Podstawy uprawy" i SN i cała resztą w 0:29, to pomyśl, czy nie warto zdobyć 50 florenów za trochę SN....
ale musisz sama chcieć....

 

Przypominam o rzemiośle

I hej

 

zobaczę jeszcze wieczorem jak będę stała w eventówką, ale SN mam niecałe 600 szt.

Dzięki

 

może z eventówki więcej wyleci i wystarczy posiać tą niezapominajkę bez SN na cała noc? bo to 12:09 to bez SN, a cebula z SN to tak awaryjnie całkiem...

 

Witam i ja skończyłam wreszcie ten koszmarny event, przyznam, że musiałam użyć na końcu trochę ponad 1000 szt. SN na deski, nie udało mi się wykręcić na kole żadnego bonusu i musiałam do końca siać . Gratuluje tym co już ukończyli i życzę powodzenia tym co jeszcze walczą.

 

Gratki Alu

 

Właśnie mnie oświeciło... Po co ja się spinam skoro na telefonie i tak nie zagram w gierkę? W domu będę najwcześniej o 15.

Edit:
doczytałam, jednak podobno się da

 

Przeciwciała świadczą ,że miałaś kontakt z wirusem,w takim przypadku szczepienie nie jest konieczne.

 

Czyli jak nie mam przeciwciał, to się szczepię?
Teraz to strach, zwłaszcza że mam w klasie taką (kochaną) przylepę, co to zawsze z rana przylatuje i się przytula

 

Dokładnie,choć lepiej całą sytuację skonsultowac z lekarzem chorób zakaźnych,bo roczniki od 1972 roku były szczepione przeciwko odrze w obowiązkowym szczepieniu.

 

Przepraszam, że się wtrącam, tak ze zdumionej ciekawości pytam - a co się stało w PL ze szczepieniami ochronnymi?
Już ich nie ma...?
To chyba coś jest nie halo, jeśli odra wraca

 

Byłam szczepiona, ale podobno trzeba się na nowo szczepić... :/ ale ja się nie znam.
Dzięki

 

Zuza jest coraz więcej dzieci/osób nieszczepionych plus rezerwuar osób z obszarów gdzie szczepienia nie były nigdy prowadzone,często szczepienia były przeprowadzane tylko jedną dawką ,bo rodzic nagle doczytał o powikłaniach poszczepiennych po MMR itd.itp.

To samo dotyczy WZW typ B,kiedyś szczepiono tylko przed operacjami teraz są szczepione wszystkie noworodki, mało tego są doniesienia,że WZW typ A czyli pokarmowa forma też przenosi się drogą krwionośną dlatego teraz już jest skorelowane podwójne szczepienie A+B

 

No to bo ja wiem, co się bardziej opłaca... te niby to powikłania poszczepienne (wydaje mi się, że powikłania mogą się przytrafić po czymkolwiek), czy triumfalny powrót odry, która przecież nie jest zwykłym katarkiem, tylko autentyczną i średnio fajną chorobą.
W sumie to aż strach się bać, co jeszcze może wrócić dzięki tym czytającym rodzicom.

 

Wiele jest takich problemów,mamusie naczytają się na twarzowym ,że coś dzwoni tylko nie wiedzą w którym kościele.
A najważniejszy prorok naszych czasów na na imię dr googl (brak e)

 

Myślałam, że ta moda się skończyła.
Pamiętam z PL opowieści jakiejś młodej koleżanki z pracy, która z uporem maniaka ciągała swoje kolejne dzieci na coś, co się zwało "ospa party", żeby złapały ospę wietrzną.
Zimno mi się robiło od tych pomysłów... a teraz widzę, że niedługo będziemy mieli odra party, później może dżuma party...?

A gugiel w dziedzinie medycyny robi duuużo złego (już nie wspomnę, że stanowi doskonałą pożywkę dla hipochondrii, bo to temat z pogranicza psychiatrii chyba).

 

Tego nigdy nie rozumiałam i chyba nigdy nie zrozumiem...

 

Wsród moich pacjentów zapanowała moda na unikanie fluoru, już nie tylko tego rzeczywiście szkodliwego w postaci tabletek,ale tez w pascie do zębów

 

Nie przejmuj się. Antyszczepionkowców nie rozumieją nawet płaskoziemcy. Niestety dyskusja między zwolennikami tych dwóch teorii stoi na tak wysokim poziomie, że nie nadaje się do zacytowania na forum.