panoramaogrodnicza

Dlaczego? Bo jest czasowe zadanie z drzewami? Robiłam wtedy te zadania, gdy trafił się bonus - szło dużo szybciej. Nikt mnie nie gonił, więc powolutku zrobiłam.

 

z 1 slodliwka raczej ciezko

 

Ciężko było, gdyby Ci kazali jechać z cypryśnikiem Słodliwkę możesz sobie dokupić, ale pewnie zaraz powiesz, że szkoda kasy

 

no to jestem mózg hahahha, nie tam kasa spoko, caly czas myslalem ze slodliwka jest tsowa, kurczaki musze ogarnac temat
jedna tylko 64 tysiaki

___


wszystkie z tej czasówki są zwykłe, wystarczy kupić i robić dziękuję

 

A widzisz, przez myśl mi nie przeszło, żeby szukać w misjach, dziękuje.

 

Zebrałam właśnie wszystkie TSy, które dziś wystawiłam i ... zdecydowanie mam urodzinowe prezenty!

• tulipanowiec
• aukaria wyniosła XXL
• koniki morskie
• wielbłądy różowe
• delfiny pomarańczowe
• pitomba XXL (x2)
• aukaria XXL
• bizony pomarańczowe
• jeże pomarańczowe (x2)

i różne inne, ale z tych się cieszę najbardziej były też inne XXLki, róża pustyni, goździkowców parę, wierzba całolistna.

 

Najśmieszniejsze jest to, że część tej misji zrobiłam i mam przygotowane drzewa, coś mnie skutecznie odciągnęło od roboty.

Ładnie. Na razie wystawiłam tylko drzewa na wyspie, wyszły 4 XXLki (palma acai, kokkoloba i 2 muszkatołowce), a reszty powędrowała do paska, nawet nie pamiętam co.
Zaraz będę obsiewała główną i dziką hortensją, to wystawię TSy na leśnej, rano będę miała niespodzianki.

 

To, że profesor każe mieć w 100% dobrze wszystkie projekty a nie umie nic wytłumaczyć, bo zamiast zrozumieć to wszystko wykuł na pamięć

 

U mnie acai XXL jest bardzo oporna. Mam tylko 1 szt. Ale pocieszam się tym, że przynajmniej pitomba XXL się "odblokowała"

Odwieczny konflikt: uczeń/student & nauczyciel/profesor ... Ale tak jakby nie siedzisz w głowie profesora i nie wiesz czy wyrył na pamięć czy po prostu stracił zapał do uczenia i mówi monotonnie.

Idź do takich przedszkolaków i spróbuj ich zainteresować czymś, co nie jest zabawą. Będziesz mógł się wczuć w rolę profesora i wtedy może inaczej na niego spojrzysz.

 

Tomek, to zdecyduj się, czy geologia głupia, czy profesor wymagający? A może Ty po prostu nie ogarniasz.

 

To opinia moich babć i moja, profesor wygląda na szczęśliwego Ale nic nie umie wytłumaczyć na okrężno


Elu - nikt nie ogarnia tego typa, dosłownie nikt.

 

To no skoro nikt nie ogarnia, to nie masz się czym martwić. Jeśli 30% studentów nie zaliczy egzaminu, to egzamin jest nieważny. A Ty masz pewność, że nikt (czyli 100%) nie ogarnia, więc... problem z głowy Ba! Nawet uczyć się nie musisz*

*oczywiście, jeśli Twoje założenie jest prawdziwe

 

Tomku, bo musicie nauczyć się studiować. Studia nie polegają na podaniu wiedzy na tacy. Profesor na wykładzie naświetla problem, zagadnienie. Reszta to Twoja praca w domu. Jak masz problem ze zrozumieniem czegoś po przeczytaniu podręcznika i zastanowieniu się nad treścią, to istnieje coś takiego, jak konsultacje. Idziesz i omawiasz problematyczne kwestie
Tylko pamiętaj, że do takiej rozmowy musisz być przygotowany. Nie ma tak, że pójdziesz i powiesz, że niczego czyli wszystkiego nie rozumiesz.

 

I to jest kwestia problematyczna Bo jutro jest poprawa z 2 kolokwiów a termin egz. jest 1 A nie, jednak 2...

 

A to Twoje babcie z Tobą studiują?
Poucz się lepiej, zamiast siedzieć tutaj, kolokwium to nie ewent.

 

nie, ale też miały takich profesorów

 

Tylko nie pisz, że to ci sami.

 

A tego to już nie wiem

 

Czytam poradnik i tak prawdę mówiąc
nie chce mi się go robić
tym bardziej że tuż tuż gra w kości i sianie da w kość

krokus posiany
tak na wszelki wypadek gdyby mnie wielka ochota wzięła na robotę
i może zrobię tyle tylko aby zgarnąć ulepszenia fabryki i pnącze czyli skrót skrócony
a itemy
oj tam , kiedyś znajdę

I gratulacje
ach na ostanie minuty
Ty lubisz tak trzymać w napięciu i niepewności nie tylko siebie ale i nas
niech zgadnę
i świetnie przy tym się bawisz

 

Doberek,
Ela lubi trzymać w napięciu do ostatniej minutki,bo widocznie potrzebuje więcej adrenalinki niż przeciętny forumowicz.

Pamiętajcie o ogrodach