blazers

Bry

Ale wczoraj mieliśmy ubaw...jedziemy, przed nami auto. Jazda jego pozostawiała wiele do życzenia....a w momencie jak bagażnik w trakcie jazdy otwiera się sam wszystko przebiła. Gościu nawet nie zatrybił skąd taki przewiew w aucie, migamy mu, a chwilę trwało zanim zatrybił, dlaczego mu migamy
Edit:

O na targu ktoś migoczącą flądre wystawił nawet, za taką małą sumkę



Edycja II:

I to to ja rozumiem


4 latającą słonice dokupiłam (3 miałam, SP się skończyła, a liczyć, że skrzynia oddania da w najbliższym czasie też nie ma co)



A co za tym idzie za jednym zamachem różowe perfumy i masło wybudowane.

Udane BB

 

Kończą mi się anakondy i super papu. Mam 1 myślicielkę,1 włochatą i po kilka sztuk tych innych. Czyli mam połowę różowych anakond i połowę różowych garnków...
Edit: różowe anakondy już mam

 

Gratki Ewa róż anakond Ta druga, jak sie namysli to też na pewno wpadnie kiedyś i garnki róż też będą Mi sp tez juz sie skończyło, węży zostało 180 tak ze zamykam oazy na kłódkę Trzy włochate jeszcze czekają w stodole aż wydumam, co z nimi zrobić

Pewnie myślał, że to klima

uuu no drobne mi sie skończyły niestety

Agata gratki ogromne masła i perfum , cały czas pamiętam jak męczyłam te motyle Tobie pięknie poszło

 

Dzięki

Też trochę męczyłam te motyle, ale nie liczyłam, że obie fabryki postawie. A jednak się udało. Nie licząc anakond to mam komplet róż fabryk

 

I super BB miałaś bardzo udane Garnki też pomału wybudujesz

anakondy chyba także postanowiły świętować

​

 

Bardzo powoli, niewiele anakond udało mi się wychodować, ciągle króliki mnie blokują.

Taki efekt końcowy


Na miksowanie tego nie mam odwagi. Inne też są drogie, ale jak się wtopi to nie zaboli tak jak anakondy.

 

Początek już jest. Całkiem niezły nawet Miksować strach trochę tym bardziej, że same węże jak i pasza drogie. Sama bardzo delikatnie miksowałam teraz i niewiele wsadów. Pół na pół było Ech jak by te węże na dietę popcornową przeszły, życie farmera by bylo prostrze

 

Coś takiego znalazłam

 

Wow!
Doktorek w reklamie dorabia?
Koperty cieniutkie.

 

o wow No no Doktorku, znaczy no my tu wiemy, że urodziwy nawet wybitnie, ale modeling Teraz już wiem, czemu te godziny urzędowania takie ruchome Doktorek po wybiegu hasa

 

teraz już wiadomo jakie to wsady robi
wsadza nogi w nogawki spodni , a ręce w rękawy marynarek

 

I głowę w koszulkę A my tu sobie nie wiadomo co wyobrażałyśmy z tymi wsadami

 

dokładnie a tu wyszła proza życia
teraz też wiadomo , dlaczego doktor tak rzadko bywa w " pracy " , wsady w te koszulki i inne cześci garderoby są zwyczajnie lepiej opłacalne i skoro szydło wyszło z worka , to od dziś doktorze leczysz za darmo

 

Nooo kiedyś pewnie tak oj bedzie wtedy co wystawiać

No tylko ze teraz juz wiem ze jemu nie można wierzyć to może i w to co ma tam napisane też

Super, gratulacje

No i super, gratulacje

 

O to, to Doktor fuchę na boku ma na której zbija kokosy a koperty grubsze i grubsze mu się marzą O co to, to nie Doktorku Od teraz 1h dziennie badań i osobistych konsultacji za darmo Jak się biznes koszulkowy rozkręci to godzinką się nie wykpisz

Jak już hurtem obstawisz to się róż posypie nie ma opcji

w sumie Teraz to już się nie dowiemy, ta siła sugestii i psychokineza czy co tam Doktorka potrafi zakręcić pacjenta jak nic

 

Dzień dobry.

Ostatnia prosta, jeszcze miesiąc, i na razie koniec z nowymi roślinami.



Nadciąga kawaleria.

Spoiler: Lucky Luke 27

https://drive.google.com/open?id=1z565y8MThqBgWKvJrPUevAAjsEimB1r2

 

Bry

No tylko teraz to nawet jak bedzie pisał prawde to bedzie ze i tak kłamie

O widzę ze zabierasz sie za sianie dla mojego kici

 

Bry

Hmm chyba trzeba naszych znajomych we frakach z Baśki na bigos zaprosić
​

Ryś gratki do 200 to już sprint króciutki A potem to.... będzie dobrze

Chłopaki z (nie)nagimi mieczami Nagotuję więcej bigosu żeby nie zgłodnieli Dzięki

A jak będzie chciał skłamać to i tak mu nikt nie uwierzy i będzie kłamstwo kłamstwa Co w sumie może dac prawdę Doktor to teraz musi wszystko na opak pisać

O kicia to będzie miał teraz jak w niebie z Rysiem Świeże dostawy pachnącej kociej mięty mrrrr

 

Hmmm tylko podejrzewam ze teraz to juz czy na opak czy nie to i tak prawda bedzie kłamstwem i kłamstwo też kłamstwem tak czy siak ale na kłamstwo wszystko wyjdzie

No chyba że Ryś zastrajkuje i powie ze nic nie sieje

 

I teraz pacjencie się domyśl, które to kłamstwo prawdziwe, a które na opak Doktorze lekko nie będzie

Ryś nie jest taki, dla kici coś tam posieje

Zaczął powoli odpinać swój pasek pod stołem.
Przygryzła wargę. Czy to się dzieje naprawdę? Tutaj?
A co mi tam pomyślała i zaczęła rozpinać własny pasek.
Zawołał do kelnera "Jeszcze dwa talerze bigosu"
Uśmiechnęli się do siebie, wiedząc, że oboje go teraz zmieszczą