blazers

Bry
Ewent robię. Zobaczę jak te mrówki będą wypadać.
Nad misją towarzyszącą się mocno zastanawiam czy robić.

 

Ta misja mi nie leży, bez niej też by pewnie event zrobił, a itemy z niej na pnącze nie są potrzebne, tylko Miecio smęci, że je chce

 

Tez zacznę...ale czy skończę,to zależy od wypadalców

 

Tylko że ja jestem Halny - ciwilizowa(l)ny.
I jak chcę załatwić sprawę to szukam wc.
A na Baśkę bym wpadł, oj tak!
Aż by "fiurgało"!

 

Ja w ogóle ostatnio nie przykładam się do eventów. Ten ciastkowy zakończyłam niecałą godzinę przed godziną W. Jakoś mnie te odgrzewane kotlety nie pociągają. Aby pnacze zdobyć i tyle.. Aczkolwiek pnącze wyspowe średnio mnie interesuje ale skoro takie jest do zdobycia ..
Depresja zimowa?

 

Ten jeden item to spokojnie można wyrwać.Jak dobrze policzyłam to trzeba 130 gałęzi, 10 mrówek i liczi i mango po 600

 

Depresja farmerowa-nuda,panie,nuda.. I dobranoc,spadam do łóżeczka

 

Z tej misji jest pewny ten bonus do drzewek i 20 ZB.
SG i PD nie liczę, a co wylata z teesów to nie wiadomo.
Oprócz 780 gałęzi trzeba 200 mchu, wróci się 290, to 90 mamy na czysto.
Do mrówek trzeba 3180 (w poradniku 3280?) -90 z misji to daje 3100 (dla równego rachunku i małego zapasu).
Po rozsianiu trzeba zrobić 20 rundek. (3100/158 )
Robiąc z samą wodą zbiorę 5 razy na dobę.
Więc wysiać to nie problem.
Wypadajki.
Zawsze odliczam pierwszy i ostatni dzień, bo są niepełne i w razie co mam zapas czasowy.
Wiec w pięć dni muszę mieć 415 mrówek (405 +10 misja).
Końcówkę mogę opuścić to mam 80 mrówek na dobę.
Siejąc 5x wychodzi 16 mrówek ze zbioru.
Leciało tam tyle w poprzednich ewentach?
Bo coś mi się kojarzy, że 5-6 sztuk to standard na polu specjalnym.
W takim przypadku itemy z misji będą bardzo pomocne.

Pamiętacie jak to sypało w piłkarskim czy w tym ostatnim?

 

Ryś nie pamiętam ile wypadało ze zbioru, ale problemu nie było.
Zobaczę jak te gałęzie polecą.Mrówki ze 2-3 zbiory do sprawdzenia jak polecą z ewentówki
Bananów mam po kokardy. TS-y to u mnie badziew.

 

U mnie sypało dziś całkiem ładnie. Na DK 86 między Katowicami i Tychami (gierkówka, jedna z głównych dróg aglomeracji i druga w Polsce pod względem natężenia ruchu) jeździli jak potrzaskani. Albo kamikadze w seicento, co lewym pasem ciągną 58 km/h chcąc wyprzedzić ciężarówkę jadącą po prawej 56 km/h, albo standardowi wariaci, którzy ze względu na padający śnieg przed skrzyżowaniem zwolnili do 120 km/h.

 

Malo tego... narcyzy juz maja malutkie pąki

Puki co to ludzie ciągle wspominają tamtą sytuacje i ciężko powiedzieć czy tęsknią czy się obawiają powtórki
Szczerze mówiąc to trochę tęsknie za taka prawdziwa zimną...nie za jej uciążliwością ale za pięknem

Mrówki...

 

O, a to jest myśl warta rozważenia Chociaż pewnie jak już się wezmę to całą zrobię

Przejedzenie kotletowe Czasami mi też się pokazuje. Czekam z utęsknieniem, aż coś nowego fajnego wymyślą

Jak już będziesz wpadał, to koniecznie na taką co to miała fajny... fajne takie jedno /albo dwa/ coś tam

Jak dobrze kojarzę to tak 6 do 9 ze zbiorów było Tak, ze różnica pokaźna

Seicento kontra ciężarówka, nie wiem czy by śrubka została jak by co do czego. I dokąd i po co się tak spieszyć W dodatku pieszych nie widać bo sypie i szaro buro.

Marzenka, ja Cię proszę..... mów mi tak jeszcze

I chciałbym i boję się Troszkę tej zimy byście tam mogli mieć, tak żeby nie wystraszyć, a żeby można było widoki pooglądać

A ja głupia wywalam jak tylko na parapecie zobaczę, a trzeba było zgarnąć i do sklepu posyłać
Oj tak, mrówki maja potencjał /w kupie siła/ Jak by się tak zmówiły to pyłek by po nas nie został

Mróweczka pod mikroskopem

​

 

Tylko na taką.
.....
O auto się nie martw.
Świetnie sobie radzi z limuzynami (opancerzonymi?), to i ciężarówce da radę.

 

mrówka pod mikroskopem jest obrzydliwa i okropna, poproszę o inne foto!!!!!

 

Urocza. Pytanie -co ją tak bawi?

 

Nic straconego...jakby zacząć je gromadzić teraz to latem będzie komu dreptać po zimnego browca
Właśnie rozmawiamy z mężem ,ze nigdy nie widzieliśmy tutaj mrówek ani mrowiska... a może brak jakichkolwiek skojarzeń

 

Te będą dobre?

Google:

Mrówki Orłowski

 

Wyobrażasz sobie,że te mrówki z takim uśmiechem piwo by Ci przyniosły? A nawet jakby- to czy by do niego nie nasikały?

 

o ciężarówkę się właśnie martwię

trochę się poopala i będzie lepiej
​

Hmmm czyżby zobaczyła w poradniku koszyczki ze swoimi koleżankami i już się tak doczekać nie może? Na miejscu BP bym była ostrożna, jak coś pójdzie nie tak i jak ruszą na Hamburg to wyniosą V. i resztę daleeeeko

Hmm jak one są w stanie unieść 10x tyle ile ważą to ciekawe ile są w stanie wypić? Podejrzewam, że w tych butelkach jak by już do nas dotarły to całkiem co innego by mogło być, aczkolwiek zbliżone kolorystycznie

 

brak mikroskopu= brak widocznego uśmiechu
Bardziej sobie wyobrazam jaka dluga byłaby mrówcza kolejka w sklepi po browca i jaka sensacje by wywołała
A później to i sikać magą...i tak do domu by nie dotarły z tym browcemJedno skrzyżowanie,2x światła na przejsciu i kilku spragnionych po drodze...no nie ma szans