MOD_Zgredek*

Ostrzeżenie nie skutkuje. Jedna rodzina została już pogryziona

 

Przez Ciebie czy przez elfy?

 

Przez złego wilka
Druga rodzina zdążyła uciec (otworzyli drzwi, zajrzeli i sami zawrócili)

 

To chyba nie ta bajka, bo zły wilk to połykał bez gryzienia .

Uciekli na Twój widok? A byłeś w tych ochraniaczach na uszy czy bez?

 

Może zdjął rajstopki? .

 

Zły wilk musi żyć w zgodzie z elfami. Nie może im połykać klientów

Zdecydowanie bez ochraniaczy i bez rajstopek

 

No to jak nie połyka, to tym bardziej nie powinien ich gryźć .

I oto mamy wyjaśnienie sprawy całej. Jakbyś był w zielonych rajstopkach, tudzież innych nogawicach i tych gustownych ochraniaczach, to by na pewno nie uciekli . Wręcz przeciwnie

 

Gryźć może. Pogryziony klient będzie uciekał krzycząc. Elfy go schwytają i ulżą jego sakiewce
Jak połknie w całości i sakiewkę weźmie dla siebie, a elfy się o tym dowiedzą... Nie chciałbym być wtedy w jego skórze

 

Jakiś wielce podejrzany ten układ. A fiskus wie o takich niecnych praktykach??

 

Wilk nie musi mieć kasy fiskalnej, a elfy paragon za tę sakiewkę wystawią

 

A jak ktoś będzie chciał fakturę?

 

Z fakturą też dadzą radę. Ewentualnie odeślą go z powrotem na górę, a wtedy wilk doliczy VAT, PIT, CIT, opłatę środowiskową i za eksploatację schodów

 

Coraz bardziej podejrzanie ten interes wygląda . Trzeba Wam tam nasłać co najmniej jakąś kontrolę skarbową, a może najlepiej od razu jakiś kilka trzyliterowych służb . Niech skontrolują, prześwietlą i to jak najdokładniej co się tam wyprawia .

 

Urzędowa kontrola skończyła się parę dni temu. Stwierdziła, że jeden wilk i jedna wilczyca za długo się obijają i że tak być nie może. Obijanie się jest dla nich zbyt męczące i muszą wcześniej kończyć pracę

 

Czyli nawet kontrola była jakaś podejrzana . Wygląda na to, że to jakiś lepszy przekręt i strach tam chodzić .

A jeszcze jestem ciekawe, kto będzie płacić odszkodowania jak wpłynie skarga na bezpodstawne pogryzienie?

 

Mam pytanko, czy ten wilk był aby szczepiony na wściekliznę i odrę, bo jak nie, to firma się nie wypłaci za poniesione szkody moralne tudzież inne

 

Instytucja skontrolowała, więc na pewno nie wilki
Poza tym jakie bezpodstawne? Wilki gryzą tylko tych, którzy sami otwierają drzwi. A rodzinę z dziećmi od kuriera jest dość łatwo odróżnić

Niektóre podobno szczepiły się na grypę

 

Zgredek, czy odwiedzenie Katowic tudzież okolicy na bank jest bezpieczne? Zaczynam mieć poważne wątpliwości..
Wilki, fiskusy, ochraniacze i rajstopy do tego prawdopodobna wścieklizna, odra i grypa.. Ciekawie tam u Ciebie

 

A w życiu. Gdyby było bezpiecznie, to by nie było tyle policji wszędzie
Gdzie się człowiek nie obejrzy, tam coś mruga na niebiesko

 

Nie żebym coś wypominała, ale w stolicy też mrugało.
Chyba, że ja już w jakąś manię prześladowczą wpadłam.