zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Sama marchewka to za skromnie ;)
    No chyba że taka wymyślna, wujaszek znajdzie 8)
    Foci nie dam, bo razem z focią na zbity ryj wylecę xD
    Marchewki potrafią, oj potrafią xD

    Znalazłam miejsce, gdzie mogę zamówić puchar dowolnych rozmiarów, z dowolnego materiału i w dowolnym kształcie.
    W sumie jak to będzie puchar pozaforumowy, to może bym zamówiła taką patologiczną marchewkę, jak myślisz...?
     
    tigre i -norbijas- lubią to.
  2. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    jak sie Zgredzio zgodzi na meczyk best of 7 to mozna puchar obgadac a licze .ze podejmie rekawice8)
     
    zzizzie lubi to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    To ja korzystając z przerwy w meczu powieszę szybciutko taką zachętę dla tych, którzy (może) rozważają ewentualność przyrządzenia tego dziesięciominutowego ciasta francuskiego.
    Oto choineczki:

    [​IMG]
    Fajny pomysł, prawda...?
     
    tigre i -norbijas- lubią to.
  4. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum


    Zgredzio chyba wzial czas...;)xD:p
     
    MOD_Zgredek* i zzizzie lubią to.
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No ja bym tego czasem nie nazwała.
    Jeśli już coś wziął Zgredzio, to raczej nogi za pas 8)xD

    ***

    Pewien bardzo kochany Dinozaur (skądinąd płci żeńskiej, ale mam poważne wątpliwości co do słowa "dinozaurzyca") określił moje pisanie na forum mianem "słownego ping ponga".
    Określenie to ogromnie mi odpowiada, więc niniejszym arbitralnie uznaję je za wielce trafne.
    A to oznacza, że zgłaszam swój akces do zawiązanego tu klubu tenisistów stołowych (oraz znawców tej dyscypliny sportu).
    Norbi, jak oceniasz pracę mojego nadgarstka…? 8)

    ***

    A przy okazji, żeby już nie zaśmiecać innych wątków, tutaj odpowiem na taki oto zarzut:

    Owszem, z wiki – polską nazwę dysfunkcji zaczerpnęłam z polskiej wiki. Czy to dowodzi czegokolwiek poza tym, że nie znałam rozwinięcia angielskiego skrótu w tym konkretnym języku?

    Nie licząc tego forum, kilku polskich sklepów online, gdzie regularnie robię zakupy dla pewnej przyjaciółki mojej mamy, oraz stronek kilku polskich psich fundacji, które wspieram, jestem mieszkańcem internetu angielskojęzycznego.
    Dodatkowo w tzw życiu codziennym posługuję się wyłącznie językiem angielskim.
    Są pojęcia, które znam/pamiętam tylko w wersji angielskiej – kiedy więc chcę ich użyć na tym forum, gdzie języki obce są zakazane, szukam ich polskich odpowiedników. W przypadku rzeczy nie do znalezienia w słownikach - szukam tam, gdzie są największe szanse trafienia na odpowiednik oficjalnie obowiązujący. Jednym z takich źródeł (samych pojęć, nie ich definicji) jest dla mnie polska wiki.

    Nie ma to absolutnie żadnego związku z moją wiedzą czy brakiem wiedzy na temat obszaru określanego danym pojęciem...
    … a takich chwytów erystycznych bardzo nie lubię.

    Tyle w temacie.

    ***

    I jeszcze przy poniedziałku taka sobie scenka rodzajowa prosto z Mordoru na Domaniewskiej:

    [​IMG]
     
    -norbijas- i magdalena lubią to.
  6. marciaaa84

    marciaaa84 Książę forum

    Dalej nic nie rozumiesz. Piszesz, bo pisac lubisz i wychodzi Ci to wspaniale. Nie zrozumialas , ze nie chodzilo mi o to, ze rozwijasz w jezyku angielskim- nie ma problemu dla mnie- jestem filologiem angielskim z wyksztalcenia. Chodzilo mi o to, ze nie znasz tematu jako takiego, nie masz z nim wiekszej stycznosci- nie mozemy byc specjalistami w kazdym temacie. A co najwazniejsze- osobom inteligentnym nie wolno powielac nieprawdy, powtarzac zaslyszanego i puszczac dalej, zeby inni uznali to za sluszne. Po prostu nie wolno.
    Pozdrawiam Zzizzie, nie wspominaj mnie zle ;)
     
    aisunel lubi to.
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech.
    A ty nie rozumiesz - bo najwyraźniej nie chcesz zrozumieć - o czym ja pisałam.

    Nie mam styczności z tematem... hmm, czyżby to oznaczało, że o takich dysfunkcjach mają prawo pisać wyłącznie osoby nimi dotknięte albo członkowie rodziny takich osób?
    Ciekawe podejście.

    Swoją drogą, co próbowałam ci uświadomić bodajże dwukrotnie w tamtym wątku, zetknęłam się osobiście i bezpośrednio ze zjawiskiem lewych papierów. Więc nie powielam nieprawdy, nie powtarzam zasłyszanego - piszę o własnych doświadczeniach. Czy naprawdę mam tu podać adresy mailowe tamtych dzieciaków, żeby każdy mógł sobie to sprawdzić?

    Już napisałam wcześniej - przykro mi, że wzięłaś to wszystko aż tak bardzo do siebie.
    Przykro mi, że sprawiłam ci - w sposób ewidentnie niezamierzony - aż tak wielką przykrość.
    Przykro mi, że nadal widzisz w moich postach wyłącznie to, co chcesz zobaczyć.

    Nasuwa mi się (jako osobie inteligentnej i świetnie piszącej, prawda?) mnóstwo rozmaitych złośliwych komentarzy do tej dziwacznej sytuacji.
    I choć jako osoba słynąca w pewnych kręgach z tego, że źle traktuje innych, powinnam właściwie wybrać najpaskudniejszy z tych komentarzy i go tu wklepać - dla odmiany po prostu zamilknę.
    Nie dogadamy się - cóż, bywa i tak.
     
    tigre i ania1713 lubią to.
  8. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Hmmm to ja się do tematu włączę - i to jako niestety doświadczona mocno. To " dys" o mały włos położyło mi maturę - tu ukłon i ogromne podziękowania dla mojej polonistki, która chyba już w tamtych czasach miała nosa kto "udaje" a komu naprawdę ortografia sprawiała ogromne problemy. Do dziś problem mam i się ujawnia - na szczęście teraz głównie na komputerze piszemy...poprawia. Dawniej nie było tej opcji bo i komputerów nie było
    Mama polonistka walczyła i starała się mnie nauczyć, od dzieciństwa pożerane książki (ponoć jak ktoś dużo czyta to ortograficznych błędów nie robi) i...pudło - na tej samej stronie potrafiłam jeden wyraz napisać raz przez rz a linijkę dalej ż - ja tego naprawdę nie zauważałam
    A jednak zgodzę się z Zuzą - ludzi z faktycznym problemem jest o wiele wiele mniej niż z "udowodnionym pisemnie"
    I nie trzeba mieć doktoratu z psychologii by to zauważyć - wystarczy spędzić trochę czasu z grupą, poobserwować - a najczęściej jeszcze jest tak, że Ci którzy problem mają - papierka nie mają tylko starają się z tym walczyć, ukrywać - dzieciakom którym pewne rzeczy problem sprawiają najczęściej po prostu jest wstyd przyznać się do tego - bo wiedzą, że ten problem jest
    Ci machający zakupioną (lub wycyganioną bo i z tym się spotkałam) karteczką jest wszystko jedno - przecież ten papier tylko po to by święty spokój mieć załatwiali więc z radosnym uśmiechem szczycą się jego posiadaniem

    I żeby nie było - z innymi dys też miałam sporo doczynienia - jako matematykowi do którego od lat trafiały różne dzieciaki, które za uszy trzeba było wyciągać
    Papierki dzieciaki też różne pokazywały, rodzice tłumaczyli jakież to problemy napotkały nieletnich i jakież to dys u nich zdiagnozowano... I wiesz co ja często diagnozowałam Marciaa? Zaległości! Kiepskich nauczycieli po drodze, lenistwo, niezbyt często faktyczny problem
    Natomiast zdarzało mi się zasugerować rodzicowi by po taki papier się udał gdyż "dzieć" nie jest nieukiem jak mi go przedstawiano tylko widzę faktyczny problem
    A Ty chyba za bardzo bierzesz do siebie pewne rzeczy i nadinterpretujesz (prawdopodobnie właśnie z uwagi na swe doświadczenia)
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dzięki za ten post, tigre :)
    Może ty zostaniesz właściwie zrozumiana – bo znasz problem by tak rzec od środka.

    A ja tak sobie siedzę i niewesoło dumam nad tym ogromem obowiązków, jaki tu na mnie spada za karę.
    Jak rozumiem, kara jest za mój IQ i umiejętność pisania.
    Pewnie, nie trzeba było się z tym afiszować - mam za swoje.
    Gdybym udawała kogoś z drugiego końca skali, nikt by ode mnie niczego nie wymagał.
    No cóż, moja wina, że nie udawałam, prawda?

    I teraz jest tak, że moich wyjątkowo taktownie przekazywanych argumentów, skądinąd naprawdę solidnych, nawet nie próbuje się zrozumieć... bo to jest przecież tylko takie ładne pisanie.
    Teraz żąda się, żebym po pół godziny zastanawiała się nad każdym słowem, jakie zamierzam tu wklepać - wszak dzięki tej mojej niezrównanej inteligencji w końcu zauważę, że któreś słowo może komuś nie pasować.

    Pisuję na tym forum (zajmująco, eleganckim stylem, bezbłędnie i niegłupio) starając się przy tym przestrzegać tutejszego kuriozalnego Kodeksu karnego.
    Jednocześnie staram się nie deptać po odciskach nawet tym userom, którym najchętniej bym te odciski wprasowała równiutko w te drobne kosteczki śródstopia.
    Pisuję, bo ludzie lubią mnie czytać.

    I oto nagle się okazuje, że kogoś zawiodłam, bo nie wzięłam pod uwagę tego, co jako osoba nieprzeciętnie inteligentna powinnam była uwzględniać od pierwszego kopa. Dodatkowo należało też uwzględnić ponurą ewentualność, że ktoś rozczarowany moim jakoby skandalicznym podejściem do tematu nie przyjmie do wiadomości rzeczowych i uprzejmych wyjaśnień czy argumentów.

    Pewnie, fajnie jest tak na mnie naskoczyć za niedopełnienie świętych obowiązków wobec tutejszej społeczności.
    Sporo ludzi się niewątpliwie ucieszyło.
    Ale ja - choć jako ten mieszkaniec internetu od niepamiętnych czasów jestem wyjątkowo odporna na netowe naskakiwanie - po takich akcjach tracę resztki sympatii do tego dziwacznego forum… i resztki zapału do pisania.

    Porozumiewanie się przy pomocy powitań, meldunków o pogodzie, życzeń z okazji oraz pożegnań nie jest w moim stylu – więc chyba jednak czas na mnie.

    Wątek niech pozostanie otwarty – gadajcie sobie o tenisie stołowym wspominając ten mój słowny ping pong.
     
  10. miwi45

    miwi45 Weteran forum

    Eeee tam... ZZizzie - teraz to Ty bierzesz zbyt do siebie ;)
    Nie wmawiaj nam, że aż tak Cię to obeszło. Każdy ma gorszy czy lepszy dzień.
    Każdemu zdarzy się napisać cos mniej lub bardziej zręcznie/niezręcznie.
    Dyskusja o języku, jakiego używamy w mowie i piśmie, o błędach, które drażnią, o wszelkiego rodzaju dys- była bardzo ciekawa i budująca.
    I tak Cię podziwiam za takt i wyczucie (generalnie).
    Na tym forum potrzebni są ludzie, którzy mają dystans do... wszystkiego ;)
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
     
    wolf031973, -norbijas- oraz ankagdw lubią to.
  11. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Moje doświadczenia z dys..
    Córka była w 4 klasie szkoły podstawowej. Mieli polonistkę,która kładła duży nacisk na ortografię. Świetna uczennica -przynosiła mierne stopnie z dyktand,prac pisemnych.Kiedyś kiedy dostała kolejną tróję zaczęła płakać i rzuciła hasło -"Mama mnie zabije"I się zaczęło. Zostałam wezwana do szkoły (pewnie jako patologiczna matka) do wychowawcy,do dyrekcji . Zasugerowano mi,że dziecko może mieć dysortografię skontaktowano z poradnią psychologiczną. Poczułam się okropnie ,jak osoba ,która nie zna wlasnego dziecka ale pomyślałam,że ok.Pójdę z nia do tej poradni.To były 2 dni rozmaitych testów, łącznie z rozmową z rodzicami i na koniec pani psycholog powiedziała,że młoda jest bardzo inteligentna (po mamusi:p) i nie ma żadnej dysortografii tylko jest leniwa(po tatusiu:p).Ulżyło mi,że jednak znam własne dziecko:p.Natomiast przy dłuższej pogawędce pani powiedziała,że jest na prawdę wielu rodziców ,którzy wymuszają lub próbują wymusić zaświadczenia o takim czy innym dys, natomiast osób z prawdziwymi problemami nie ma aż tylu.
    A co do młodej- dostała słownik ortograficzny-musiała z niego korzystać, co drugi dzień ćwiczyłyśmy ortografię ,pisała najróżniejsze dyktanda i dys przeszło jak ręką odjął..Czasem wystarczy tylko poświęcić więcej czasu własnemu dziecku.
     
  12. wolf031973

    wolf031973 Książę forum

    A ja do listy tego, co polska odmiana potrafi zrobić ze słowa "kakao", dodam jeszcze "kakał"
    Jakby ktoś nie wiedział, jest to ten kakał, czyli rodzaj męski. xDxD

    A w ogóle te wszystkie kakałkopodobne formy jakoś źle mi się kojarzą: zbyt szybko przenoszą z jadalni do toalety.:p
    Zuzka, wyłaź z krzaka;)xD
     
  13. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    To bym musial chyba sam z soba rozmawiac....:pxD
    Wracaj Zuzka i to bez dyskusji...:p
     
  14. miwi45

    miwi45 Weteran forum

    o_Oo, to tak , jak u mnie. Synu inteligentny po mamusi i leniwy po tatusiu ;)
    Najgorsze, że po mamusi jest też rozrzutny, no dobra, nie ma smykałki do oszczędzania :)

    Ja złapałam się na tym, że im więcej bywam w necie na różnych forach, portalach społecznościowych - to ogarnia mnie wtórny analfabetyzm. Zdarza mi się zrobić takiego byka ortograficznego, że aż sama patrzę na to, co napisałam, z niedowierzaniem.
    Normalnie się uwsteczniam :(
    I, pomimo iż samam nie jestem jakimś polonistycznym ideałem, drażni mnie generalne niechlujstwo językowe/ortograficzne/interpunkcyjne.
    A alergię mam na brak wielkich liter i brak rozróżnienia pomiędzy "także" oraz "tak że"- to w piśmie.
    W mowie, zwłaszcza u dziennikarzy, drażni mnie "dwutysięczny osiemnasty rok" (ciekawe czemu nikt nie mówi tysiąc dziewięćsetny osiemnasty rok? ) oraz "w cudzysłowiu".
     
    tigre i Sookie lubią to.
  15. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Zuza Ty z tych krzaczorów wyłaź bo tam zimno ;)
    Jak już sobie miejscówkę fajną znalazłam to właścicielka urlopy chce brać gdzie można i poczytać i popisać (bez zastanawiania się czy ktoś załapie, czy foch będzie na pół "foruma")
    Wiecie generalnie ja bardzo lubię ludzi obserwować - z ludźmi zresztą też pracuję (nie w szkole- rodzice nie na moje nerwy by byli) - fora różnorakie to bardzo specyficzne miejsca, bywałam i modem na jednym takim "gierkowym" gdzie ciachania mało było ale o dziwo i awanturek mniej jakoś - może dlatego, że w wątkach nie tylko odmeldować ilość czegoś tam można było ale i pogadać i....chyba tak bardzo przeczuleni ludzie nie byli
    Tu jest mało jest miejsc gdzie wiėksza grupa "pogadać" może (ponoć chat kiedyś był - szkoda, że już nie ma)
    Do domków ludzie zaglądają ale po krzaczorach łażą bo głupio tak komuś bez zaproszenia z buciorami (też tak miałam choć do nieśmiałych nie należę)
    Na naszym forum zaobserwować można co jakiś czas coś w stylu "uderz w stół" - czytelnicy pewne wypowiedzi biorą do siebie za bardzo, zbyt emocjonalnie, nadinterpretując i widząc to tylko co zauważyć chcą - często z kontekstu wyjęte. Poczucia humoru brak, słowo ironia obce wielu że już nie wspomnę o zaakceptowaniu innego podejścia do pewnych spraw - a może warto popatrzeć na świat oczami innych? Nie muszę się zgadzać ale jak się nie zgadzam to nie robię awanturki czy fochów, nie obrażam - ewentualnie w dyskusję się wdam bo może być ciekawie i może przy okazji się dowiem czegoś? Zauważę coś czego do tej pory nie widziałam?
    Ale mi się włączyło - no to koniec ;)
     
    -norbijas- i miwi45 lubią to.
  16. miwi45

    miwi45 Weteran forum

    Fajnie Ci się włączyło ;) Mam bardzo podobne przemyślenia.
    Fakt, że więcej czytam niż piszę, ale za to lajkuję, jak mi się podoba to, co napisane ;)
    Ktoś w dożynkowym napisał, że strach się odezwać na forum.
    Potwierdziłam, bo czasem mam wrażenie, że wystarczy wyrazić własne zdanie, na temat inny niż wypadajki i "pazerność" BP a od razu zjawiają się 2 grupy, mówiące półsłówkami ale ewidentnie się zwalczające.
    Momentalnie atmosfera robi się ciężka. Szkoda na to czasu- przecież to forum to ma być rozrywka, odskocznia od codziennych problemów, a nie kolejny problem na głowie.
    A zastanawianie się czy kogoś nie uraziłam, wypowiadając własne zdanie? Bez sensu kompletnie.
    Przylazłam tutaj, bo to nowy wątek i można zacząć z innymi z "jednakowego pułapu".
    Dlatego Zuza, nie strzelaj focha tylko dawaj tutaj ;)
    Coś zostawię, na poprawę humoru. Uwielbiam ich :)
    PS. Jak nie wolno tutaj takich wrzutek robić, to dajcie mi znać - usunę zanim mnie na wakacje wyślą ;)
    I tak już parę razy złamałam regulamin - ale zupełnie niechcący;)
     
    tigre i -norbijas- lubią to.
  17. MOD_Elena

    MOD_Elena Guest

    I całe szczęście, że nie możemy być specjalistami , w każdym temacie, czy też że nie jesteśmy tacy sami, ani idealni itp.itd. no nudno by było i nie tylko ;)
    A co do wolno nie wolno, no może czasem się czegoś, nie powinno, a czasem jak się to zakazane rozdmucha, to oprócz wichury, burzy czy tornada, można się czegoś dowiedzieć;)
    To tak bardzo ogólnie oczywiście, sobie dumam.

    No dużo jest nie w Twoim stylu :p,ale jakoś byłaś bez meldunków a i czasem z powitaniem ;)
    Poważnie?
    Strzelasz focha i sobie idziesz?
    To jakiś nowy trend? :p

    No jak musisz odpocząć, krzyknąć sobie, przespać się i takie tam, to spoko.

    [​IMG]
    byle nie za długo :p
     
    ania1713, miwi45 oraz tigre lubią to.
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No dobra, to jeszcze na pożegnanie takie podsumowanko, teraz już w nieco innym stylu, bo nie ukrywam, że mnie to wszystko jednak lekuchno zezłościło.

    Gadamy sobie w najlepsze na temat – jak się okazało – ciekawy.
    Nagle przybywa Koleżanka i obsztorcowuje wszystkich (ze szczególnym wskazaniem na alekar i na mnie), głównie za to, że nie mamy doktoratu z psychologii.
    No cóż, nie da się ukryć, nie mamy.
    Oczywiście bez większego trudu możemy ten doktorat machnąć, ale to jednak wymaga czasu.
    Więc ja podejmuję trud wyjaśnienia Koleżance, o co mi chodziło.
    I nic.
    No to jeszcze raz.
    Też nic i znowu sugestia, że mam się zamknąć, bo Koleżanka wie lepiej.
    Trzecia próba wyjaśnienia, już w moim wątku, że oczywiście niewątpliwie Koleżanka wie najlepiej, ale ja pisałam o czymś zupełnie innym.
    Nie wchodzi.

    Przy okazji ciągle słyszę, że jako osoba inteligentna… itd.
    No i to mi dało do myślenia.
    Pomyślałam (trochę wysiłku mnie to kosztowało, nieprzyzwyczajonym myślenie szkodzi)… i wymyśliłam jedyny słuszny wniosek.

    Mianowicie: jako osoba inteligentna powinnam jak najszybciej odczepić się od tego forum.
    Co niniejszym czynię.


    PS. Mylenie “także” (= również) z “tak, że” (= a zatem) – zbrodnia. Ale tak powszechna, że wkrótce karani będą wszyscy, którzy odważą się pisać poprawnie.

    PS 2. Bawcie się dobrze – jak się uważnie przyjrzeć (czyli wczytać), na tym forum można znaleźć wiele okazji do przedniej zabawy.

    PS 3. Prezent dla Anki:

    [​IMG]

    Podpis pod tymi fociami (w oryginale w języku zakazanym) brzmiał:
    Mój pies udał się do fryzjera. Teraz wygląda, jakby wreszcie rzucił picie.
     
  19. tigre

    tigre Fanatyk forum

    Ja Ci już chyba gdzieś pisałam, że Twoje poczucie humoru uwielbiam :) obśmiałam się nieźle a doktorat "se kupię" a co?! Chcesz też? We Wrocku ponoć gdzieś tam się da ;)
    Tylko ja w realu to z tych złośliwych jestem i szpileczki lubie wbijać (najfajniej jest jak ktoś szybko łapie i dłużnym nie pozostaje ale to jakoś trudno trafić)
    Może lepiej się wyzłość na czymś pysznym i przytargaj?
    Ps. ciacha dalej nie ma - teściowa miała toto w podobnej pojemności - list do małżona znaczy Mikołaja napisany i wręczony może się połapie......
    Ps2. jeszcze się biednemu Tomkowi się oberwało i jego nauczycielce ....choć powiedzonko Pani pewnie w żartobliwym tonie było i mnie się tam podobało ;)

    No to jeszcze raz edit i PS3 coby post pod postem nie było
    W poszukiwaniu pucharu dla Norbiego w jedynym słusznym kształcie takie coś znalazłam - jak Mikołaj załapie to sprawdzę czy się da :) [​IMG]
     
    Ostatnie edytowanie: 4 grudnia 2018
    wolf031973, miwi45 oraz -norbijas- lubią to.
  20. alekar

    alekar Chodząca legenda forum

    Szkoda zzizzie, że przerwano nam ciekawą rozmowę.
    Ciekawych odsyłam do wątku panoramy ogrodniczej ;)

    Jestem pod wrażeniem opanowania i doboru słów, którymi próbowałaś wczoraj i dziś tłumaczyć swój punkt widzenia.

    Nie ukrywam, mnie też oberwalo się... podsumowano nas dokładnie.
    Oprócz niewiedzy i braku dyplomu z psychologii, co to hula w naszych głowach ?
    Przypomnisz mi ?

    Wiesz, w starszym wieku co poniektórzy zapadają na chorobę, która dziala wybiórczo na pamięć.
     
    ania1713 lubi to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.