panoramaogrodnicza

Dobrze, że jesteś

Siewny - siejesz, siejesz i jeszcze siejesz zbierając po drodze wypadajki. Potem rozgrywasz mini grę o nazwie Ukryte obiekty. Zbierasz punkty i nagrody.

Hodowlany - ładujesz do oaz motyle i kameleony, kolorujesz/klonujesz i oddajesz ich równowartość do zadań. Oddajesz również kłódki, które z tych oaz wypadną.
Na Bahamie wystawiasz zagrody i warsztaty, żeby uzbierać wypadajki potrzebne do zdobycia itemu, czyli jaja.

Zgarniasz nagrody i się nimi cieszysz. Albo nie robisz nic i się też cieszysz wolnym czasem

Dobry wieczór wszystkim

Ps. W innym miejscu już życzenia składałam, ale tych dobrych nigdy za wiele. Jeszcze raz, wszystkiego najlepszego Ann

 

Dziękuję Zeciu za logiczne podejście do eventów nakładających się czasowo,to nam było potrzebne jak kropla rosy dla spragnionych roślin

 

Proszę bardzo
Nawet nie wiem, czy logicznie napisałam. Jeśli pomogło, to się bardzo cieszę

 

To ja na samym końcu z życzeniami i prezentem


(to pyzate z tyłu to ja )

Lepiej uważaj co piszesz, bo Cię jeszcze do poradników zwerbują


Co do eventów, to chyba pierwszy raz przy siewnym najpierw uzbieram całość, a dopiero potem będę kręcić co tam trzeba w młynie i rozgrywać gierki. Tzn. Jak będę blisko tej setki, to wtedy powoli rozruszam młyn.

 

Nie dam się
Nadal będę utrzymywać, że ja nie znam, ja nie potrafię
Dobrze mi tu, gdzie teraz jestem

Ja będę raczej na bieżąco robić, żeby z gierkami jak ostatnio nie zostać. Byłam na wycieczce i tylko siałam i zbierałam. A potem po weekendzie trzeba było po labiryntach błądzić

 

Oj ale labirynt, to był strasznie długi... Zwłaszcza te ostatnie gierki. Jeszcze gdyby to rozłożyli i np. podświetlili wszystkie przedmioty, które trzeba zebrać, to od początku układałoby się najbardziej efektywną trasę, a tak to co chwilę trzeba było zmieniać

Mam nadzieję, że teraz przynajmniej podadzą wszystkie przedmioty, które trzeba wyłapać, a nie tak po jednym. Jak będzie pojedynczo, to mi to wieki zajmie, ale jak będzie hurtem, to pójdzie szybciutko

Jak będę widzieć, że zmierzam z eventówką ku końcowi (albo przynajmniej te 75% wymaganej) to zacznę się bawić.

 

Z tego, co widzę w poradniku, to będą się wyświetlać nazwy czterech przedmiotów. Jak jakiś odnajdziemy, to pojawi się kolejna nazwa. I tak do odszukania dziesięciu przedmiotów. Nie jest źle

 

A to super Na razie pobieżnie przejrzałam poradnik
mój mózg jest chaotyczny jeśli chodzi o znajdowanie przedmiotów (może dlatego, że bałaganiara ze mnie ), ale zawsze tłumaczę sobie to tym, że

Spoiler: ;)

albo

Spoiler: :p

Paradoks polega na tym, że jak mam bałagan, to wszystko znajdę w 5 sekund, a jak posprzątam to niczego... i jak tu się cieszyć z porządku? Ale o dziwo, w pracy muszę mieć porządek: klasa ta - przegródka ta, klasa inna, przegródka druga itd.

 

Przestudiowałam poradnik i chyba źle zrobiłam dając zagrody na start przecież ta lupa to opcjonalna dodatkowym elementem pomocniczym tylko
a sadza jest tą właściwą wypadajką
eh
trochę szkoda usuwać te zagrody i coś zasiać

o i już się zdenerwowałam

Jestem ,jestem
ale mam wrażenie że takie wymuszone jestem zawsze lubię tu być ale ostatnio nijak radochy wykrzesać z siebie takiej pełną gębą

Dzięki bardzo wielkie dzięki

 

Przedstawiam Radochę (to taka jej ksywka, prawdziwe imię: Radość).


A Ty jesteś tą kuleczką

PS. A czy to zawsze trzeba mieć radochę? Jest czas na wszystkie emocje i wszystkie są równie ważne

(jak ktoś ma dzieci albo sam lubi bajki oglądać, to polecam bajkę "w głowie się nie mieści" - spotkacie tam ww. Radochę podziwiam Sochę - cały dubbing na 100% zacieszu )

 

Myślę, że W domku Eli jest miejsce na wszystkie emocje
Na radochę i uśmiech jeszcze przyjdzie czas
I nie denerwuj się, bo nie ma powodu. Uzbierasz sobie serduszka do hodowlanego. Do tego drugiego wypadajki i tak w końcu wylecą. Mają na to 13 dni. Wylecą chociażby z nudów

 

No to ze mnie trąba, gadałam, nie wiedziałam, życzeń nie złożyłam.
Ann życzę samych radości, żeby się udało wszystko o czym marzysz, buziaki i przytulaski na razie wirtualne.
A storczyki prosto z brazylijskiego lasu.

 

I to było piękne, wstaję kawusia przede mną , telefon, Ela dzwoni
I dobrze, że to nie od "święta" rozmowa była

Buziaki Dla Ciebie i Wszystkich odwiedzających i czytających

Nie wszystkich zacytowałam ale siadam i nadrabiam z czytaniem

Wieczór miałam z Opanią w Ateneum - się skubaniec trzyma , jednak tak oko w oko z aktorem, na tak małej scenie, to jak przy kawie w kuchni niemalże - trza mieć fuksa niezadzwoniliśmy, ktoś zrezygnował z rezerwacji

Do eventów jestem totalnie nieprzygotowana ale jakoś chyba się zrobi jak zawsze

Zła widzę tu ściągawkę zostawiła, to ja może z opóźnieniem ale co nie co wdrożę

Dobrej Wszystkim i Jeszcze raz Bardzo Dziękuję.

 

Dzień Dobry
Nie szuka ktoś z Was sąsiada? Zwolniło mi się jedno miejsce a wiadomo, że dobry sąsiad zawsze w cenie a tu sami dobrzy gracze

 

E lepiej nie gryźć, zębów szkoda, a Iza chyba nie otworzyła jeszcze wirtualnego gabinetu.

No co Ty? Zagrody moim zdaniem są ok., przed ewentem długie tak żeby była pewność, że będzie 1/1. Lupki to mniejsza, ważne, żeby te 400 neonowych serc szybko wypadło.

Nie martw się, też tak mam, a jak przyszłam tu na forum, to najbardziej spodobał mi się aforyzm w sygnie Anhedrea:
"Regulacje są dla idiotów. Geniusze potrafią żyć w chaosie"

Sąsiadem dobrym nie jestem, nie ma co liczyć na prezenty ode mnie, ale jak ktoś chce to próbować można.
Dzień dobry.
Co tam u Was?
Potrzeby na GT spisane?
Już wiadomo ile kolorowańców potrzeba w hodowlanym?
Jak siać, jak szukać, żeby zdobyć kawię i kucyka?
Uff, trochę tego za dużo dla mnie.
Na dodatek w domu będę dopiero wieczorem.

 

Doberek

Niedługo tylko mi zostanie praca wirtualna,bo rzuciło mi na palce u prawej ręki,więc praca w realu sprawia mi tyle bólu,że ledwo wytrzymuję,ale bądźmy dobrej myśli ,że do wesela się wyleczy tylko nie wiem czyjego

 

Jednak jak człowiek trochę się skupi, trochę poczaruje, to plan dnia znienacka się zmienia. To co miało być dzisiaj, będzie jutro, a ja siedzę sobie spokojnie w domku, czekając na 14.00, kompletując listę na GT.

No to niedobrze, współczuję. A wesela to chyba co najmniej ze dwa przed Tobą.

 

Jedyne co mi zostało to klikanie myszką choć DP twierdzi ,ze to od niej mnie palce bolą i masz tu babo placek

 

Ależ to rehabilitacja, ćwiczenia bez obciążenia są.

 

Elu masz rację,oby z humorem