blazers

Tylko ze,poprzez usuniecie zolci z kola tworzy sie luka ktora,niestety z punktu widzenia Bp trzeba czyms zapelnic czyli zwiekszyc wypadanie np. lepszych zagrod a w takiej sytuacji..mniejsza sprzedaz czegos innego.....
edit..
cala dyskusja wynika w sumie z tego,ze mamy jako gracze codziennie bardzo duzo krecen i chcielibysmy miec dzieki nim super mega rzeczy....

 

Zamiast żółci wypadają pomarańcze i po sprawie.
Byle, żeby było takie samo prawdopodobieństwo otrzymania tego ulepszenia dla wszystkich zagród. A nie tak jak teraz, masowo wypadają pawie, bobry, a o motylach można tylko pomarzyć.

A na kole żółtki można zastąpić deską albo cegłą . Cokolwiek będzie lepsze od kaczych piórek w tym modnym kolorze .

 

Dzis tak twierdzisz...ale gdyby tak bylo faktycznie bylyby kolejne zale...
a jak dla mnie to cenne rzeczy z kola to farmarki,,sp sn zoska tez nie pogardze..dziwie sie wam ,ze roze takie cenne....

 

Dzień dobry
A ja myślałam,że to tylko mnie BP uszczęśliwia kaczymi piórami

 

Róże są cenne dla tych,którzy skupiają się na hodowli. I to wcale nie z powodu "pięknego" wyglądu

 

tylko,ze kolo jest zlym kierunkiem...

 

No ok. Ale przy moim szczęściu w hodowli w oazach prawdopodobieństwo trafienia na kole różowej zagrody jest większe niż trafienie przy klonowaniu dobrego przeskoku. Nie,żebym trafiała te róże . Chyba raz tylko udało mi się ze strusiami
Ale teraz póki co trafiłam +1 z upraw na 6 godz to podgonię eventówkę. Wspomagana dyniowym prezentem

 

Ewa no czekałam na to, wiedziałam, że Chris ich zakasuje No gratulacje serdeczne Wyrósł nam prawdziwy przystojniak. To mocno trzymam za weekendowe zmagania Wróćcie obłowieni medalami

Trafiłam parę różów na kole, zagród i nawet ze 3 fabryczki /no kozie mleko 2, ale zawsze / Mają taki okres, że się pokazują, tylko trafienie to już inna bajka Ale w oazie trzeba by sie było namęczyć o wiele bardziej
Gratki +1, nie kręciłam kołem, ale może delikatnie spróbuje, troche trzeba tego badyla

Konieeeeeec, konie inwentaryzacji Kicia sie spisał, na medal Wyczaił zguby w najciemniejszych zakamarkach i liczył błyskawicznie

Aguś dzięki ​

 

W czasach gdy sie interesowalem genetyka..robilem sporo miksow na nizszych poziomach by nazbierac duza ilosc wkladow na pom fabr.ev czerw zagroda...nastepnie szedlem dwutorowo,,po bozemu oraz hardcore...

 

Benia tak patrzę na ten obrazek i zastanawiam się , czy z tych moich zepsutych myszek po naprawie ,będzie sprawna myszka ... czy kosteczki, tzn kupka części.
A tak na wszelki wypadek to kurier już przywiózł nówkę nie śmiganą.

 

To Ci taka wypasiona wyjdzie. Z trzema scrollami, 5 przyciskami i z ze 3 czunikami optycznymi 5 pól na raz obrobisz

 

Pokaż mi, w którym dokładnie miejscu napisałam, że z koła chciałabym dostawać róże?
Proponuję nie czytać między wierszami, kiedy niczego tam nie ma i nie dorabiać teorii spiskowych.

Dyskusja zaczęła się od tego, że z TS masowo wychodzą pomarańczowe pawie i bobry, a motyle wogóle. Kwestia koła przyplątała się niejako niechcący.
Nigdzie nie stwierdziłam, że cierpię na nadmiar kręceń na kole i dlatego chciałabym dostawać z niego same wypasione rzeczy.
Napisałam tylko, że pewne zagrody wypadają z niego dużo częściej niż cokolwiek innego. I że chciałabym, żeby firma coś pod tym względem zmieniła.

 

Widzisz nie dorabiam zadnych teorii spiskowych,,po prostu wiem czemu sie zrobil szum wokol pomaranczowych motyli...tutaj nie chodzi o zachwianie rownowagi wypadajkowej a raczej o cos zupelnie innego.....tez bym chcial podwoic zarobek na bocznej farmie no ale niestety nie ma szans......

 

Koło się odobraziło i wykręciło



Uff lecę z koksem... znaczy badylem

 

No fakt. Zapomniałam o Nagniocie. Tylko gdzie w takim razie był wtedy mój Miecio jak je dawali, ja się grzecznie pytam? Pewnie jak zwykle zaspał, leń patentowany jeden . A jak jest potrzebny, to się gdzieś zaszyje i udaje, że go nie ma .

Co do równego współczynnika dla danego koloru, to można mniemać, że kiedyś taki był (albo przynajmniej coś w tym stylu). Tyle, że wtedy było bardzo dużo narzekania, że gracze na wysokich poziomach dostają, do niczego im niepotrzebne, żółte kurniki (czasy jeszcze sprzed wycofaniem żółtych zagród z WC, bo koło to jeszcze w ogóle w starej wersji było). I tak się zaczęło poprawianie, które cyklicznie-okresowo trwa po dziś dzień .

Co do ograniczenia żółtego na kole. To chyba faktycznie jest tego mniej, aczkolwiek głównie zagród, bo i u mnie koło bez żółtych piór, to koło stracone . Ale na te fabryczne to ja nie narzekam, jest potem co wsadzać do Pendolino czy innego TLK .

Za to, znacznie bardziej mi się rzuciło w oczy, że w ramach ograniczenia żółtego, ograniczono także liczbę tych jakże pożądanych „ruszów”. W pewnym przypadku chyba nawet do zera. Bo o ile na kilka tygodni przed poprawą/naprawą raptem zaczęły mi się pokazywać i to dość obficie „rusz” zagrody (i to co ciekawe zwykłym kole), to po ograniczeniu żółtego, „rusz” zniknął całkowicie i więcej go na oczy nie widziałam .

Swoją drogą te różowe zagrody na zwykłym kole, to był ciekawy przypadek. Pojawiły mi się nagle, jakoś zaraz po awansie na kolejny poziom. Zastanawiałam się czy to błąd czy raczej jakaś premia za poziom i po małym reasearchu* o, trzeba przyznać, ograniczonym zasięgu, wyszło mi, że być może jednak to drugie. Na niższych poziomach jakoś nikomu te „różowe obiekty pożądania” się w oczy nie rzuciły. U mnie kilka nawet wpadło. Co prawda róż to zdecydowanie nie mój kolor, ale i tak się ucieszyłam, bo pomyślałam, że jak nazbieram tego więcej w każdym gatunku, to wsadzę do „melanżerii” i nie będę musiała na to patrzyć . A trzy zamiast jednego robi różnice. Niestety nie udało mi się zrealizować pomysłu. Poprawka mająca uatrakcyjnić koło ograniczeniem żółtego, okazała się zabójcza dla różowego .

* badanie, zbieranie informacji

Norbi, zamieszanie jest bardzo proste do wyjaśnienia. Pomarańczowe zagrody wcale nie są takie złe. Tylko dobrze jest mieć ich tyle, żeby wsadzić do wspomnianej wyżej menażerii. Czyli optymalnie minimum 8 sztuk. Można je sobie zbudować, ale przy natłoku zagród z innych źródeł, lepiej poczekać aż same wypadną. I tu pojawił się zonk. Kiedy okazało się, że w najbliższym hodowlanym będą potrzebne motylki, wyszło, że większość z nas ma tych kolorowych zagród dziwnie mało. Pojedyncze czerwone i pomarańczowe sztuki zdobyte w eventach i na tym koniec. Podobnie z psami i kotami. W porównaniu z masowym zalewem pawi i paru innych wcześniejszych wysypów, miało to prawo zrodzić pytanie czy BP przypadkiem o niektórych zagrodach nie zapomniało. Tylko tyle i aż tyle

 

A nie zwrociliscie uwagi na jedna istotna rzecz jesli chodzi o wypadanie zagrod,,,dostajemy w nadmiarze to co jest na maksymalnym poziomie .......motyle to chyba 10 lvl....

 

Maksymalnym poziomie czego? Na farmie? Motyle od 54, a takie bobry od bodajże 73.
Jak robili poprawki po raz pierwszy, to była mowa, że będą wypadać zagrody z zakresu iluś tam poziomów wstecz od tego co masz, albo jak ktoś ma wysoki, to od tego, na którym jest najwyższa zagroda. O tym piszesz może?
Nie pamiętam już teraz ile tych poziomów było, ale bardziej obstawiam, że więcej. Bo wtedy sypnęło surmiami, a one na 38, gdy najwyższe klony na 77.

 

Tak wlasnie o tym mowie..u mnie oprocz surmii leca tez klony i daktyle

 

W tej chwili zdecydowanie tak. Klonów XXL nawet sporo zwykle wpada, z czego się bardzo ciesze. Surmię przykręcili już dość dawno, ale w pasku dużo ich siedzi. Jeść nie wołają, a zajdzie kiedyś potrzeba, to jest co postawić .

 

Chyba narzekania pomogły. Mnie też wyrzuciło 100% i dołozyło różowe kameleony