blazers

Dobry wieczór

Magda ... mnie się wydaje, że to nie jest kwestia porównań, bo takich w tej grze wręcz być nie powinno. Owszem, mamy swoje własne priorytety, mamy swoją koncepcję zabawy, swój target, swoje założenia ... ale poruszamy się w szeroko rozbudowanym spektrum gry, co zapewnia całkowitą dowolność wyboru. Ktoś kombinuje nad różowymi perfumami, bo całą resztę już ma ... inny kompletuje jaśki, bo ma pluton, chciałby kompanię, a batalion byłby idealny w wersji docelowej ... jeszcze inny skupia się nad misjami, których zamknięcie obrał sobie za cel. Są również tacy, którzy zmierzają do przodu z poziomami, a ponieważ sami tego chcieli w tych obecnych, porąbanych warunkach, więc dobrze im tak. Jest również pokaźna grupa takich graczy, którzy jadą równo na wszystkich frontach i dla nich właśnie wielki szacun i pełen podziw. Żadnej z tych grup nie można do siebie porównać, bo to są sukcesy niewymierne. Jeżeli na jednym polu jesteś troszkę do przodu, to na trzech innych masz wiele do nadrobienia.

W każdym z tych kierunków, gra umożliwia wsparcie wymierne w realnej walucie. Bo do tych różowych perfum potrzeba jednak super paszy - te perfumy całkiem fajnie wymienia się na jaśki w czasie GT, a w razie potrzeby jasiek opuści szeregi na rzecz serenady, która da kopa w zdobywaniu PD ... koło się zamyka.
Na misje zawsze mamy czas, eventy dofinansowania nie potrzebują - każdy jest do zrobienia w wyznaczonym czasie.
I to jest sedno sprawy Magda - trzeba mieć czas ... a jak go nie masz, to nie czekasz na autobus, tylko wsiadasz w taksówkę, a ona niestety kosztuje ... więc albo jedziesz, albo jesteś zmuszona zwolnić, odłożyć, zrezygnować z czegoś, czego być może nigdy więcej nie będzie. Trudny wybór ... a czasu nie ma ...

A mnie się podoba.
Niech machają.
Wszędzie machają, gdzie się nie ruszę, to machają.
Wszystkie wystawy machają, wszystkie galerie machają, a na każdej wystawie -70% ... i co niby, po pomidory mam nie pójść ? Przecież teraz nawet na twarzowy normalnie nie wejdziesz, żeby jakiś Ali baba nie chciał Ciebie uszczęśliwić ... więc mamy możliwość, na tego typu zajefajne oferty się uodpornić ... ale są takie, na których trzeba skupić uwagę. O tym własnie pisałem, to jest ta żonglerka, żeby wybrać ... dobrze wybrać.

To bardzo ważna i cenna deklaracja.
Zdecydowanie masz rację.
Nie należy dać się wciągnąć w spiralę - to potężny błąd.
Bywa tak, że nakręcą, otumanią, zachęcą, naopowiadają jak to będzie fajnie, albo jak jest niefajnie ... a weryfikacja bywa zaskakująca.
Saper myli się tylko raz Magda ... i ten raz, masz już chyba za sobą.

 

Bry

​

No ba, działa cuda od razu homary grają na turbo biegu Kicia wymiziany, poluje teraz na krzaczki i węże (ogrodowe)

 

Dzień dobry.

Jak nie potrzeba tysięcy badyla, to bonus wejdzie:



Mam chytry plan.
Wystawię zalegające pasek TSy.
Ciekawe, czy też da podwójnie?


Muszę w końcu zobaczyć ile mam kawii:



Ale to dopiero jutro, na razie na polach króluje krokus.
(Kurka rurka - 6:0 )

 

Bry

Ta tylko jak ten turbo bedzie zbyt szybkie to jeszcze ktoś tam wyżej wpadnie na pomysł dołożenia kolejnych biliardów

No proszę jak mu tam dobrze

U mnie kawi wszystkie wystawione, zawsze wystawiam te w których właśnie czegoś szukam, no ale musze zabrać sie za te w których juz nic nie szukam, troszkę sie ich nazbierało

 

Wczoraj zakończyłam te eventy. Na noc powystawiałam wszystkie t.s-y drzewa,zagrody na wyspie i na farmie. Trochę się tego zebrało-efekt : 1 kawie (moje pierwsze) 3 wiązy a na baśce trafił się sandał. Reszta-wiadomo

 

Nie chcę Was martwić, ale gdybym miała sformułować jakieś prawo Murphy'ego dla farmy (ktoś tu chyba u Was powoływał się na te prawa), to brzmiałoby by ono - im więcej TS-ów masz i wystawisz, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że uzyskasz z nich to, czego pożądasz
Dzień dobry

 

hmmm ja z tych co sie zostały w pasku juz nic nie pożądam dlatego tak jakoś je kisze w nim, te w których czegoś tam pożądałam jak np kawi bo mam tylko 1 to wystawiane są bez kiszenia w pasku

 

A właśnie, ja nie wiem dlaczego bonus nie obejmuje ts - jawna niesprawiedliwość Ja bym nie pogardziła, bo fiołka ciągle męczę, ale będziesz miał na wsady krokusa więcej Niech szklarnia będzie teraz samo łaskawa jak koło Bo coś ostatnio sobie grabi u Ciebie widzę

Ładny zapas zebrałeś Trzymam kciuki niech sie kawie mnożą niczym króliczki

Gratki Ewa U mnie w sumie 1 kawie, 2 wiązy, 3 chlebowce i jakieś sandały też. Nie jest źle

O nie nie nie i.... wspominałam już? Nie! To ma być ciche turbo, żeby się liski z BP nie pokapopwały

o lala jaki zapas Niech się coś fajnego wykluje

czuje się jak u siebie A jaką ma ogromną górę piasku do... wiadomo czego

 

u mnie to niestety z tych rodzaj co sie zebrały w pasku na kawi nie ma szans tam gdzie była na nie szansa to juz dawno wystawione a z tych to raczej juz nic fajnego nie wyjdzie

Mój ten domowy to tak lubi go przekopywać że na doniczki z kwiatami na balkonie nie ma szans bo jak były 2 tak sobie zostały przekopane po czym sobie legowisko zrobił i na słoncu sie wygrzewał

 

no bo to naturalny hamak z ziemnym materacem Te doniczki mają zdecydowanie coś w sobie

​

 

TY to kręcisz hlnrys, czapki z głów.
Sama pokręciłam imprezowymi, ale wstyd nawet screna pokazać.

Oj koło mnie nie lubi - wrrrrr.

​

Śliczne kotki.
Same słodziaki.​

 

Zmniejsz, proszę ilość linijek w podpisie sygnatury - Regulamin

2.1. Nick, sygnatura, awatar
Sygnatura - dozwolona jest sygnatura graficzna o maksymalnych wymiarach 500 x 200 pikseli oraz podpis zawierający maksymalnie 2 wiersze (czcionką o wymiarach max. 3)

 

Zaraz Ci to uczynię i poprawię się … .

 

Dziękuję

Kotki są super. Ale dzisiaj przyłapałam nasz monitoring na pracy zespołowej

 

o dokładnie w takiej mój sobie legowisko robi, no tylko ze troszkę ziemi zostawił aby tak całkiem w pustej nie leżeć a takie miałam plany co do tych doniczek, no ale co zrobić, mój kot wygrał z tymi planami.

 

Bry

No to czekać aż wybuchnie panika. Kilku Ukraińców wczoraj do roboty przyszło z odrą. Dzisiaj był sanepid tam....1000 osób miało kontakt z zarażonymi, obowiązkowo dzisiaj musieli poddać się szczepieniom.

 

MILION !!!


​

Bywało tak jak w tej anegdocie:


- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych ?
- Tak, ale to już nie to co kiedyś.


Ale patrząc na odpływ /niestety/ wielu zacnych farmerów, inwazję gryzoni, to że fora stają się mega oldskulowe* i wiele innych tematów /dzisiaj tylko na wesoło/ taka liczba pokazuje jak wielu "chorych" mamy na OFF-ie .

Dziękuję Wam wszystkim, no i Beni z osobna .


Jestem lekko wzruszony i cieszę się, że w tych okolicznościach przyrody osiągnęliśmy taki wynik odsłon/wyświetleń.


*oldschool;
1. to, co przestarzałe, niemodne;
2. moda na fora nawiązujący do czasów sprzed kilku - kilkunastu lat.



Bry odświętne.

​

 

Gratki Dochtorze i następnych milionów w jeszcze szybszym tempie .
Oldschoolowa niczym forum czy też nie, kozetka ma swój klimat tylko Pan Dochtor pacjentki zaniedbuje zbyt często

 

Nostalgiczna tęsknota za jesienią w obliczu nadchodzącej zimy wyzwala przeróżne wyznania, nawet okraszone porcją poezji... Posłuchajmy w skupieniu..
Czasami... Kiedy płaczesz... Nikt nie zauważa Twoich łez...

Czasami... Kiedy jesteś zmartwiony... Nikt nie widzi twojego bólu...

Czasami... Kiedy jesteś szczęśliwy... Nikt nie widzi Twojej radości...

Ale wszyscy potrafią doskonale zauważyć i na długo zapamiętać gdy jeden, jedyny raz...
Niechcący pierdniesz w towarzystwie … .

 

Ta epidemia odry trochę mi zalatuje.
Długo, długo nic i nagle bum!
Akurat w momencie sporu o szczepienia.