panoramaogrodnicza

Mi pasi, bo jeszcze 13 latarni ukręcić muszę do pnącza (bonus miałam gdzieś po drodze), a 3 już czekają na kolejkę w młynie, więc dziś/jutro będę miała pnącze. Dalej nie jadę. Postawię zagrody na farmie i tam będę produkować nawóz

Oj, to cena może pójść w górę

Jeszcze "parę" elfów i uzbieram na pełniowy ogród dendrologiczny

 

I brakło paszy dla potworków i elfów kompletny chaos
nie sprawdziłam zapasów , długa ta pełnia eh

W labiryncie wszystkie drogi prowadzą do labiryntu
długo się błąkam i dziesięć razy chybiam a raz trafiam na wyjście

I jesteśmy władcami czasu *
tylko czasem źle nim rozporządzamy i często na własne życzenie



* chyba nie odmieniamy na rodzaj żeński

Nie pasuje mi ta wyspa na królową

nie becz może siania nie będzie a tylko zagrody i nawozu nie nadążysz gromadzić
a na co Ci nawóz ???

 

My będziemy władczyniami, bo męskiego pierwiastka w tym domku ostatnio jak na lekarstwo Ale możemy też być królowymi

 

Dzień dobry
No za męski pierwiastek nie porobię Widzę, że Gospodyni wróciła i domek jest w komplecie

 

Jak myślicie, o której pojawi się poradnik?

Twój kojot będzie robił za mężczyznę Trzeba będzie słoik odkręcić, to zawołam

 

Królewny to tylko się dąsają
lepiej taki '' strażnik(czka) czasu ''

Znienacka z zaskoczenia albo i wcale

 

Jakby się bardzo uprzeć mój nick można odczytać jako "Marian"...

Nie mam pojęcia, czy mam ochotę na kolejny event... Właściwie to na samą myśl robię brrr... Tyle tego jest, że wciąż wisi nade mną obawa, że się nad czymś napracowałam a potem zapomniałam skończyć...

 

Miałam kryzys w zeszłym tygodniu ,ale dziewczyny przesłały wirtualnie dobrą energię i pomogło,ale tak jak napisała Aga chaos widzę wszędzie

 

Już wyrosłyśmy na królowe

A propos strażników/-czek... pamiętacie o pilnowaniu trumien? Ja bym dziś zapomniała

No to kojot w końcu został ochrzczony: Marian tylko minę ma taką, że nie wiem czy jest zadowolony

To chyba taka jesienna chandra. Mnie też się odechciewa, dlatego teraz tylko do pnącza a zobaczymy co z kolejnymi eventami..

 

Mnie do pnącza brakuje 14 latarni,koło się obraziło wypstrykałam wszystkie możliwe wejściówki

 

Kojot Marian.

Kupuję!

 

Dzień dobry.

W ramach tej władzy ....

Może zabłądzili w labiryncie.

Dobrze, że Cię widzę, bo już się zaczęłam martwić, czy Ci moje wczorajsze zioła nie zaszkodziły.

Trochę dużo tego, ale damy radę, jak nie my to kto?

Ja dopiero monety skończyłam, a w labiryncie to jeszcze pochodzę, chociaż już coraz szybciej mi idzie.

 

Męski pierwiastek sie znalazł ,witaj Rysiu

 

Anno... zabiję Cię...

Czy mam rozumieć, że mój dzisiejszy dobry nastrój ma jakiś związek z Twoimi ziołami?

 

Może tak być w sumie nie wiadomo co Elunia przywiozła ale jeśli Green Mormon Tea, Green Ephedra, Ephedra Viridis to z pewnością poprawia nastrój,ja piję ziele gojnika zgodnie z zasadą "jedz co rośnie blisko twojego domu"

 

super łatwy ten labirynt tu jest, rozwiązanie zajmuje 50 sekund dzięki, nie ma to jak ćwiczenia analityczne na koncentrację

a propo koncentracji, ktoś może kojarzy do czego są potrzebne Hebanowce, bo mam w lesie tropikalnym 9 drzewek ale nie pamiętam na co je tam postawiłem
możliwe że do jakiejś misji, ale nie wiem do jakiej

a i udało mi się wreszcie odblokować świętą bazylię, co prawda brakowało 6 zb ale na targu dokupiłem coś do misji i jest, zaraz konio morski zostanie nakarmiony

 

Potrzebne do kadzidła ze srebrnym płomieniem u alchemika

 

o właśnie to jest to bardzo dziękuję

 

Być może, być może, wiesz yerba mate podobno dobra na wszystko i na nastrój i na ... co innego.
A podróż była niezwykle kształcąca farmersko, już zapamiętam na zawsze, że mate jest z ostrokrzewu paragwajskiego, już wiem jak wygląda w naturze puchowiec, jak smakuje dżemik z guawy itd., itd.

 

Sama zaczęłaś z tym Marianem
Ale już mnie ukarałaś: nie cierpię jak ktoś mówi do mnie per "Anno"
Obiecuję się poprawić

Oj, mnie chyba zioła od Eli też zaszkodziły, bo pogrubione słowo przeczytałam z jedną nadprogramową literką dopiero ciąg dalszy wypowiedzi (trochę pasujący, ale jednak szokujący ) kazał mi wrócić i przeczytać jeszcze raz