agucha31

No i oby tak było
Ale jak Ty ładnie wyglądasz, super kapelusik

Nie wiem, musze chyba podejrzeć niedawno widziałam jak wędrował do kuwety ale gdzie chodzi jak mnie nie ma tego to juz nie wiem

A przekopuj, przekopuj mam co podziwiać no i nazbieram materiału to jak zgłosze sie do krawcowych to ich tam zasypie

Oby jak najwięcej

Oj nie, lepiej nie

hmmm a pewien jesteś, ze nie masz tego jednego takiego choć maleńkiego? (tego w głowie)

 

hahaha, no o tym to zapomniałem

 

No widzisz

 

O tym kapelusiku to chyba nie do mnie

 

No jak nie jak tak, taki śliczny a Ty ze nie do Ciebie
(kapelusik to avatar )

 

Dziękuję, już kiedyś go miałam ... przed tym wszystkim...

 

No możliwe że tak, cos własnie mi świtało że wcześniej widziałam ale ze ostatnie dni zakręcona jestem to sama nie wiem co jest co

 

No nie
Kot zobaczył i zwiał
W mojej sygnie też nie ma mnie
Zawsze za to jest marchewka

Ale jeśli chcesz kota, to.....

W ten sposób pogodziłam swoje zamiłowanie z twoim, bo ja psiara jestem
No i jeśli kocury mogą tak.....

To my psiurki potrafimy i jeszcze lepiej i jeszcze wiecej
Założymy sie?
Wszak my sierściuchy, nie pierzaste

 

O widzisz jaka miłość, kocio głaszcze psiaka

Też kocham psiaki, no ale niestety nie moge sobie pozwolić, całkiem inne obowiązki a w moim przypadku byłoby kiepsko, nawet od kilku lat częste pobyty w szpitalu juz wykluczają jego posiadanie

 

oj tam pogodzili sie no dobra kupiłam smycz i spacerek zaliczony



dzień doberek

 

Koty były zajęte, nie miały nic przeciwko

Ale spoko, może jeszcze nie zdążyło mu to w nawyk wejść

Fajnie że smycz już jest, ale to chyba tatuś albo mamusia Dżelinka
aż tak szybko by urósł?
A w domu:

Zaczynam widzieć podwójnie, może zajrzę potem

Dobry

 

sama byłam w szoku ze tak szybko Dzelinek wyrósł pewnie dobrą karmę ma

 

kocią

 

nie wiem czym Aga go karmiła spadłam ze stołka

 

O proszę a jaki zadowolony na niej tylko chyba jakiś dużo większy nagle sie zrobił, czy ktoś Ci ich podmienił na tym spacerze?

No oby bo psiak i kuweta to trochę kiepskie wyjście

Zaraz, zaraz, czy ja o czymś nie wiem?

A to ja chyba też

No ładnie a ja sie dziwiłam co one nagle takiego apetytu nabrały że miski ciągle puste

 

Przynoszę kolejną porcję malutką

Duet
Gdy mnie obrażasz kontra gdy czegoś chcę
A tu chyba znalazłam Dzelinka - co to on swego kąta nie ma?

 

No szuka ale w domu, gdzie koty rządzą ma ciut trudniej
Jakoś sobie radzi jednak, jak widać
Gospodyni mówiła: moje kotki są przyjazne

 

Puk, puk. Patrzcie kto wpadł z wizytą towarzyską dla Dzelinka

A reakcja Dzelinka była taka:

Spoiler: :D

Edit:
Aga, na pewno te Twoje koty są pokojowo nastawione?
Na szczęście nikogo w środku nie było
A dżin przybył naprawić szkody wyrządzone przez poprzednika
Wyszło tak - jak się nie podoba, to z życzeniem do dżina - zostały mu jeszcze 2 życzenia

 

Bry

Oj to tylko pokaz przyjaźni kocio - psiej

NO tego że koty rządzą to juz nie jestem taka pewna, bo do tej pory tylko Alarm tutaj bywał, później Dzelin no i nagle sie okazało ze jeszcze jest jeden taki sam jak Dzelinek ale większy

No i nie inaczej

No taaa co sie tutaj dzieje, mnie tylko nie bylo a tu chałupa pełna psiaków

Hahaha, no chałupa jeszcze stoi to chyba tak

No nic mi nie wiadome o żadnych szkodach

No cudnie a to dlatego wczoraj przez cały dzień nie mogłam trafić do domku

 

No i sama mam ganiać?
Zwierzaki uciekły...
W sensie tak myślałam, ale pies był w piwnicy a kota ledwo znalazłam

Rany a gdzie reszta?
halo puk puk już weekend