pietruchin48

Oj pamiętam niektóre z Twoich dzieł a miedzy innymi też zeszłoroczny kalendarz i zawsze jest super i z pomysłem

 

jutro trumny otwieramy


ciekawe co w nich ciekawego będzie

hallo wen

witaski

 

Co w nich znajdziesz, będzie twoje
lecz to szczęście jest znikome
Trumien wolę nie otwierać,
jeśli mogę dziś być szczera


Stracha mam na sam ich widok,
tu na szczęście trza mieć brelok
Co wylezie z takiej skrzyni?
Czy do szczęścia się przyczyni?

Z duchem lepiej nie zadzierać,
z nim przymierza nie zawierać


Dobranoc

 

Nie jestem pewny czy to brelok na szczęście ale słyszałem jak go zrobić
Do kociołka wrzucić musisz w odpowiedniej kolejności
z żabich łydek włosów pęczek
z muszych łapek kilka kości
ze ślimaczej stopy śluzu
super jeśli mięczak owy chociaż z miesiąc nie mył nogi
czarcie ziele nocą rwane
żądło osy , szczypta gruzu
Kilka razy mieszać w lewo
sekund dziewięć w prawą stronę
butaprenu garść niewielką
i w zasadzie jest skończone
Jeszcze tylko owiń wszystko
w zygzak zdjęty z żmiji skóry
Już być z siebie możesz dumny
Lwa gwarancję masz na zawsze
Z tym brelokiem jeśli zechcesz
dźwigniesz wieko każdej trumny !!!

 

O jeny! To trzeba być dobrze przygotowanym
Ja mam tylko butapren A że to relikt, to użyć go szkoda

Zatem inne wieko bedę szukać,
do otwarcia drogi szukać
Jakie wieko? nie wiem jeszcze,
może to od szczęścia bedzie

Strachów i straszydeł bez liku -
Rozkudłana czarownica,
Wilk, wyjący do księżyca,
Diabeł, rodem aż z Tasmanii,
I Drakula z Transylwanii,
Wampir wielki jak kanapa,
Wielka Stopa, Czarna Łapa,
Wilkołaki z jednej paki,
I skrzeczące ryboptaki,
I paskudne trzy ropuchy,
I ryczące wściekłe duchy,
I straszydeł zastęp spory,
I potwory, i upiory,
I ziejące ogniem smoki
Oraz inne obiboki.

Ludwik Jerzy Kern - Zabawa duchów

Taki mroczny czas przed nami,
by nie skończył się....banami
By zbyt mroczno nam nie było,
sprawmy, żeby było miło

 

a ja czarownicy wywar smakuje
chyba sie z nimi zakumpluje

bo ja lubie czary ,mary
jutro wchodze w swoje gary

co ugotowac mam ?
z ropuchy przygotuje duzo dań
bedzie w sam raz na śniadanie
dla pietruchy slimak będzie

moze ryba tam przybedzie
wszystkich duchów będzie wszedzie
waderówka smaki zna z duchów zrobi co sie da
wieka trumny ja otwieram
z kazdym dniem przyniewieram
co ta trumna dzisiaj da
jakies punkty ,moze drzewko lub zwierzaka
ale bedzie jutro draka

dobry duchowo

 

Księżyc lśni okrągłą twarzą
Stwory straszne strasznie łażą
Strasznie ryczy straszny lew
Aż się w żyłach burzy krew
Strasznym wyciem do księżyca
Straszą Wader i Wilczyca
Straszny królik z colta strzela
Nie to z marchwi o oooooo
Bojąc sie strasznego bana
Nie rymuję tego zdania
Noc już straszna , wokół ćma
Siebie wystraszyłem ja
Do własnego strach iśc łóżka
O proszę jest i Danuśka
Ze ślimaka i ze żaby
Chce mi ugotowac strawy
Unikając poczęstunku
Spadam spać
Ludzie ratunkuuuuuu !!!!

 

Dantic, dantic, kłapouchy!
Ciebie raczej lubią duchy!
Skoro lubia cię ludziska,
to i duchy dają ci "pyska"
Ja z duchami nie zadzieram
i o dropy sie nie spieram
Po cichutku i nieśmiało
sięję w mrocznym co przystało

Dynie już nie robią na mnie wrażenia!
A z chatki czarownicy to duża sknera!
Niby hojna! Ale do pełni szczęścia
może nie wystarczyć pełnia

Spać iść możesz, twoje prawo!
Lecz co będzie jutro rano?
Strachy spać nie chodzą nigdy,
w tym sa lepsze niż Rydz-Smigły
Jak już wlazły, nie wylezą,
strawę co dzień dadzą świeżą
Czy to z trumny czy z upiora,
czy z selera czy też z pora.
Stracha trzeba wszak oswoić,
przede wszystkim dobrze poić!


I tak mi na dobranoc gra.....

 

no chyba lubia
opowiem wam prawdziwa dzisiejsza opowiesc horror z prawdziwego
zdarzenia
wracajac wieczorem z działki nie było mgły ale juz był półmrok
w pewnym momencie usłyszałam trzask gałazi musze dodaac ze musze przejsc przez lasek oswiecłiam latarke była przedema jakies 20 m osoba w ciemnym ubraniu w kapturze szłam za nią krok w krok nagle przyspieszyłam kroku osoba moze duch szedł predzej a raczej płynął bo nóg nie widziałam dochodziłam tam gdzie swiecą latarnie zrobiła sie mgła i ta osoba duch rozpłynął sie we mgle nagle mgła znikneła dziarki na moim ciele a włosy staneły debem pozostały do treaz strach pozostał do teraz nigdy ,przenigdy nie bede drwic z duchami bo oni istnieją naprwde

 

Mogą być różne na to wytłumaczenia.
Rzeczywiście przerażająca historia.
Nigdy nie miałam podobnych "przygód", no i po laskach o zmierzchu nie chadzam sama.
Nigdy nie będę dyskutować na tematy, o których nie mm pojęcia.
Mam nadzieję jednak, że duchy też mają poczucie humoru, oby nie zbyt przerażające

Gdy tylko dzień zapadnie głuchy,
Kawały sobie robią duchy.
Zaczyna się wśród duchów ruch,
Buch!
Duch ducha w ucho.
Buch!
Duch ducha w brzuch.
Potem duch duchowi mówi coś do słuchu
W rodzaju:
- Ty głupi duchu,
Czego bijesz po uchu?
- Ja? - mówi pierwszy duch bez zmrużenia powiek
Skąd ja? Zwariowałeś?
Może to jakiś człowiek??

 

a ja sobie tłumacze tak
nigdy nikomu nie zawadziłam a moze ten duch chciał mnie przeprowadzic przez ciemny lasek ? ale zadaje sobie pytanie ? dlaczego był na czarno ubrany ? moze to była kosa ? która mnie chce zabrać ja juz dwa dni nie spie czy mam sie bac czy smiać

 

A weź ty mnie nie strasz
Na sen to dobre jest solidne zmęczenie!
Nie duch!
Może lepiej nie pytać ducha czego chciał?
A, że na czarno był ubrany? A w jakim kolorze byłoby mu bardziej twarzowo?
Lepiej nie chodź przez ten lasek
A na sen polecam.....[ciach]

Na 35. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu Karolina Czarnecka wykonała cover zespołu The Tiger Lillies, który stał się hitem polskiego Internetu.
I rzeczywiście był to przebój tego festiwalu.
Dziewczyna była świetna.
Zaznaczam, że to piosenka, sztuka, muza
Artystyczny środek wyrazu, przekazu.
Czy można powiedzieć o "Ojcu Chrzestnym", że to film o mafii?
Albo o wszystkich filmach Smarzowskiego, że propagują alkoholizm, bo pokazują,
że jest on wszechobecny?

Klip usunęłam. Nie każdy przekaz artystyczny nadaje się na nasze forum.
MOD_Zła

 

musze przejsc przez lasek do samochodu własnie przed laskiem parkujemy
u Aguchy rozbawiłaś mnie do łez zapodaj nastepną propozycje
dzień dobry jesiennie

 

Z pewnością opowiadałem Wam o duchu mojego dziadka przywołanym na seans w czasie wojskowej służby wieki temu .
Było tak niewiarygodnie i strasznie i ciekawie i fascynująco że choć zapominam to co było dziś rano, tamto wydarzenie pamiętam super dokładnie
Na opowieści o duchach jeszcze przyjdzie pora a ja znam chyba jeszcze dwie więc jak przypomnicie postraszę wkrótce
A póki co kilka nutek i teledysk w klimatach może nie mrocznych acz pięknych nieprawdaż ?
I do zadumy ale i do posłuchania razem

 

Prawdaż

Znacznie lepiej zasnąć w takim klimacie.
Ale póki tu straszą to uciekam

wystarczy że trumny, trzeba otwierać co dnia

Dobrej

 

W sumie to się dziwię że tu kiedykolwiek ktokolwiek zagladał i jeszcze bardziej że jeszcze zagląda
Wszak straszny starszy staruszek swym strasznym niczym straszydło wyglądem powinien wystraszyć już dawno wszystkich
Kolorowych Mili

 

pleciesz bo nie widziałeś mnie jak wyglądam rano zanim do kawy dotrę
też potrafię straszyć
taa i teraz kolorowych
idę bo nie zdążę śnić nawet

 

jupi udało sie za piątym razem wreszcie latam samolotem pnącze super



dzień dobry

 

Dobry

Nowość goni nowość. Kiedy to nadrabiać?!

 

Dobry Wieczór
echo, echo
To za to straszenie mnie Sticzuś Pozdrawia