Urocze czterdziestki +

Wojtek ja się patrzeć z daleka nie mogę jakbym to tylko powąchała albo spróbowała w siebie wlać to bym sczezła na amen. Kiedyś spróbowałam i więcej próbować nie bedę, nawet nie chcę wspominać co się działo jak łykłam

 

Beatko, jak tam , już zdrowa?. Bo nie wiem czy kawę zapodawać.

 

Becia żyjesz?
Bry wszystkim
Ledwo z pracy wróciłam i goście przyszli, trzeba było szybko podawac obiadki, kawki i padam na twarz Nie lubie gości w tygodniu, jakos mi się ciężko po nich ogarnąć.
A poza tym przez nich eventa dopiero zaczęłam

 

Witam Uroczyska... wpadłam na drineczka... no i może skosztuję co nieco... jeżeli można... kolorków nocnych... Dobranoc Uroczyska...

 

Jestem, żyję i już całkiem fajnie ale tylko na ciele na głowie nie bardzo....misję ( czasówkę) zapomniałam odpalić czyli głowa jeszcze nie doszła
Dawaj Mariola tą kawę bo ja boję się robić, jeszcze coś spierdzielę i będzie nie do picia ( niedawno w knajpie posoliłam zamiast pocukrzyć dobrze, że na dworze piłam to mogłam wypluć )

 

Biedulka.
Proszę bardz, już posłodzona, pomieszana, spróbowana. Można pić.

 

Smaczniusia ta twoja kawka Mariolu

Badyl zebrany brakuje 14 tyś punktów do zaliczenia zadania, jeżeli dobrze obliczyłam to jeden rzut tej krótszej załatwi sprawę

W sobotę Bob obibok, oni już powariowali z tymi zagrodami i tak nie ma już gdzie tego stawiać.

 

Ja jeszcze rozmnażam. A jutro idę z młodą na rajd , tak, że jutro wiele nie zrobię. Powrót zaplanowany na 16,00.
Licho widzę ten event, chociaż nagrody warte wysiłku. No ale realne życie też być musi.
Beatko, masz już maxa prezentów?!?!

 

Mariola otwórz okno bo ptaszysko puściłam ale jeszcze zakręcone i może sobie krzywdę zrobić.

Wszystko gra

 

Ptaszysko odkarmione,pogłaskane i odesłane w drogę powrotną. Możesz już okno otwierać, żeby na szybie się nie rozplaszczyło.

 

Byliśmy, widzieliśmy pole zza płota ale masz rządki równiótkie

 

A gdzie tam równiótkie. Rozpierzone dzisiaj w cały świat.

 

Siedzę nad papierami ale już zaczynam się kręcić chyba mnie rwa dopadła tylko nie wiem czy z przedźwigania czy z przewianiaPonacierałam sie maścią ale mam ucisk w krzyżu nawet po maściach i zaczyna mnie to męczyć

Zrobiłam 2 zadanie i skrzydła już się produkują

 

Bidulko. Pędzę z zestawem dla Ciebie:z plastrami rozgrzewającymi, fotelikiem i kocysiem.

 

Witaski kochani
Evencik sie robi. Pierwsze zadanie zrobione i zapias krótrzego badyla też, więc tylko te drugie bede siać.
A to znów jakiś stajenny ma być? Znów nie w temacie jestem, coś nowego będzie?

 

och dzięki ci dobra kobieto po takiej terapii już mi lepiej

Uwaga chwalę się wygrałam w imprezowych różową fabrykę strusich jaj

Kasiu wilki będą

 

To ja nie w temacie jednak Dzięki
No i wielkie gratki, szczęście Ci dopisało

 

Witam urocze
Jakoś dzisiaj szybko się wyspałam, badyl rozsiany, brakuje mi 3 skrzydełka żeby przejść do następnego zadania. Widzieliście rozpiskę tej nowej misji co ma być w spółdzielni? nieźle kogoś pogięło, żeby takie coś wymyślić ( albo za dużo się czegoś się napalił).

 

Witam

Ja tez szybko się wyspałam, a raczej moje koty i od rana raban robiły, w końcu przyszły do mnie , po rękach całować i prosić nie wiem o co więc musiałam wstać

 

Ewuś dobrze, że jesteś wczoraj wieczorkiem tak sobie o tobie myślałam, że coś ciebie nie widać i czy przypadkiem coś się nie stało, że nawet na kawkę nie przychodzisz. Mam nadzieję, że wszystko ok

Pędzę na zakupy bo w lodówce wiatr hula... a kocica coś dzisiaj z żarciem wymyśla trzeba jej jakiegoś rarytaska kupić.