blazers

Praca dodana do wszystkich prac konkursowych
Przekaż czechowi79, żeby za mocno się nie opalił na tych wczasach Pozdrowienia i szybkiego powrotu mu życzę

Cieszę się, że mam taką moc wyciągania z krzaczków
Praca dodana

 

Wow! Gratki.

U mnie tylko skromnie po 7 sztuk stoi i pracuje bez wytchnienia, no nawozowców 8, bo mi się 1 ze skrzynki trafił
Kołem pokręcę po 14, ale aż takiego szczęścia nie mam, ostatnio 79 wejściówek zużyłam na jedno małe 100% (w PT mi wyliczyli)
Wejściówki wróciły, zobaczymy, jak tym razem będzie.

 

I teraz wiemy kto wprowadzał nerwową atmosferę na forum

 

Dzień dobry.

Konkurs się rozkręca.

A teraz drogie dzieci, dowiecie się skąd się bierze to, co czasami uderza do głowy.
(nie kojarzyć z byłą Sami Wiecie Kim)

Spoiler: TB 02

https://drive.google.com/open?id=1lOA4Zm8fWtEv276m75zUuCv9U2I-mLsb

 

Też zauważyłam, że jakby więcej ludzi z krzaków wylazło OO to nawet aż chce się czytać I bardzo mi się to podoba

Aga gratki baobaba Mi na razie skrzynki nie chciały dać, ale jeszcze mam 85 szans

też zamierzam odpalić koło po 14-stej, trochę się uzbierało prób i zobaczymy. Czasami jest łaskawe, ale czasem się zatnie i ni w ząb Ale za Twoje trzymam mocno

Na pewno są podziemne źródła i jak sie dowierci to robi pssssszzzzzt i strumień na kilometer w górę Dzięki

 

Czyżby Magdalena spełniła swoją groźbę ? i wstąpiła w szeregi ekipy, żeby zgłębić tajniki wiedzy tajemnej i rozwiązać kilka zagadek ?
W pytaniach ogólnych znowu zapanowała sielanka

 

Nie wiem czemu ten nick wydaje mi się znajomy, chyba gdzieś go widziałam, ale nie mogę skojarzyć gdzie

Bry

 

To myśl Agata i sobie przypomnij
Ja nie kojarzę go niestety.

 

W pierwszym momencie myslalem,ze Marek wstapil do ekipy,,dopiero pozniej doczytalem,ze chodzi o kobiete...

 

Nie przypomnę sobie chyba...może to tylko zbieg okoliczności ten nick.

Może będzie łatwiej skojarzyć jak już założy swój wątek w dziale niżej.

 

Norbi ale miałbyś przechlapane

Masz rację, trzeba poczekać

 

Dzięki,
udało mi się wyjątkowo, na 14 skrzyń 1 z SN i 1 ze skarpetami dostałam, i jeszcze 86 skrzyń czeka
trzymam kciuki za jak najlepsze efekty zarówno ze skrzyń jak i z koła.
Przydało by się wysiać trochę badyla, bo nagrody dodatkowe kuszą, tylko po co ta losowość ja się pytam, nie mogło być tak jak z robotami? Znając moje szczęście, trafie akurat te, na których mi nie zależy .

 

Mam pod obserwacją ogólne, ale info o Marion mi umknęło.

Trzeba jej znaleźć obiekt zainteresowania, żeby nie miała czasu zwracać uwagi na nasze małe grzeszki.

Myślę, że ten będzie e w sam raz:

 

Pomimo jego pacyfizmu moglby stac sie bardzo niebezpieczny..

 

Nie wiem czy powinnam się wypowiadać na ten temat, ale tak sobie myślę…

W życiu, w pracy, we wszystkim tym, co robimy, mamy wpajane jakieś standardy postępowania. Możemy się z nimi zgadzać lub nie, ale jeśli ktoś uczy nas naprawdę dobrych praktyk i pokazuje co zrobić, żeby było coraz lepiej, to warto z takich rad i wskazówek korzystać.
Ja miałam to szczęście, że także tu na forum, kiedyś spotkałam osoby, które były dla mnie wzorem do naśladowania. Wzorem niedoścignionym, ale wiele się można było od nich dowiedzieć i nauczyć.
Wydawało mi się, że są pewne zasady, które należy stosować bezdyskusyjnie. Można by ich wymieniać wiele, ale dwie dla mnie absolutnie podstawowe to szacunek do ludzi i dbałość o jakość czy staranność, w tym co się robi. Można kogoś nie lubić, można się z kimś nie zgadzać, może nas ktoś/coś wkurzać, ale to nie daje nam prawa do traktowania go z buta. Tak samo, można się pomylić, można czegoś nie wiedzieć , ale trzeba dochować należytej staranności, a przy tym zachować pokorę, umieć przeprosić i co najważniejsze, na tyle, na ile jest to możliwe i na ile potrafimy, wyciągać wnioski na przyszłość.

Zawsze mi się wydawało, że takie podejście jest czymś oczywistym (wiem, że jestem idealistką, ale co ja poradzę, że ten typ tak ma ), szczególnie wtedy, gdy ktoś świadomie podejmuje się wykonać jakaś pracę czy bierze na siebie jakieś obowiązki.

Niestety nie raz, nie dwa, przekonałam się, że w życiu to niekoniecznie tak działa. Niektórzy widzą to zupełnie inaczej. To mniej więcej tak, jak kandydat do pracy zaczyna rozmowę od pytanie ile zarobi i jakie będzie mieć stanowisko, a kompletnie go nie interesuje co ma robić i czy w ogóle ma do tego kwalifikacje. Szansa, że coś z tego będzie, jest bliska zera. Ale znam takich co uważają, że w dzisiejszych czasach wystarczy mieć tupet, reszta jakoś pójdzie.

Wracając jednak do sedna sprawy. Mniej więcej cztery lata temu postanowiłam sobie zrobić przerwę od forum, właśnie dlatego, że raziło mnie coś, co było totalnie sprzeczne z zasadami jakie wyznaję. Myślałam, że to chwilowe, ale prowizorka ma to do siebie, że bywa najtrwalsza.

Jednak forum przez te wszystkie lata przeglądałam, na ile tylko czas pozwalał (fakt, że nie był to najzdrowszy pomysł, bo zęby mi się trochę spiłowały od częstego zgrzytania). Jednocześnie, przy okazji różnych farmerskich spotkań, poznałam wielu świetnych ludzi, którzy utwierdzali mnie w przekonaniu, że to forum przyciąga naprawdę niezwykłe osoby. Wielokrotnie byłam przez nich pytana czemu tylko czytam, a nic nie piszę. I wtedy nieopatrznie złożyłam pewną obietnicę, którą mi niedawno chóralnie przypomniano.

Słowo się rzekło kobyłka u płota, tudzież inny Rock na forum . Nie ukrywam, że gdyby nie obietnica pewnie chwilę dłużej zajęłoby mi opuszczanie „rockowej jaskini”, bo cały czas w głowie miałam inną wizję, nieco bardziej w kolorze ze szlagieru Chrisa de Burgh’a . Ale chyba dobrze się stało, że wyciągnięto mnie za fraki, bo to co widzę, napawa optymizmem. Jest nadzieja, że niczym w piosence Tiltu „jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie…”.

Tak czy inaczej… Tak trzymaj Marta, bo takiego entuzjazmu, jak przez ostatnie dni, już dawno tu nie było, a w tym forum zawsze tkwi ogromny potencjał i szkoda by go było do reszty zmarnować .

P.S. Marion to była narzeczona Robina, który nie jadł. W wersji polskiej, bo jak mnie wczoraj uświadomił jeden zaprzyjaźniony „Skrzat domowy”, to w oryginale jej było… Marian . Ale już widzę, że Ryś mnie wyprzedził . Czyli ja jak zwykle za dużo piszę .

 

Łoj a cóż to za wynalazek?

 

Gosiu - Rocku Nic dodać, nic ująć
Ja osobiście mam nadzieję, że "Jaki Pan, taki kram" sprawdzi się i wreszcie to forum będzie takie jakie zawsze chciałam

 

Hejka wszystkim Tak sobie podczytuję , ale mało piszę .
Tak dla przypomnienia ( sama nie wiem jakie itemy do czego ) to cukierek mauna jest typowo bahamowy a ja go w nawiedzonym postawiłam bo wlazł - to ten




a cukierek czy psikus to inna bajka

Fajne prace wstawiacie , proszę o zapodanie linka gdzie one się znajdują , bo nie wiem czy tylko je u dochtora szukać , czy gdzieś jeszcze "wiszą"

Pozdrawiam wszystkich

 

Wydusiłam z koła 200% (prób poszło... dużo) , zapomniałam,że na pełni nie ma Super pól i teraz się zastanawiam jak siać. Coś czuję, że i tak niewiele zdziałam, zwłaszcza,że z wypadajkami może być krucho.

 

To są super kiciowe tabsy, w sekundę głowa przestaje boleć

Aga gratki Mi % nie dało, ale dało 3x +1 ze zbiorów zawsze coś. Jutro jeszcze pokręcę

prace wizą tylko u Doktorka W tym poście

https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/blazers.32720/page-1900#post-1895872

Olga dopisuje kolejne