ankagdw

Ja tez doprawiam ale lekko,tylko do smaku.Resztę każdy sobie po swojemu robi.

 

Jak to nie jedzą surowego cudownego mięska...

Gosiu, ja też doprawiam, ale też przygotowuję to mięso, tak jak opisałam.

 

no nie jedza ...a musza? przeciez jest mnostwo innych potraw i chyba sie obejdzie bez surowego miecha

 

Ja uwielbiam,nie wiesz co tracisz tyle,że wołowina droga,to rzadko ostatnio robię

 

No obejść, jasne, ze obejdzie... ale to taaakie dooobreee...

 

ale mi smaka narobiliście na tatara
chyba sobie niedługo zrobię

 

Ja chciałam dzisiaj upolować... Ale nie było... I mnie naszła nieodparta chęć na paprykarz szczeciński

 

To też jakaś odmiana tatara Tyle,że z jajkiem nie pasuje

 

ooooo....................ja już dawno nie jadłam
muszę pomyśleć..............

 

Pokroiłam sobie świeżą bułeczkę na talarki małe, posmarowałam masełkiem i paprykarzem... Pyszne

 

masz rację,pyszne

 

wiem jadlam nie raz i mi nie smakuje.paprykarz tez bez rewelki

 

Spokojnego wieczoru, dziewczyny Idę poodpoczywać

 

Do miłego

 

Gratki!!!!!! Czyli różowa kotlarnia już jest czy sprzedałaś te śliczne złotka

Zetka!!!!!!!!!!!!Pośliniona jestem przez Ciebie pycha tatar uwielbiam i wódeczka do tego...mniaaam zestaw idealny muszę się pokusić kiedyś sama zrobić takie cudo....ale nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać

 

w stodole siedza

 

A ta kaczka to, jak myślisz, gdzie się podziała?

A na kolację tatar i paprykarz
Ale zarzeka się, że na nie jada dużo

 

moze tasiemca ma

 

hm...
jako że miałam bić głośno na alarm a że jutro już się rozpoczyna event to może już wspomnę że nakłoniłam moją mamę do zrobienia eventu i przyda się pomoc przy wypadajkach bo teraz jest ich chyba nawet więcej niż ostatnio
(tylko nic na siłę broń Panie... tylko tak wspominam bo ostatnio dostałam opierdziel więc skromnie bym prosiła o pomoc )

 

Wiem, że już po ptokach, ale znalazłam dwa kotki w śnieżnej otoczce: