agucha31

no to Tomek szukaj siostry moze gdzieś do Kajetan zaszła

 

Znalazła się sama

 

no i całe szczęście wreszcie zdobylam rozźarzony buk

 

Gratuluję

 

dziekuję

 

Ale jak sie zgubiła, to co ona tam robiła?

Gratulacje

 

miała jechać na jakieś sporty i ją źle poprowadziło rzekomo

 

aha, no ale ważne ze sie znalazła i wszystko dobrze sie skończyło

 

Gdyby tylko nie była takim nerwusem... Ja nauczyłem się to kontrolować.

 

Oj Tomek przypuszczam że to nie nerwy, tylko bardziej strach nad tym ze sie zgubiła nie pozwalał logicznie myśleć i złapać prawidłowej orientacji w terenie

 

Ja teraz nie o tym. Jak można otwierać brzoskwinie nożem i go złamać jak nie potrafi się tego robić A brzoskwinie czekały aż mama wróci, żebym zjadł je razem z nią

 

a nie macie otwieracza do puszek wtedy nóz były nie połamany

dobry wieczór wszystkim

 

No czasem i tak bywa

Przypuszczam że Tomcio nie pomyślał ze otwieracz jest

 

Owszem, pomyślała, że jest otwieracz, ale podejrzewam, że jak już się wkurzyła, to sobie odpuściła i nóż poszedł w ruch. Lecz na chwilę obecną możemy tylko spekulować.

 

Gdyby ktoś zajrzał to zostawiam kawkę i ciasto

 

Doberek
A szarlotki nie ma?

 

A do lodówki to juz sie nie chce zobaczyć?

 

To nie lodówka, ale piekarnik. A tam gorąco
Ale zabieram cała blachę i nad wodę pomykam
Dziękuję

 

Agucha
moje ciasto upiekłaś super
uwielbiam

Dzień dobry

A eventem się nie zniechęcaj bardzo proszę

Oj ale jak to całą blachę Zła no nie być zła zostaw kawałeczek

 

Podzielę się, jak ze mną nad rzeczkę pójdziesz