Raszple 50+

A u mnie znów pada
Witajcie w ten deszczowy poranek, dziś kawa jak znalazł!
Miłego dzionka

 

Oj tak, dzięki, kawa, kawusia, kaweczka. U mnie co prawda nie pada, ale do północy burza nad głową latała, rozrabiała, spać nie dała...
Pogodnego dnia

 

Witam serdecznie w piątek...wczoraj popołudniu troszkę mocniej popadało przez 10 minut- potem wyszło słońce i zrobiło się strasznie duszno i parno...Dzis od rana czyste jasne niebo bez słońca i zaledwie 15 st... W ewencie wędkarskim 75 połowów za mną a ewent piłkarski mógłby się już skończyć- wszystko w sklepie wykupione ...
Życzę Wam miłego spokojnego dzionka i dużo relaksu w weekend... zostawiam kawke, w realu też piję

 

Witam i pięknego dnia życzę !!! U nas lało i lało a dzisiaj świeci słoneczko !!!! PM pojechał dzisiaj na ryby i mam spokój !!! Nie wiem czy uda mi się skończyć event piłkarski !!!!

 

U mnie też chciała polatać.. Ale cała Warszawa się sprzeciwiła i ją wygoniła W evencie piłkarskim dużo rzeczy muszę kupić a połowów jak na razie 0. Nie lubię aż tak dużych miszmaszów, dwie rzeczy w zupełności by wystarczyły

 

Do mnie!!!No dziękuję bardzo!!!

 

Za to za karę z 7 kierunków na 2 uczelniach dostałem się tylko na 1 i to na liście rezerwowej, bardzo bardzo daleko

 

A gdzie startowałeś?

 

Uniwersytet Warszawski i Politechnika. Na uniwerek na drugi kierunek zabrakło mi 2 punkty

 

Myślałam raczej, na jaki kierunek. A poza Warszawą nie próbowałeś? I ewentualnie przenieść się później

 

Nie próbowałem, bo nie lubię dojeżdżać do innego miasta a na pewno nikt by ze mną nie chciał mieszkać. Nie to, żeby coś, ale to moja siostra krakała, że się nie dostanę i w końcu wykrakała.

 

Tomek, Ty masz poważny problem z samooceną, od razu zakładasz, że będzie źle. Czemu niby miałby ktoś nie chcieć z Tobą mieszkać?! A papiery poza Warszawą złóż, co Ci szkodzi? Zawsze to dobrze mieć coś w rezerwie, a dostać się łatwiej, niż na uczelnie warszawskie. A siostrze powiedz, niech nie kracze, bo czarnym pierzem porośnie i tak jej zostanie

 

Dzień dobry Raszplom.

Tomeczku, po prostu w domu będzie wszystko podane. Tak jest wygodniej, prawda?
A tak naprawdę to trochę samodzielności by Ci się przydało. Czas wyfrunąć spod skrzydeł.
A teraz to się wynajmuje mieszkania 2-4 pokojowe i każdy student zazwyczaj ma swój pokój.

 

Jeszcze nie pora, jeszcze nie czas.. Jak to dobrze, że to ja decyduję

 

Witam Raszpelki

Też o tym pomyślałam
Tomek, w dzisiejszych czasach trudno znaleźć szkołę czy potem pracę blisko domu, trzeba nastawić się na dojazdy, to normalne. Trzeba sobie wszystko poukładać, zorganizować...
I nie wiń siostry, po prostu byli lepsi, a im więcej złożysz podań tym większe będą szanse na dostanie się. Przecież chcesz studiować, to trzeba o to zawalczyć.

Bardzo mi się podoba to powiedzenie, nie znałam

 

Miło mi, bo to produkcja własna pod wpływem mistrzyni - Joanny Chmielewskiej
A Tomek - tak jak napisał, sam podejmuje decyzje i sam doświadczy skutków tych decyzji (jakiekolwiek one będą), czyż w końcu nie na tym polega dorosłość...?

 

No...kochana...my tu o takich przyziemnych sprawach, a ja dopiero teraz się dowiaduję, żeś Ty miłośniczka Chmielewskiej???

Wszyscy młodzi powinni mieć odwagę podejmować decyzje, bez względu na konsekwencje, na tym polega m.in. życie. My rodzice za nich życia nie przeżyjemy i nie ochronimy ich od "upadków". Nie jest to łatwe, ale pewnie każdy z nas przez to przeszedł. Szczególnie w dzisiejszych drapieżnych czasach, kiedy mało co jest "na pewno". Ten kto stoi w miejscu cofa się, inni go wyprzedzają.

 

Miłośniczka od czasu, kiedy jeszcze na studiach miałam okazję usłyszeć, jak Irena Kwiatkowska czyta "Całe zdanie nieboszczyka". Kupiłam, przeczytałam, wyjąc ze śmiechu, no i "wsiąkłam". Teraz mam wszystkie książki Chmielewskiej i co jakiś czas robię sobie taki maraton czytelniczy

 

"Całe zdanie..." to była pierwsza przeczytana Jej książka. Byłam wtedy w 8 klasie podstawówki no i pooooszło. Też miałam wszystkie jej powieści. Potem już czytałam po kolei, do pewnego momentu, bo te najnowsze jakoś przestały do mnie przemawiać, tak jakby autorka chciała być bardzo nowoczesna. Ale "Lesio" i tak bije wszystkie inne
Miłego wieczoru

 

Tak sobie was czytam i wiecie co może to jest dobry czas sięgnąć po Chmielewską dawno temu czytałam bo moja mama ma wszystkie chyba jej książki - muszę luknąć na półkę w wolnym czasie, bo pamiętam że płakałam ze śmiechu jak czytałam.
Pogoda leżak i Chmielewska to jest myśl