blazers

ociupinkę się różnią Ale z tych dwóch masaż/rz/y to wolę taki co ładny pan dotyka pleców Najlepiej tak z 1 h

Ja mam niestety daleko Z drugiego końca Polski muszę dybać Ale jak jestem to jem smażonych rybek ile się da

O to to. Łatwo Reni choróbsku nie oddamy. Jak mu górę tabsów pokażemy i wszystkie sprzęty to wieki nie wypełznie z najgłębszej dziury jak się schowa

 

Tak niby 2 różne zawody ale rzeźnik też może być masarzem jedno drugiego nie wyklucza

No jak masz daleko to też zbyt często chyba nie bywasz

Eeee juz nie taka ta góra straszna jak ta świadomość ze my sie za to zabierzemy Lepiej niech jej da spokój pókim my jeszcze dobre

 

Mam do morza ok. 80 km i smażonej rybki w mojej miejscowości nie dostanę.
Smażalnia była, ale chyba ze 20 lat temu, a może i 30.

 

Hmmm Ryś a do jakiej miejscowości nadmorskiej masz najbliżej?

 

Ustka.

 

Niestety bardzo nie często Ostatnio z 4-5 lat temu Nie wiem kiedy będę, ale zaczynam myśleć, ze muszę ciocię w Gdańsku odwiedzić

Bo jak wytoczymy ciężką artylerię w postaci Groty solnej



kiedyś w niej pracowałam i jak mnie coś brało to robiłam sobie seansik na leżaczku. Czmychało szybciej niż się człowiek zdążył zorientować

To Ty i tak masz blisko Ze smażalnią podobnie u mnie. Była z 30 lat temu taka z prawdziwego zdarzenia. Mama nas z siostrą tam prowadziła i pasjami rybki jadłyśmy A teraz lipa Tyle co pstrąga z pieca zjem jak siostra robi Albo jak sobie usmażę sama

 

Mam tak blisko, a nad morzem byłem ze trzy razy , jak dobrze pamiętam.
Z kumplami w Ustce; w Sopocie, przy okazji jakiegoś grania i za dzieciaka w Kołobrzegu, co najlepiej pamiętam, bo jak się wtedy wysikałem do morza, to do dzisiaj w nim piana pływa.

 

Było tyle piwa pić

 

Za dzieciaka ?

Eee, no bez przesady.

 

To coś Ty żłopał, że tak pieniło
W Ustce niestety nie byłam Sopocie i Kołobrzegu tak

I Ryś piana pływa i ma się dobrze

 

Już wiem. Ryś bańki mydlane chciał puszczać. Pamiętacie, że kiedyś nie było takich gotowych?
Mieszało się mydliny z płynem do naczyń, odpowiednio nacinało się końce słomek i do dzieła.
Tyle, że Ryś zamiast delikatnie pociągnąć i zrobić bańkę, to miksturę wypił. a potem oddał do morza.
Efekty widać na powyższym zdjęciu

 

Pamiętam Młody do dziś robi taką jak mu braknie tej sklepowej No i teraz wiemy skąd się wzieła piana w morzu

 

Spoko!
Słoneczny patrol czuwa! Zawsze i wszędzie!

 

Biegnący panowie i panie w czerwonych strojach są nieśmiertelni I zawsze gotowi do akcji Gotowi uratować każdego przed pianą

 

No do Ustki mam ponad 3 godz

Oj to faktycznie masę czasu

O właśnie

 

No właśnie! Cali Amerykanie i ich beznadziejna walka z pianą
Wszak wiemy, że z morskiej piany......syrenki powstają i jeszcze inne cuda, Afrodyta na przykład
Eh! A nie wiedzą, że na morską pianę tak się odpowiada......

 

Dzień dobry.

Eee, bez wody!
A mogła być fosa.

Spoiler: Asterix 25

https://drive.google.com/open?id=1lrDqDvDES-B_2HP7ARv9bxp9G_TbwyRX

 

Bry

O tak Biją pianę niepotrzebnie Nie ma co walczyć jak tu takie cuda jak sama bogini miłości Afrodyta z niej mogą się wyłonić W dodatku Afrodyta jak wyczytałam wśród swoich licznych potomków miała z królem Anchizesem syna Eneasza, który to był mitycznym praprzodkiem... samego Juliusza Cezara No Cysorzu takich korzeni tylko pozazdrościć.

Hmm mariański ? No a ja się zastanawiałam, gdzie to Doktorka Aldonę Rów-Mariańską wieki temu wcięło a ona u chłopaków Dzięki

10 lipca Dzien Nikoli Tesli

Jak by tak tą pianę Tesla piorunem potraktował to dopiero by cudeńka wyskoczyły
​

Oj masę, trzeba będzie nadrobić

​

Czekam na poradnik i szykuje wędkę

 

i komiks, i Mały z Mniejszym, i Gościnny.
Dzieciaki już nie chcą teraz czytać takich rzeczy

No to ulga, że bez wody, bo Pamela leci na mecz kibicować Francji, to sie nie rozdwoi

Już lepiej nie wyliczaj dalej, kto z tej piany sie wypienił, bo może niejeden "potworek", tym samym przodek współczesnych "potworków"

 

Żeby nie wiem jak biegła to nie zdąży Chłopaki specjalnie tak wodę spuscili, żeby jej ulżyć i wybawić z kłopotu

I jeszcze wyjdzie, że my wszyscy od tej piany pochodzimy a nie od tych co po drzewach łażą