gretag

akinomrd, Twój post usuwam i tym razem tylko palcem pogrożę

 

witam niedzielnie
czy dziś ktoś ma w planach oglądać mecze?
komu kibicujecie?

Gretunia jak obstawiłaś?

Miłej niedzieli wszystkim.

 

Warto Monia,zawsze warto dopóki sa z nami ci co przeżyli i pamiętają.
Dziękuję

jagodka i dotikampo...nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo mi pomogłyście
Opowieści moich dziadków o ukraincach brzmiały identycznie.Teraz,dzieki wam, jestem tego pewna.Wcześniej myslałam,ze być może coś mi się pomyliło,ze źle zapamiętałam albo zrozumiałam albo,ze coś sobie wymyśliłam
Dziadek uciekł z niemieckiej łapanki.Stojac na chodniku w grupie ludzi udało mu sie wskoczyć do piwnicy.Ktos po wrzuceniu wegla zapomniał zamknąć okno.Przed ukraincami tez uciekli.Brat dziadka wraz z rodzina nie mieli szczęścia.Moja mama urodziła sie 2 lata po wojnie.
Ojciec męża przeżył oboz koncentracyjny
Urodziliśmy sie my.Mamy dzieci,wnuki...
O ilu istnieniach zdecydował łut szczęścia w tamtych latach?
Wczoraj napisałam duuuuuzo więcej ale

To ja jednak siądę na tej kurzej grzędzie...
Pierwsza szklanka zimnej wody...

 

Dzień dobry
Dziękuję za wsparcie..
Trzeba uważać bo coraz więcej w moim wątku zakazanych tematów...

Hiszpania- Rosja 2:2
Chorwacja - Dania 1:0

Miłej niedzieli życzę Wszystkim , nawet tym co raportują.....

 

Nie wiem czemu mnie usunięto. Nie epatowałam okrucieństwem W nawiązaniu do rozmowy krótko wspomniałam o tym, jak moja Babcia wspominała wojnę - ze swojej perspektywy.
Wojenne doświadczenia mieszkańców Polski Wschodniej mają chyba wiele wspólnego. Rodzina Mamy pochodzi z Rzeszowszczyzny, dziadek ze strony Taty z okolic Stryja - skąd jeszcze przed wojną przeniósł się pod Rzeszów. Na tych terenach terror niemiecki w odniesieniu do ludności polskiej nie był bardzo nasilony. Były obowiązkowe kontyngenty i obowiązek pracy na rzecz Niemców, ale polska ludność nie była masowo wyniszczana (jeszcze nie). A wiedza o tym, że mieszkańcy tych terenów mieli powody obawiać się ukraińskich mundurowych - policji, organizacji militarnych i paramilitarnych, a na wschód od Rzeszowa również ukraińskich sąsiadów, to już chyba bardzo mocno funkcjonuje w oficjalnej przestrzeni publicznej. W czasach PRL była przemilczana, podobnie jak zbrodnie rosyjskie.

 

Tak sobie pomyślałam,że to odpowiednia piosenka do mojego tematu..

 

Przeczytałam te historie, niestety już ciachnięte.
Tak, to wszystko prawda. Moja rodzina pochodzi z tamtych terenów ( Lwów, Buczacz, Kałusz) a nawet Syberia ( tam urodził się mój Dziadek, syn zesłańca z Powstania styczniowego)
I takie opowieści znam - 12 letnią siostrę mojego ojca także ukrywano w różnych zakamarkach.

Tata, żeby nie zostać wziętym do wojska, zapisał się do szkoły ukraińskiej i zdawał tam maturę ( już drugą, bo pierwszą zrobił akurat w 39 polską)
Byli jednak tacy, którzy nadal uważali swoich przedwojennych znajomych za przyjaciół i wiele im pomogli.

Gdy tylko dowiedzieli się o planowanej wywózce na wschód , to zorganizowali przerzut rodziny mojego ojca do Krakowa.

I nie rozumiem ciachania prawdy historycznej, która jest normalnie dostępna w Internecie.
A wręcz myślę, że powinni ją poznawać młodsi uczestnicy tej gry.
Czego boja się modzi?

------

Hiszpania - Rosja 1 : 2
Chorwacja - Dania 3 : 1

 

Dzień dobry

Mistrzostw ciąg dalszy i ciąg dalszy zaskakujących wyników..
Moje typy na dziś..

Brazylia- Meksyk 1:0
Belgia- Japonia 3:0

 

Dzien dobry

Nie edytowalam postu po Moderatorze:
Napisalam moj ostatni post,wyslalam, zostawilam go w otwartym watku, poszlam zebrac roslinke na stadionie, wrocilam, przeczytalam post jeszcze raz sprawdzajac czy nie zrobilam bledow.Kiedy zobaczylam ze jest blad w mojej pisowni, edytowalam, poprawiajac bledy. Jak juz bylam pewna ze poprawilam wszystko,dopiero wyszlam z watku Greci. W watku nikt nie pisal, wiec nie zalezalo mi na czasie. SMOD_Casino, Ty powinienes mnie widziec z konsoli ze jestem w moim poscie. Ja Ciebie nie widzialam, moj post dla mnie byl taki jak go napisalam.

Odkad zaczelam uczestniczyc w rozmowach na forum, zauwazylam ze w mojej sieci, wiadomosci z forum, komunkikaty, pojawiaja sie z opoznieniem, a nawet bywa ze wogole ich nie mam. Musze wychodzic z watkow ktore czytam i ponownie wejsc w watek, aby przeczytac nastepny post ktory ktos napisze. Przyznaje, nigdy nie zastanawialam sie nad tym dlaczego tak jest, bo to bardzo meczace wychodzic z watku na strone glowna, wracac do watku aby uczestniczyc w rozmowach.
Jedynym powodem moze byc to, ze jestem na forum z sieci niemieckiej.Chyba ze jest to inny problem, o czym nie wiem.
Mam jedna z najlepszych sieci w niemczech, Unity Media jest u nas polecana jako dobra, komputer Windows7, moze nie najlepszy bo Windows10 juz lepszy, ale ten ktory mam tylko do gry w farmerame, jest wystarczajaco dobry.

Nie mam juz nic wiecej do powiedzenia.


Do mojego ukochanego nie przyjaciela, (trzywjednym):

Ołtarzu mały, złym oddany bóstwem,
Skrzynko radiowa, pełna głosów świata.
Pycha jest w tobie i żałości mnóstwo,
Gdy bombastycznie głosisz bombomówstwo.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.

Dzis cos na wesolo, skocznie, juz bez smutku.



Jest cos czego nie rozumiem, dumam nad tym, nadal nie rozumiem, nie rozumiem...

Polska "Solidarnosc" przelala krew dla "Wolnosci Slowa", zwyciezajac komunizm, nie rozumiem, dlaczego zrobila to dla calej Europy, a nie zrobila tego dla Polski.

Milego dnia zycze wszystkim

Mialam dzis kupic kombajn dla wygodnych, bo jestem wygodna, znowu dumam, mam placic za to aby z byle powodu ktos kto zyje z moich pieniedzy, bawil sie kolorami.

 

Dzień dobry
Renia

Już wiem dlaczego te Mistrzostwa obfitują w niezwykłe wyniki... To przez moje typowania... Typowałam oczywiście wygrane faworytów. No i oczywiście - biedni faworyci odpadają sztuka po sztuce Dobrze, że flag nie kupowałam. Te drużyny nie miałyby żadnych, ale to żadnych szans na wygraną turnieju
Z takich żelaznych faworytów zostały już chyba tylko Francja i Brazylia. Z nieco mniej żelaznych - Belgia i Anglia. Brazylia ma "szansę" odpaść dzisiaj... Chociaż..., typowałam remis z Meksykiem, to może jej się upiecze i wygra

Ale chciałam się czymś pochwalić... Tadam, kolejna kolubrynowa misja przechodzi do historii



Zostały ostatnie zasiewy wierzbownicy. Jutro po południu będzie koniec To była najbardziej pracochłonna misja z tych, które dotychczas zrobiłam. Robię je po kolei, tylko Teatr wron i Zaskakujący koniec regaty odpuściłam (ilość siania w nich mnie zabiła )

I teraz mam dylemat... Brać następną czyli "Z życia ryb" - jest łatwa, zwłaszcza, że zadania z majerankiem już zrobiłam. Czy może zabrać się za te z poziomów 200+? Ogromne ilości PD można w tych nowych misjach zdobyć, nie mówiąc już o smoku czy dzięciole...

 

Dzień dobry.
Ja bym w pierwszej kolejności pchał się do jajek.

A widzieliście u Franka budowniczego pojutrze ?
Zawsze jak coś dają, to ma raczej określony cel.
Jagody, to chyba ewent siewny i nie przypominam sobie, żeby do tego dawali budowniczego.
Może wprowadzą to miejsce na jajka i dają pomocnika do przeprowadzki ?

 

Reniu, dobrze,że jesteś

Siej rośliny do misji ze smokiem i dzięciołem.
U mnie do smoczego jaja zostało diamentowe zadanie ale już nostrzyk prawie w komplecie..
Ja tych misji z ogromem roślin od 96 poziomu nie robię. Dla mnie to zwyczajny wyzysk. Na szczęście mam wybór.

Zdecydowanie jak siać pierdyliardy roślin to za coś wartościowego.

 

Bry

Dobrze Cię widzieć

Greciu ściskam i tulę, Ty wiesz

Do 200 mi niewiele zostało i też odpuszczam i nne misje na rzecz tych z jajami, bo przynajmniej nagroda kankretna

Myślisz, że już? Może coś w tym jest i nie powiem, żebym nie chciała

 

Benia , dziękuję
Kto ma jeszcze trochę do 200 poziomu może sobie na zapas do tych super misji siać, goryczkę, powojnik, pustynnik, niezapominajkę, marzannę bawarską, morszczyn, szarotkę..

 

Mój zdrowy rozsądek zdecydowanie przychyla się do Waszego zdania Porządnicka natura chciałaby po kolei, ale może jakoś to zniesie... Zresztą jak utknę na lata na tych tryliardowych poziomach, to pewnie nawet do misji z białą lilią zdążę wrócić Dzięcioł jest na 207, smok na 210. Jeszcze jakieś 2-3 tygodnie zejdzie z dojściem na 207. Najbardziej pracochłonna przy dzięciole będzie szarotka. W sumie można już ją siać razem z marzanną balwierską i nostrzykiem do smoka. Też ich dużo trzeba...
Żeby tylko to sianie dało się jakoś z eventami pogodzić...

 

Ja zrobiłam sobie przerwę od eventów i sieję dzień i noc do misji.. Jak dadzą event z godziwymi nagrodami to go zrobię ale ostatnie były mizerne. Siałam i robiłam wszystkie eventy ale w końcu powiedziałam dość. Nie można całego wolnego czasu poświęcać na grę. Zwłaszcza,że wdać jak nas BP traktuje. Coraz więcej siania i coraz więcej eventów. Musiałam przerwać eventowy maraton. Z czasem każdy z Was do tego samego wniosku dojdzie..

 

Pewnie masz rację... Ja wciąż się trzymam eventowej karuzeli, choć coraz częściej tak

Klip ze względu na wulgaryzm w końcówce usuwam,
SMOD_Atena

 

Dzień dobry choć u mnie niezbyt pogodny, ciągle pada deszcz

Reniu, nikt tutaj nic złośliwie nie robi bo widzę, że tak uważasz a naprawdę nie ma powodu
Nie musisz wychodzić z wątku żeby widzieć czy ktoś w wątku napisał jakiś post, np. pod Twoim, wystarczy odświeżyć stronę klawiszem F5 lub w lewym, górnym rogu przeglądarki, na górze strony taką zakręconą strzałkę i strona odświeżona.
Wystarczy na spokojnie poznać zasady działania przeglądarki i pisania postów, pisać w ramach Regulaminu forum i nie będzie żadnych problemów, nikomu na tym przecież nie zależy

Pozdrawiam i miłego, słonecznego dnia wszystkim życzę

 

Droga Ateno, Renia nie robiła nic złego. Ot chciała poprawić błąd w swoim tekście i chyba w tym samym czasie był też Casino.
Moim zdaniem czasem z drobiazgów robicie burzę. Zupełnie niepotrzebnie...
Czy nie lepiej by było napisać..Reniu, usuń to czy tamto? Zaraz atmosfera by była inna..i ludzie by Was szanowali..

Muzyka jest dobra na wszystko a więc słuchajmy..

 

No tak to jest, zawsze ktoś winny musi być i chociaż wszyscy chcemy dobrze to czasami wychodzi jak zwykle