gretag

Dziękuję

DP pracowity ,ale zbieracz pierwszej wody.
Pierwszy garaż zabublowany tak ,że samochód się nie mieści,dobrze ,że drzwi na pilota to kolanem nie trzeba dopychać.
Drugi pod ścianami wszędzie coś się przyda,do samochodu wejść to trzeba na wdechu.Jak mu zaproponowałam ,żeby wynajął trzeci to powiedział ,że to tyle kosztuje -szkoda kasy ,wiec mówię sprzątnij pierwszy to można będzie komuś wynająć to
odmówił współpracy

To samo w szafach ,teraz juz nie wyrzucam jego ciuchów ,bo na starych zdjęciach znalażł podkoszulkę ,którą zutylizowałam a on mówi ,o moja ulubiona a nie wiesz gdzie ona jest ,a ja nie kochanie pewnie wywiozłeś na działkę

 

To chociaz mowi ze cos z tym zrobi nie twierdzi ze to zona poznosila

 

Izuniu..Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy ślubu..
Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu i szczyptą soli.
I tym co raduje i tym co boli.
Cały czas razem, w miłości rozkwicie.
Gdy ku jesieni skieruje Was życie.

 

eeeee,w takim razie oni to chyba w genach mają
Gdyby nie to,że mam bardzo wąski dojazd do domu to już dawno wynajęłabym śmieciarkę i byłoby po kłopocie,a tak to muszę prosić o pomoc

Twój też na początku miał dobre intencje

 

Najlepszy numer wywinal jak samochod sie psul, kupowal czesci i wymienial, nie sprawdzal co jest przyczyna
Wydal 2000 euro, w koncu stwierdzil ze samochodu nie da sie naprawic i oddaje go handlarzom na czesci.
Nastepnego dnia przychodzi facet, stoja rozmawiaja, przygladam sie przez okno. Bogu dzieki corka byla przy ich rozmowie, biegnie do mnie i mowi - mamus choc szybko i ratuj, tatus oddaje samochod za 200 euro.
No myslalam ze mnie szlag na mniejscu

 

I śpiewa też:

 

Dziękuję Greciu,
buziaki idę szukac poduchy

 

A nie macie wrażenia, że oni mają jakiś wspólny dobrze ukryty podręcznik z którego wkuwają na blachę....? i większość się mocno przykłada bo znajome też ze swoimi często takie cyrki mają....a tylko co któryś tam niedouczony i jak powie to od razu zrobi nieuk jeden

 

tak odnośnie tej wolności czy innego panienstwa

 

No widzisz i rozumiesz dlaczego we mnie krew kipi

Mój do słowa pisanego ma wstręt.Prędzej uwierzę ,że na twarzowym mają jakąś grupę wsparcia

Ewaaaaaa bilans musi wyjść na zero

Edycja-czy Wy wiecie która godzina???
Monia wszystkim życzy dobrej nocy

 

Taa Mam takiego znajomego,ktory mówi,że on żadnego dziecka na ulicy by nie uderzył.Bo nie wie czy nie jest jego...

 

A tak z innej beczki - u Was na targu owoce drzewek też tak mocno skoczyły? zbrakło mi czegoś tam do paszy - wlazłam i kosmos....wlazłam dalej - jeszcze gorzej- o czymś nie wiem czy tak do utylizacji skupują by na ambrowca zebrać?

 

Od dawna na moim targu owoce w b. wysokich cenach.Przestałam kupować do TOPu.
Być może wystarczy tych z moich pól a jak nie to zacznę siać żółty groszek..

 

Tak z innej beczki
Mieszkajac w Polsce mialam sasiada. Pracowal w Polskich kolejach, byl sokista. Byl takim sluzbista, ze gonil ludzi po peronie za przejscie przez tory, tak dlugo az wypisal mandat.
Ktoregos dnia zapomnial sniadania, wiec zona sniadanie pod pache i pedzi do niego do pracy z troska. Zobaczyla go na torach jak gonil jakiegos ucznia ktory spieszyl sie na pociag. Wiec ruszyla po torach za mezem sokista zobaczyl ze ona po torach za nim goni, zatrzymal sie, odwrocil do niej, wyciagnal notesik i wypisal zonie mandat najwyzszej kary.

Lo matus jak ona mi to opowiadala myslalam ze zrobie w majtochy ze smiechu.

Miesiac z nim nie rozmawiala, i pomimo wszystko musiala mandat zaplacic, bo urzedowa pieczatke mial.

 

Taki to u mnie by spał na wycieraczce..hahah Do domu bym za karę nie wpuściła..

 

Zakładam,że jego premia na to poszła

 

Na mnie już czas do łóżka..
Dobrych snów Wszystkim życzę a na koniec oddam głos dzieciom bo to ich dzień..



Filmik usunąłem ponieważ nie można go odtworzyć na forum.
SMOD_Casino

 

Greciu ten typ tak dlugo spalby na wycieraczce az zona mandat zaplaci naprawde to byl model 1 klasy

Nie uwierzysz ale nie, ona pracowala i musiala z pensji zaplacic No ale to bylo jedyne co ona mogla mu zazucic byl cudownym mezem, ojcem. W domu zrobil wszystko, ona wracala z pracy, zakladal jej bambosze. Jedynie mial swira na punkcie swojej pracy
Greciu dobranoc

 

Smutne lecz takie prawdziwe, niestety często jest tak że innych nie szanujemy nie doceniamy tego co mamy o czym przekonujemy sie zazwyczaj gdy jest juz zbyt późno.

 

To może tym razem dzieci zaczną mówić..